Konopie w Japonii

Soft Secrets
02 Sep 2023

Konopie od niepamiętnych czasów są ważną częścią japońskiej kultury: od religii szinto, przez rolnictwo i przemysł, po sztuki walki.


Konopie były używane we wszystkich wielkich starożytnych cywilizacjach. Indie, Chiny, Japonia, Egipt, Babilon, Grecja, Asyria – wszystkie te antyczne kultury wykorzystywały konopie. W jednych robiono to mniej intensywnie, w innych bardziej – wyjaśnia dr Kamil Sipowicz, autor książki „Czy marihuana jest z konopi?” (2012).

Konopie znane są w japońskim szintoizmie czy chińskim taoizmie. Legendarny cesarz Shen Nung, mityczny ojciec chińskiej medycyny, pisze o marihuanie jako o roślinie „wyzwalającej od grzechu”. Taoiści rekomendowali, podobnie jak japońscy szintoiści, używanie haszyszu w kadzidłach podczas rytuałów. Kapłani szinto nosili szaty zrobione tylko z konopi.

Gazeta The Japan Times opublikowała artykuł „Konopie: włókno Japonii” („Cannabis: The Fabric of Japan”, 19.4.2014). Jon Mitchell opowiada w nim historię Junichi Takayasu, który miał trzy lata, gdy ilustrowana książka o ninja zmieniła jego życie. Co go zafascynowało najbardziej? Nie były to nadludzkie umiejętności zamaskowanych zabójców lub ich „zabawki" (każde prawie dziecko płci męskiej, także w Polsce, przechodziło okres fascynacji morderczymi gwiazdkami ninja i innymi ich akcesoriami: sztyletami, mieczami, dmuchawkami itd.). Zafascynował go sposób, w jaki ci wojownicy korzystali ze specjalnej rośliny: ninja trenowali skakanie nad krzakiem konopi. Każdego dnia musieli skakać coraz wyżej, ponieważ konopie rosną bardzo szybko. Zdumiony Takayasu oświadczył mamie, że chce uprawiać konopie, kiedy tylko będzie starszy. Co zrozumiałe, mama Takayasu'y była nieco strapiona ambitnymi planami swojego syna: japońskie antykonopne prawa są jednymi z najsurowszych na świecie. Posiadanie nawet najmniejszych ilości karane jest pięcioletnim pobytem w więzieniu, a nielegalna uprawa może kosztować ogrodnika nawet siedem lat za kratami. Jednak Takayasu nie pozwolił ponurej rzeczywistości zepsuć swoich marzeń. Dzisiaj, ponad 40 lat później, jest on czołowym japońskim ekspertem ds. konopi oraz kuratorem Taima Hakubutsukan - jedynego muzeum w Japonii poświęconego konopi. Otwarte zostało ono w 2001 roki w mieście Nasu, około 160km na północ od Tokio. Celem muzeum jest nauczanie ludzi o historii konopi w Japoni. Takayasu pokazuje, że konopia była oczerniana i zapomniana nazbyt długo. W rezultacie większość Japończyków postrzega konopie jako jakąś dziwną subkulturę.

Tymczasem były one w samym sercu japońskiej kultury przez tysiąclecia

Najwcześniejsze dowody na obecność konopi w Japonii datuje się na okres Jomon (10,000-200 p.n.e), a są nimi relikwie i ceramika – zawierają one nasiona oraz skrawki tkanin z włókna konopi. Konopia była najważniejszą substancją dla prehistorycznych ludzi mieszkających w dzisiejszej Japonii. Nosili oni ubrania zrobione z jej włókien oraz używali jej do robienia cięciw do łuków i żyłki do łowienia ryb. W kolejnych wiekach konopia dalej grała kluczową rolę w Japoni - szczególnie w szintoizmie, rodzimej religii kraju. Była czczona ze względu na swoje oczyszczające właściwości: kapłani wiązkami jej liści błogosławili wyznawców i egzorcyzmowali złe duchy. Przetrwało to do dzisiaj: grube ceremonialne liny utkane z włókna konopnego są wystawiane w sanktuariach. Kapłani szinto także dekorowali swoje różdżki pomalowanymi na złoto paskami z łodyg konopi. Konopia odgrywała ważną rolę także w życiu zwykłych ludzi. Według historyka Goerge’a Foot Moore’a, żyjącego w XX wieku, Japończycy w podróży składali małe ofiary z liści konopi w przydrożnych kapliczkach, aby zapewnić sobie bezpieczną drogę. Zanotował też on, że podczas letniego festiwalu Bon rodziny paliły wiązki konopi w progu swego domu, aby powitać duchy umarłych.

Do połowy XX wieku konopie były uprawiane w całej Japonii oraz często pojawiały się w literaturze, np. w „Manyoshu" - najstarszym japońskim zbiorze wierszy; czy w księdze drzeworytów - "Wakoku Hyakujo." W poezji haiku kluczowe słowa opisują etapy uprawy konopi oznaczające porę, w jakiej wiersz został ukończony. Uprawa konopi była coroczna - nasiona były wysadzane wiosną, a następnie rośliny były koszone latem. Łodygi były suszone, potem zaś nasączane i przerabiane na włókno. Przez zimę były tkane w tkaninę, a następnie robiono z niej gotowe ubrania na następny sezon.

Skoro konopie stanowiły tak ważny surowiec oraz odgrywały tak ważną duchową rolę w życiu Japończyków, jedno oczywiste pytanie nasuwa się na myśl: czy ludzie je palili? Takayasu z innymi japońskimi ekspertami nie jest tego pewny - jako że historyczne zapiski nie wspominają o takiej praktyce. Niektórzy historycy spekulowali jednak, że konopie mogły być używką zwykłego człowieka, chłopa. Natomiast ryż i sake z niego warzona były zmonopolizowane przez klasy wyższe. Konopie były hodowane na szeroką skalę i łatwo dostępna – trudno więc, aby ludzie nie odkryli jej właściwości psychoaktywnych. Palono zaś ją pewnie po prostu w ogniskach – jak w innych starożytnych cywilizacjach, a do niedawna nawet w europejskich wsiach. Wszędzie było to okazją do tańców, radości i miłości.

Przeczytaj na Soft Secrets także o:

Japonia i syntetyczne kannabinoidy

Afgańskie konopie

 

S
Soft Secrets