USA: proces zmiany klasyfikacji marihuany wstrzymany

Luke.Konopiacki
19 Jan 2025

Wielka federalna saga trwa. Proces zmiany harmonogramu marihuany przez DEA został wstrzymany na 90 dni po orzeczeniu sędziego i zarzutach dotyczących stronniczości agencji. Wstrzymanie nastąpiło tuż przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na prezydenta, a przyszłe kierownictwo DEA pozostaje niepewne.


Główny sędzia administracyjny DEA, John Mulrooney, odwołał przesłuchania zaplanowane na poniedziałek 21 stycznia. Tym samym skutecznie zatrzymał działania związane z procesem zmiany klasyfikacji marihuany. Co doprowadziło do takiej decyzji?

Zarzuty o stronniczość wobec DEA

Decyzja sędziego Mulrooneya zapadła po wniosku z 6 stycznia złożonym przez dwóch "wyznaczonych uczestników" procesu. Firmy Village Farm Internationals (z Florydy, działająca w Kanadzie) oraz Victory (z Teksasu) oskarżyły DEA i jej ustępującą administratorkę, Anne Milgram, o stronniczość w procesie zmiany harmonogramu marihuany.

Wnioskodawcy zażądali, by sędzia Mulrooney umożliwił im złożenie odwołania do administratora, jeśli nie podejmie on żadnych działań. Wcześniej firmy wystąpiły o odsunięcie DEA od nadzorowania procesu, twierdząc, że agencja wykazuje uprzedzenia wobec zmiany klasyfikacji.

Sędzia Mulrooney zareagował, wydając 13 stycznia orzeczenie, które wstrzymało zaplanowane na przyszły tydzień przesłuchania.

Argumenty w sprawie

Wnioskodawcy twierdzą, że posiadają dowody, w tym dokumentację przedłożoną przez DEA, sugerującą brak medycznych właściwości marihuany. Jest to sprzeczne z inicjatywą zmiany klasyfikacji, jak również z deklaracjami przedstawicieli DEA, że agencja wspiera przeniesienie marihuany z listy substancji wykazu I na wykaz III.

Anne Milgram, która ustępuje ze stanowiska administratora DEA, ma zostać zastąpiona przez nowego lidera, lecz jego tożsamość wciąż nie jest znana. Pierwszym wyborem Donalda Trumpa był Chad Chronister, szeryf hrabstwa Hillsborough na Florydzie od 2017 roku. Jednak Chronister nagle się wycofał, a prezydent-elekt nie wskazał jeszcze innego kandydata.

Co dalej z marihuaną pod rządami Trumpa?

Na razie proces zmiany klasyfikacji marihuany został wstrzymany na co najmniej trzy miesiące. W tym czasie nowy dyrektor DEA będzie miał możliwość oceny sytuacji i podjęcia dalszych decyzji. Jednocześnie zarzuty wnioskodawców dotyczące stronniczości DEA będą szczegółowo analizowane.

Przyszłość federalnych regulacji w sprawie marihuany może zależeć od tego, kogo prezydent Trump wyznaczy na nowe kierownictwo DEA. Choć Trump wyraził swoje poparcie dla marihuany w ostatnim czasie, kwestia konopi indyjskich nigdy nie była kluczowym tematem jego politycznej kariery. Wybór lidera DEA oraz jego stanowisko wobec marihuany będą miały ogromny wpływ na przyszłość reform federalnych w tej sprawie.

Przeczytaj na Soft Secrets także o:

Poznaj Luke'a „Minga” Flanagana, domowego growera i posła Parlamentu Europejskiego

Problemy konopnych klubów na Teneryfie

Coffeeshopy na obrzeżach: nowy plan Amsterdamu

L
Luke.Konopiacki