Marihuana vs. alkohol
Przy porównywaniu marihuany i alkoholu należy wziąć pod uwagę wiele czynników. Przede wszystkim jednak należy pamiętać, że są to bardzo różne substancje. Dodatkowo przez ostatnie lata na rynek konopny trafiły różnego rodzaju nowości, co uwidacznia, że forma spożywania marihuany może mieć znaczący wpływ na jej krótko- i długoterminowe skutki. Niestety nie przeprowadzono jeszcze dużej ilości badań nad długotrwałą konsumpcją marihuany.
Jak wiadomo każdy człowiek inaczej reaguje na działanie marihuany i alkoholu. Jedna osoba może mieć niską tolerancję na marihuanę, ale wysoką na alkohol lub odwrotnie. Nie jest przecież tak, że każda osoba korzystająca z marihuany nie odczuwała skutków ubocznych. Jest to po prostu kwestia bardzo indywidualna.
Przyjrzyjmy się więc niektórym skutkom ubocznym, które mogą wystąpić w przypadku alkoholu i marihuany. Alkohol może powodować problemy z koordynacją i refleksem, zaburza zdolności poznawcze i ocenę sytuacji. Mogą wystąpić zawroty głowy, senność, niepokój, krótszy czas koncentracji, mdłości i wymioty. Oczywiście nie możemy zapomnieć o kacu. Co się tyczy trawki to mogą wystąpić problemy z koordynacją i refleksem, zawroty głowy, senność, mdłości, czerwone oczy, lęk oraz suchość w ustach.
Idąc dalej alkohol jest najczęściej spożywanym legalnym narkotykiem na świecie. Natomiast marihuana jest najczęściej spożywanym nielegalnym narkotykiem na świecie. Są to dwie zupełnie różne substancje, prawie niepodobne do siebie, ale często spożywane razem. Ostatnio eksperci z czasopisma naukowego Addiction przeanalizowali wpływ tych dwóch narkotyków na nasz mózg, aby dowiedzieć się, który z nich powoduje większe szkody.
Autorzy badania twierdzą, że inne badania, które wskazywały, że marihuana może być równie lub bardziej szkodliwa niż alkohol, nie zawierały spójnych dowodów, a ponadto nie analizowały uszkodzeń w substancji szarej i białej.
Co jest mniej szkodliwe?
W przeprowadzonym badaniu, naukowcy przeanalizowali mózgi 1000 osób w różnym wieku, które nałogowo spożywały alkohol lub marihuanę. Wszyscy zostali poddani rezonansowi magnetycznemu w celu zbadania tkanki mózgowej, a dokładniej gęstości substancji szarej i białej. Grupa komórek w substancji szarej odpowiada za ogólne funkcjonowanie organizmu, ból, oddychanie, ruchy etc. W grupie komórek substancji białej znajdują się komórki, które pozwalają nam się komunikować i rozumować, a także odpowiadają za pamięć. Dlatego utrata gęstości w którymkolwiek z tych dwóch obszarów mózgu może spowodować poważne zakłócenia w niektórych z najważniejszych funkcji naszego ciała.
Wyniki były jednoznaczne, i tak osoby które przez wiele lat używały marihuany, nie doznały długotrwałych uszkodzeń tych obszarów mózgu, a u obecnych regularnych użytkowników trawki również nie zaobserwowano problemów z mózgiem. Z kolei, u osób regularnie pijących alkohol zaobserwowano znaczne obniżenie poziomu substancji szarej mózgu, jak również integralności istoty białej. Było to szczególnie widoczne u tych osób, które piły alkohol przez wiele lat. Podsumowując naukowcy z Uniwersytetu w Boulder mającego siedzibę w Kolorado wykazali nie tylko, że alkohol, jako legalny narkotyk jest znacznie bardziej szkodliwy niż marihuana, ale także, że marihuana nie powoduje długotrwałych uszkodzeń mózgu i to wbrew temu, co twierdzą niektórzy eksperci. Autorzy badania twierdzą, że inne badania, które wskazywały, że marihuana może być równie lub bardziej szkodliwa niż alkohol, nie zawierały spójnych dowodów, a ponadto nie analizowały uszkodzeń w substancji szarej i białej.