Bob Marley
Bob Marley urodził się 6 lutego 1945 roku, jest artystą znanym chyba w każdym zakątku świata. Nieżyjący już muzyk reggae jest trwałą ikoną sceny konopnej. Gdyby żył, skończyłby dzisiaj 78 lat.
Gatunek reggae wywodzący się ze ska i rocksteady, pojawił się na Jamajce w latach 60. W tym czasie, a dokładniej w 1963 roku, Bob Marley, Peter Tosh i Bunny Wailer założyli zespół The Wailers i znaleźli się w centrum nowopowstałej sceny reggae. Do chwili obecnej The Wailers, a także Bob Marley, pozostają najbardziej rozpoznawalnymi przedstawicielami swojego ruchu muzycznego.
Nie odłącznym elementem towarzyszącym Marleyowi prócz muzyki była marihuana. Jego fascynajca nie polegała jedynie na lubieniu tej rośliny. Była ona obecna po prostu wszędzie, była częścią jego muzyki, tekstów, a także częścią jego religii. Marley był oddanym wyznawcą rastafarianizmu. Konwersji na bycie Rastafari dokonał w połowie lat 60-tych, wraz z tysiącami innych Jamajczyków o pochodzeniu afrykańskim.
Podobnie jak inni Rastafari, Marley postrzegał palenie marihuany nie jako święty obrzęd. Coś, co miało podnieść poziom jego duchowości, a tym samym kreatywności. Palenie, jak wierzył, zbliżało go do Jah (czyli Boga). Długie dredy i stosowanie ściśle wegetariańskiej diety były kolejnymi uzupełniającymi aspektami religii i jego stylu życia Gdy popularność muzyka sięgnęła całego świata, to stał się on kulturowym ambasadorem swojego ludu i swojej religii, a następnie także marihuany. Był gorącym orędownikiem legalizacji marihuany.
"Palenie trawki ujawnia twoje własne ja".
"Zioło, zioło to roślina. To znaczy zioła są dobre na wszystko. Dlaczego ci ludzie, którzy chcą zrobić tak wiele dobrego dla wszystkich, którzy nazywają się rządami i tym i tamtym. Dlaczego mówią, że nie wolno używać ziół? Mówią po prostu: Nie wolno ci go używać, nie wolno ci go używać, bo zrobi z ciebie buntownika. Przeciwko czemu?".
W 1977, kiedy był u szczytu swojej kariery, a muzyka reggae trafiła na listy przebojów w krajach zachodnich, zdiagnozowano u niego raka skóry. Czerniak został znaleziony na jego dużym palcu u nogi, najpierw w postaci rany, która nie chciała się zagoić. Marley nie posłuchał zaleceń lekarzy, aby poddać się amputacji palca, twierdząc, że jest to sprzeczne z jego przekonaniami religijnymi.
Są i tacy którzy uważają, że nie zgodził się na amputację, ponieważ usunięcie palca mogłoby wpłynąć na jego umiejętności taneczne. Pewnym jest, że Marley ukrywał swój stan zdrowia przed opinią publiczną i kontynuował pracę nad nowym materiałem muzycznym.
Niestety, życie Boba zakończyło się w 1981 roku, gdy miał zaledwie 36 lat. Choć odszedł z tego świata o wiele za wcześnie, pozostawił po sobie wyjątkową spuściznę w kulturze.
Przeczytaj na Soft Secrets także o:
L
Luke.Konopiacki
