Kto finansuje wojnę z narkotykami?
Harm Reduction International (HRI) jest organizacją pozarządowa o specjalnym statusie konsultacyjnym przy Radzie Gospodarczej i Społecznej ONZ. Jej niedawny raport ujawnia, że niektóre z najbogatszych krajów świata, m.in. USA, a także kraje w Europie, mocno zaangażowały się w globalną wojnę z narkotykami. W raporcie przeanalizowano dane z lat 2012–2021 i stwierdzono, że tzw. kontrola narkotyków otrzymała więcej środków zagranicznych niż programy opieki zdrowotnej, praw człowieka etc.
Organizacja wezwała rządy i darczyńców do odsunięcia się od karnych i prohibicyjnych systemów kontroli narkotyków, które podważają ich inne zobowiązania w zakresie zdrowia i praw człowieka. Zamiast wspierać politykę ukierunkowaną na osoby zażywające narkotyki, fundusze pomocowe można wykorzystać na rozwiązanie innych palących problemów. Raport o tytule Pomoc na rzecz wojny z narkotykami pokazuje, że w latach 2012–2021 30 krajów, które były darczyńcami przekazały prawie 1 miliard dolarów międzynarodowej pomocy na kontrolę narkotyków. Przypuszcza się, że największe kwoty z tej pomocy przeznaczane są m.in. na zakup broni palnej i innego sprzętu wojskowego.
Według prawa, darczyńcy mają obowiązek zgłaszania swoich wydatków Komitetowi Pomocy Rozwojowej (DAC) OECD. Dane użyte do analizy pochodzą z systemu raportowania wierzycieli organizacji (CRS). W chwili pisania tego tekstu ostatnia aktualizacja systemu miała miejsce w maju 2023 r. i obejmowała dane do 2021 r. Dane pokazują, że darczyńcy przeznaczyli łącznie co najmniej 974 miliony dolarów w ciągu 10 lat (2012-2021). Największym darczyńcą w tym okresie były USA, a za nimi plasowały się kraje Unii Europejskiej, Japonia oraz Wielka Brytania. USA zapewniły ponad połowę światowych funduszy na wojnę narkotykową, czyli około 550 milionów dolarów. Unia Europejska zainwestowała w tę formę pomocy około 282 mln dolarów, Japonia zapłaciła 78 mln dolarów, a Wielka Brytania 22 mln dolarów. Można zauważyć, że niektóre kraje ograniczyły w ostatnich latach międzynarodowe finansowanie wojny z narkotykami np. Wielka Brytania, inne zaś odwrotnie. Przykładem wzrostu jest USA, gdzie wydatki wzrosły już pierwszego roku urzędowania prezydenta Joe Bidena.
W ciągu ostatniej dekady więcej zagranicznych pieniędzy zainwestowano w wojnę z narkotykami niż w inne obszary, takie jak walka z ubóstwem i poprawa edukacji. W tego czasu 92 kraje otrzymały fundusze na walkę z narkotykami. Bogate kraje przekazały większość swoich pieniędzy Kolumbii, gdzie trafiła pomoc w wysokości 109 milionów dolarów, Afganistan otrzymał 37 milionów dolarów, a Peru 27 milionów dolarów. Meksyk, Gwatemala, Panama, Iran i Indonezja również należą do krajów, które otrzymały znaczne fundusze na walkę z narkotykami.
Część pomocy, co najmniej 70 milionów dolarów, została przeznaczona krajom, w których nadal praktykuje się karę śmierci. Niepokojące jest to, że odbiorcami międzynarodowych funduszy było 16 państw, które nadal wykonują egzekucje na osobach za przestępstwa związane z narkotykami.
Przykładem niech będzie roku 2021, kiedy to USA wsparły indonezyjski program szkoleniowy w zakresie zwalczania narkotyków. Fundusze udostępniono Indonezji w roku, w którym sądownictwo tego kraju wydało rekordową liczbę 89 wyroków śmierci za rzekome przestępstwa narkotykowe. W tym samym roku Japonia przekazała Iranowi wielomilionową pomoc na pokrycie kosztów stworzenia jednostek psów do węszenia narkotyków. W tamtym roku w Iranie stracono za narkotyki co najmniej 131 osób.
„Istnieje długa historia wykorzystywania polityki narkotykowej przez mocarstwa światowe do wzmacniania i egzekwowania swojej kontroli nad innymi populacjami oraz atakowania określonych społeczności. Dynamika rasistowska i kolonialna trwa nadal, a bogatsze rządy, w szczególności Stany Zjednoczone, wydają miliardy dolarów podatników na całym świecie na wzmocnienie lub rozszerzenie karnych reżimów kontroli narkotyków i powiązanego egzekwowania prawa”.
- możemy przeczytać w raporcie
W dalszej części raportu stwierdza się, że tego rodzaju problematyczne finansowanie stoi w sprzeczności z innymi celami i zobowiązaniami podjętymi przez rządy światowe, w tym z rozwojem międzynarodowym, zdrowiem, prawami człowieka i obietnicą położenia kresu AIDS do 2030 roku. W osobnym raporcie Organizacja Narodów Zjednoczonych wezwała również niedawno państwa członkowskie do zakończenia represyjnej polityki i programów kontroli narkotyków, podkreślając, że postrzeganie narkotyków jako sprawy kryminalnej tylko zaostrza problem.
Przeczytaj na Soft Secrets także o:
Genewa uruchamia pilotażową sprzedaż marihuany
Amerykańskie Towarzystwo Medyczne: dekryminalizacja nie zwiększa przedawkowań