Wśród fal i na wojnie. Nowy dokument Netflix o psychodelikach i weteranach
Trauma wojny to ciężar, który wielu amerykańskich żołnierzy nosi jeszcze długo po powrocie do domu. Skutki służby w takim Iraku czy Afganistanie (od PTSD po chroniczne problemy neurologiczne) potrafią nie tylko niszczyć zdrowie, lecz także wpływać na relacje rodzinne i codzienne funkcjonowanie. Coraz więcej badań pokazuje, że psychodeliki mogą stać się przełomem w leczeniu tych zaburzeń. Temat ten w centrum uwagi stawia dokument „Wśród fal i na wojnie”, który 3 listopada trafił na platformę Netflix.
Nowy dokument i jego znaczenie dla debaty o zdrowiu psychicznym weteranów
Film, wcześniej prezentowany na Telluride Film Festival 2024, opowiada o losach trzech komandosów Navy SEALs: Marcusa Capone, D.J. Shipleya i Matty’ego Robertsa. Ich historie odsłaniają kulisy życia po służbie, gdzie codziennością stają się koszmary, nieprzepracowane traumy i konsekwencje licznych urazów mózgu. Dokument pokazuje, jak bohaterowie poszukują rozwiązań poza tradycyjnymi metodami oferowanymi przez Departament ds. Weteranów.
Reżyserzy Jon Shenk i Bonni Cohen chcieli zwrócić uwagę na skuteczność leczenia wspomaganego psychodelikami. Alternatywy, po którą sięga coraz więcej weteranów, gdy zawodzi klasyczna farmakoterapia i psychoterapia.
Badania nad psychodelikami nabierają tempa
W filmie pojawia się również kontekst naukowy. Jednym z wiodących ośrodków badawczych jest Uniwersytet Johna Hopkinsa, który od początku XXI wieku analizuje wpływ substancji psychodelicznych na leczenie PTSD, depresji opornej na leczenie oraz uzależnień. Dzięki nim dokument ma solidne zaplecze merytoryczne, a jego przekaz staje się bardziej wiarygodny.
Podczas pokazów przedpremierowych wielu widzów podkreślało, że film otwiera oczy na skalę kryzysu psychicznego wśród weteranów, szczególnie na dramatycznie wysoki wskaźnik samobójstw.
Terapia w Meksyku jako jedyna szansa na odzyskanie kontroli nad życiem
Centralnym punktem opowieści są doświadczenia Marcusa Capone'a, który, mimo licznych prób leczenia, nie znalazł ulgi w żadnych oficjalnych terapiach. Dopiero informacja o klinikach w Meksyku stosujących ibogainę oraz DMT dała mu nadzieję. Substancje te, nielegalne w USA, są tam wykorzystywane w kontrolowanych warunkach terapeutycznych.
Capone, mimo obaw, podjął leczenie, które jak relacjonuje w filmie, pozwoliło mu przepracować najbardziej bolesne wspomnienia i odzyskać stabilność emocjonalną. Po terapii uznał, że właśnie ta metoda może pomóc również innym weteranom.
VETS – organizacja wspierająca weteranów w dostępie do terapii
W 2019 roku Marcus i Amber Capone założyli organizację VETS (Veterans Exploring Treatment Solutions). Jej zadaniem jest finansowanie terapii psychodelicznych dla osób, które nie mają możliwości pokrycia kosztów wyjazdu do Meksyku. Do dziś VETS pomogło już ponad 1200 weteranom, choć liczba zgłoszeń jest znacznie większa niż dostępne środki.
Założyciele podkreślają, że zainteresowanie terapią psychodeliczną rośnie lawinowo, a potrzeby znacznie przewyższają możliwości organizacji.
Przełomowe zmiany w amerykańskim systemie opieki nad weteranami
Rok 2024 przyniósł istotny krok naprzód. Departament ds. Weteranów ogłosił, że po raz pierwszy od lat 60. sfinansuje badania nad terapią wspomaganą psychodelikami, między innymi nad MDMA w leczeniu PTSD i zaburzeń związanych z alkoholem. Trwają również analizy dotyczące psylocybiny w terapii depresji i zaburzeń lękowych.
Dla tysięcy weteranów może to oznaczać nowy, legalny i bezpieczny dostęp do skutecznych form leczenia.
Psychodeliki jako narzędzie głębokiego przepracowania traumy
W filmie pojawiają się animowane sekwencje, które w symboliczny sposób pokazują, jak wygląda proces psychodelicznej terapii. Bohaterowie podkreślają, że ibogaina i DMT umożliwiły im dotarcie do źródeł traum, a nie tylko łagodzenie objawów. To właśnie odróżnia te metody od wielu tradycyjnych form leczenia.
Przeczytaj na Soft Secrets także o:
Konopie w UNESCO. Od stuletniej prohibicji do uznania kulturowego
Amsterdam Empire – nowy serial Netflix o amsterdamskich coffeeshopach
Malala Yousafzai i jedno bongo, które przywołało traumę sprzed lat