Jamajka w Belize? Wyspa Caye Caulker głosuje w referendum

Mieszkańcy wyspy Caye Caulker w Belize przygotowują się do głosowania 8 października w pierwszym w historii referendum dotyczącym konopi indyjskich. Przedmiotem głosowania będzie legalizacja sprzedaży oraz konsumpcji marihuany na wyspie. Decyzja ta może zamienić wyspę w nowy raj konopny w regionie Karaibów.
Referendum jako szansa dla lokalnej gospodarki
To właśnie Caye Caulker ma stać się miejscem, gdzie obywatele zdecydują o legalizacji konopi. Referendum nie dotyczy tylko aspektu rekreacyjnego, ale także wsparcia lokalnej gospodarki. Celem jest stworzenie regulowanego oraz opodatkowanego przemysłu konopnego, z dochodami przeznaczonymi na rozwój samej wyspy.
Ruch na rzecz legalizacji i jego wpływ na politykę
Idea referendum zyskała ogólnokrajowe zainteresowanie, co doprowadziło nawet do przeglądu ustawy o referendum w Belize. Inicjatywa wyszła od radnego wioski, Ilyi Rosado, który zebrał ponad 300 podpisów na rzecz poddania tematu pod głosowanie. Jak mówi Rosado, jego celem jest wsparcie społeczności, która boryka się z podstawowymi problemami infrastrukturalnymi.
Wizja regulowanego sektora konopnego
Radny przekonuje, że sektora konopny powinien być kontrolowany i opodatkowany tak, aby część dochodów mogła wracać do społeczności. Co więcej, podkreśla, że regulacje pozwolą ograniczyć obecność nielegalnych upraw na czarnym rynku, które stanowią problem na wyspach i w całym Belize.
Wsparcie rządu i różne opinie
Minister przemysłów rozwijających się, Kareem Musa, popiera referendum i widzi w nim sposób na lepsze śledzenie legalnego obrotu konopi. Wskazuje, że nielegalny handel narkotykami z Meksyku zagraża młodym mieszkańcom, szczególnie w Belize City. Jednak nie wszyscy członkowie rządu podzielają ten optymizm. Premier oraz inni ministrowie wyrażają obawy o wpływ lokalnych głosowań na prawo krajowe.
Specjalne strefy konsumpcji i kierunki rozwoju
W przypadku pozytywnego wyniku referendum, planowane jest ustanowienie specjalnych stref do konsumpcji konopi na wyspie. Rosado porównuje wtedy Caye Caulker do „małego Amsterdamu”, gdzie konopie będą produkowane i sprzedawane lokalnie w regulowanych ilościach. Bezpieczeństwo i testowanie produktów ma odróżnić tę legalną ofertę od niepewnych, nielegalnych wyrobów.
Przeczytaj na Soft Secrets także o:
Google otwiera się na reklamy konopne. Program pilotażowy w Kanadzie