Branża konopna w USA: 440 tys. zatrudnionych na pełen etat!

Luke.Konopiacki
30 Apr 2024

Platforma rekrutacyjna Vangst, lider w sektorze konopi indyjskich, niedawno opublikowała najnowsze dane z branży. Według ich raportu, legalna część rynku konopi zanotowała wzrost o 23 000 nowych miejsc pracy od początku 2023 roku. Obecnie w sektorze tym pracuje na pełen etat aż 440 000 osób.


Z najnowszego raportu Vangst Jobs Report z 2024 roku wynika, że w amerykańskim sektorze legalnej marihuany pracuje obecnie 440 445 osób na pełen etat. To oznacza wzrost o 5,4% w stosunku do roku poprzedniego, co świadczy o solidnym stanie branży, pomimo licznych wyzwań.

Kto napędza wzrost zatrudnienia w sektorze?

Wzrost liczby miejsc pracy w branży konopi indyjskich w USA, który osiągnął poziom 5,4% w skali kraju, nie rozkłada się równomiernie między stanami. Jak podkreślają autorzy raportu Vangst, obecnie rynek pracy w tej branży jest zróżnicowany w zależności od poszczególnych stanów i regionów.

Główny przyrost zatrudnienia odnotowano przede wszystkim na stosunkowo nowych rynkach w stanach środkowo-zachodnich takich jak Michigan, Missouri i Illinois, gdzie branża ta rozwija się dynamicznie. Tymczasem, rynki o dłuższej tradycji, takie jak te na wschodnim wybrzeżu – Nowy Jork, New Jersey i Connecticut – notują tylko umiarkowany wzrost. Autorzy raportu zauważają, że w tych dojrzałych rynkach obserwuje się zarówno brak nowego popytu na pracę, jak i spadki przychodów oraz zysków.

Sytuacja na zachodnim wybrzeżu wygląda jednak znacznie inaczej. Według raportu, kompresja cen, nadpodaż, gęsty rynek i nielicencjonowana sprzedaż doprowadziły do spadku rocznej sprzedaży i utraty tysięcy miejsc pracy.

Ogólnie rzecz biorąc, roczna sprzedaż marihuany wzrosła. Dane, które zostały opracowane zarówno przez Vangst, jak i Whitney Economics, pokazują, że roczna sprzedaż marihuany wzrosła do 28,8 miliarda dolarów w 2023 roku. Oznacza to wzrost o ponad 10% rok do roku. Liczba ta obejmuje całą regulowaną przez państwo sprzedaż detaliczną produktów leczniczych i rekreacyjnych, bez konopi przemysłowych.

„Po trudnym 2022 roku, w którym odnotowano spadek o ponad 10 000 miejsc pracy, sprzedaż i zatrudnienie ustabilizowały się i zaczęły wykazywać tendencję wzrostową w drugiej połowie 2023 roku. Nie wszystkie rynki pracy rozwijały się jednakowo. Pod powierzchnią, w grę wchodziła złożona mieszanka czynników”.

Podczas pandemii branża konopi indyjskich wydawała się stabilna, jednak autorzy raportu zauważyli, że obecnie sektor ten zmaga się z nowymi wyzwaniami. W raporcie podkreślono, że obecna era wysokich stóp procentowych i kosztownego kapitału odcisnęła swoje piętno na branży konopi indyjskich w pełnym wymiarze.

„Firmy konopne w całym kraju opóźniają ekspansję ze względu na wysokie koszty zadłużenia. Ponieważ Rezerwa Federalna wskazuje, że może zacząć obniżać stopy procentowe pod koniec 2024 r., trudno jest uzasadnić zablokowanie pożyczki przy dzisiejszych wysokich stopach procentowych, gdy tańsze pieniądze mogą stać się dostępne kilka miesięcy później”.

Dodatkowo, sprzedawcy stosują praktykę opóźniania płatności faktur, aby móc poradzić sobie z krótkoterminowymi kosztami. Dodatkowym obciążeniem dla nich są również obowiązki podatkowe na poziomie lokalnym, stanowym i federalnym, co dodatkowo ogranicza ich zdolność do zatrudniania większej liczby pracowników.

Mimo tych wyzwań, sytuacja wydaje się być lepsza niż w ciągu ostatnich dwóch lat. W 2023 roku, po raz pierwszy odnotowano w raporcie o zatrudnieniu, że niektóre firmy zmuszone były do likwidacji ponad 10 000 miejsc pracy, co dotąd nie miało miejsca. Od tego czasu do teraz na szczęście nie powtórzył się ten scenariusz.

Raport Vangst i Whitney przewiduje, że rynki, które miały ostatnio szczególnie trudne okresy, takie jak Kolorado, wkraczają w bardziej stabilny cykl. Powoli rozwijające się rynki, jak Nowy Jork i Ohio, będą się umacniać. Ewentualne obniżenie stóp procentowych w późniejszej połowie 2024 roku zapewni firmom więcej możliwości finansowych na ekspansję i zatrudnianie nowych pracowników.

Jednakże istnieje jeden czynnik, który nadal pozostaje zagadką – ewentualna reforma federalna. Ze zbliżającymi się wyborami wszyscy wciąż czekają na wynik trwającego procesu przeglądu w celu zmiany harmonogramu marihuany w ramach ustawy o substancjach kontrolowanych. To może być przełomowe wydarzenie, podobnie jak długo oczekiwana reforma bankowa oraz ewentualna federalna legalizacja marihuany w listopadzie.

Przeczytaj na Soft Secrets także o:

Kanada: legalna marihuana zabija czarny rynek

Rentowność branży konopnej - perspektywy inwestycyjne

Pierwsza legalna uprawa marihuany w Maroku

L
Luke.Konopiacki