Lider Partii Zielonych apeluje o legalizację narkotyków w Wielkiej Brytanii

Zack Polanski, nowo wybrany lider Partii Zielonych, odważnie zadeklarował zamiar dążenia do legalizacji wszystkich narkotyków. Podkreślił, że priorytetem powinny być zalecenia ekspertów ds. zdrowia publicznego, a nie polityczne kalkulacje. W rozmowie z BBC South East, przeprowadzonej tuż przed jesienną konferencją partii, Polanski potwierdził poparcie dla wcześniejszej propozycji radnego Kent Green, który postulował pełną legalizację także najbardziej restrykcyjnie kontrolowanych substancji, takich jak heroina czy crack.
Według Polanskiego „wojna z narkotykami całkowicie się nie powiodła”. Jego zdaniem obecna polityka generuje więcej szkód niż pożytku, dlatego konieczne jest wdrożenie szerokiej strategii zdrowotnej, która skutecznie odpowie na problemy uzależnień i nadużywania substancji.
Krytyka obecnej polityki
Zapytany o koszty dla podatników, Polanski zwrócił uwagę, że obecnie społeczeństwo finansuje system, który sprzyja rozwojowi przestępczości na czarnym rynku narkotykowym. Jako przykład podał ekspansję gangów działających ponad granicami hrabstw, zjawisko które określił jako wyraźny dowód klęski wieloletniej polityki antynarkotykowej.
„Sytuacja ta jest wyraźnym przejawem porażki wynikającej z wieloletniej obojętności rządu i błędnego przekonania, że samo uznanie narkotyków za nielegalne rozwiąże problem” – podkreślił Polanski.
Konferencja Partii Zielonych
Partia Zielonych Anglii i Walii spotkała się w Bournemouth na pierwszej jesiennej konferencji pod nowym kierownictwem. Oprócz Polanskiego w skład zespołu weszli zastępcy liderów – Mothin Ali oraz Rachel Millward, która pełni również funkcję w Radzie Okręgu Wealden.
W ostatnich wyborach lokalnych Zieloni odnotowali znaczące sukcesy, zdobywając poparcie w regionach tradycyjnie sprzyjających Konserwatystom, m.in. w Wealden, Reigate i Maidstone.
Kim jest Zack Polanski?
W kampanii wyborczej Polanski określał siebie jako „ekopopulistę”, przyciągając uwagę bardziej radykalnym i lewicowym podejściem. Część komentatorów obawiała się, że jego stanowisko może zniechęcić umiarkowanych wyborców, którzy niedawno odwrócili się od Partii Konserwatywnej i poparli Zielonych ze względu na kwestie środowiskowe, takie jak ochrona terenów zielonych przed nadmierną zabudową.
Polanski jednak odrzucił te zarzuty, tłumacząc, że jego postulaty wynikają z realnych problemów mieszkańców południowo-wschodniej Anglii.
„Uważam, że prawdziwym radykalnym problemem, przed którym stoją mieszkańcy, jest rozbieżność między stagnacją płac a rosnącymi kosztami utrzymania. Wiele osób boryka się z frustracją związaną z brakiem możliwości umówienia się na wizytę u dentysty w ramach NHS i uważa, że młodzi ludzie mają ograniczone perspektywy budowania przyszłości. Dlatego to, co proponuję, nie jest wcale radykalne, lecz pragmatyczne i może znaleźć oddźwięk wśród szerokiego grona wyborców” – zaznaczył.
Przeczytaj na Soft Secrets także o:
Wojna o nanogramy. Spór o limity THC dla kierowców w Niemczech
Nigeria stawia na medyczną marihuanę. Projekt nowego prawa i szansa dla gospodarki
Szwajcaria rozpoczyna konsultacje w sprawie legalizacji marihuany