Jak małe jointy podbiły kalifornijski rynek konopny

Luke.Konopiacki
09 Dec 2025

Małe jointy zdobywają w Kalifornii ogromną popularność, stając się jednym z najbardziej dynamicznie rosnących segmentów legalnego rynku. Największe marki konopne w stanie szybko podchwyciły ten trend, obserwując, że coraz więcej konsumentów wcale nie chce palić dużych ilości marihuany podczas jednej sesji. Według Eli Melroda, dyrektora generalnego i współzałożyciela sieci dyspensariów Solful, zainteresowanie mikrojointami „wzrosło gwałtownie” w ostatnich latach. Firma Solful pracuje obecnie nad wprowadzeniem na rynek własnej linii niewielkich jointów pod marką własną.


Dlaczego konsumenci chętnie wybierają mikrojointy

Zwolennicy małych jointów podkreślają liczne zalety takiej formy konsumpcji. Mniejsza porcja pozwala wygodnie wypalić cały produkt podczas jednej sesji. W przeciwieństwie do większych jointów, które często trzeba gasić i przechowywać, narażając się na nieprzyjemny zapach półwypalonej końcówki. Współczesna marihuana jest znacznie silniejsza niż kiedyś, dlatego wielu użytkowników nie potrzebuje już gramowych skrętów, by osiągnąć oczekiwany efekt.

Chad Heschong, założyciel Selfies, marki z Oakland specjalizującej się wyłącznie w małych jointach, porównuje swoje produkty do wieczornego drinka.

– To coś dla kogoś, kto po długim dniu pracy chce po prostu się zrelaksować – mówi. – To jak wypicie kieliszka wina zamiast całej butelki.

Początki trendu i rozwój rynku małych jointów

Heschong stworzył markę Selfies w 2017 roku wraz z żoną Kristen. Pomysł narodził się, gdy zauważyła, że w domu często zostawia niedopałki. 

– Paliśmy jointy i zostawialiśmy je na stoliku do kawy, a ona tego nie znosiła – wspomina Heschong. Kristen zapytała więc: – Dlaczego po prostu nie zaczniesz skręcać mniejszych jointów?

Na rynku dominowały wówczas skręty o wadze 0,5 g, jednak Heschong poszedł o krok dalej i wprowadził jointy o wadze zaledwie 0,25 g. Selfies oferuje je w opakowaniach po dwa, dwanaście, a nawet dwadzieścia osiem sztuk. Produkty szybko stały się popularne na weselach i imprezach, gdzie większe grupy osób chcą dzielić się marihuaną bez konieczności palenia dużych ilości.

Dogwalkers i dojrzalsza grupa odbiorców

Marty Higgins, dyrektor generalny sieci dyspensariów Urbana, wskazuje, że marka Dogwalkers była jedną z pierwszych, które wprowadziły minijointy przeznaczone na krótkie spacery z psem. Początkowo takie produkty były rzadkością, lecz z czasem stały się odrębną kategorią na kalifornijskim rynku konopnym. Higgins zauważa, że po małe jointy najczęściej sięga bardziej dojrzała grupa konsumentów, którzy preferują mniejsze spożycie marihuany.

Zmiana w kulturze palenia marihuany

Popularność małych jointów pokazuje również, jak komercjalizacja marihuany zmieniła kulturę konsumpcji. W czasach, gdy marihuana była nielegalna, przekazywanie wspólnego jointa między przyjaciółmi było ważnym rytuałem. Legalizacja oraz spadek cen (dwa Selfies kosztują z podatkiem 13 dolarów), sprawiły że marihuana stała się łatwo dostępna. Jednocześnie coraz mniej akceptowalne jest przykładanie ust do jointa, którego paliły inne osoby, podobnie jak dzielenie się jednym kuflem piwa w większej grupie.

Pandemia i wzrost zainteresowania małymi jointami

Heschong zauważył wyraźny wzrost zainteresowania małymi jointami w czasie pandemii Covid-19. Wiele osób nadal chciało wspólnie palić, ale bez ryzyka dzielenia zarazków.

– Jointy zostały stworzone, aby się nimi dzielić, więc chcieliśmy stworzyć coś, co pozwoli dzielić się doświadczeniem bez dzielenia się samym jointem – podkreśla.

Dziś marka Selfies produkuje ponad 325 000 małych jointów miesięcznie, niemal 4 miliony rocznie, w zakładzie produkcyjnym w Oakland.

Nowe opakowania i nowy typ konsumenta

Kristen Heschong, wcześniej związana z marketingiem, zaprojektowała dla Selfies charakterystyczne, przyciągające wzrok opakowania w formie pryzmatu. Jej zdaniem małe jointy są nie tylko wygodne, lecz także trafiają do konsumentów, którzy nie są nałogowymi palaczami.

Zauważyłam na rynku zapotrzebowanie na produkt, który przemawiałby do osób takich jak ja – mówi Kristen.

 

Przeczytaj na Soft Secrets także o:

Wernard Bruining. Ojciec europejskiej sceny konopnej

Simon i Serious Seeds: pasja do konopi, która zmieniła życie

Jak powstał największy joint świata

L
Luke.Konopiacki