Jakie kraje pójdą w ślady Tajlandii?
Uprawa marihuany została zalegalizowana w Tajlandii w zeszłym roku. Ciekawe jak będzie wyglądał 2023 i czy znajdą się kraje, które pójdą za tym dobrym przykładem.
Oczywiście w tej chwili nie da się tego przewidzieć. Jednak pojawiają się silne oczekiwania, że niektóre inne kraje również będą mogły zalegalizować konopie indyjskie w 2023 r. Jednak bardziej pewnym jest złagodzenie polityki dot. konopi indyjskich niż pełna legalizacja.
2023 rok może przynieść kolejne zmiany w Azji. Mimo, że marihuana jest nadal nielegalna w takich krajach jak Korea Południowa, Japonia i Malezja, to według agencji informacyjnej Reuters, toruje się tam drogę do zastosowań farmaceutycznych. W samej Japonii na rynku dostępna jest szeroka gama olejków i żelek CBD. Może to być krok do legalizacji, tak właśnie stało się w USA. Medyczna marihuana i jej regulowana konsumpcja z czasem nieuchronnie przeniesie się na rynek rekreacyjny.
Przenieśmy się teraz do Ameryki Południowej. Meksyk to kolejny kraj, w którym wkrótce może nastąpić legalizacja. Medyczna marihuana jest tam legalna, a posiadanie do 5 gramów na własny użytek jest zdekryminalizowane. W związku z tym wielu obserwatorów uważa, że Meksyk jest jednym z kolejnych krajów, w których marihuana będzie wreszcie legalna.
W Ameryce Północnej oczekuje się, że w USA więcej stanów zalegalizuje marihuanę. Nie tylko do użytku medycznego, ale także do użytku rekreacyjnego. Marihuana to wielki biznes. I pewnie jest to jedno z głównych kryteriów dla pozostałych stanów gdzie panuje jeszcze restrykcyjne prawo. Pozbawiać się takich pieniędzy, gdy inni zarabiają w najlepsze jest po prostu głupie.
Co do Europy, to Niemcy mogą stać się wzorem dla Europy, jeśli nastąpi tam legalizacja. Wtedy to tylko kwestia czasu, kiedy inne kraje pójdą w ich ślady. Podobnie jak w USA, nikt nie będzie chciał odpuścić wielkiego rynku, i w tym przypadku zostawić go Niemcom.
Miejmy nadzieję, że 2023 rok przyniesie dobre zmiany!