Kapsuła z nasionami konopi spada do oceanu podczas kosmicznego eksperymentu
Kosmiczna misja badawcza mająca na celu obserwację zachowania nasion konopi w warunkach mikrograwitacji zakończyła się fiaskiem. Kapsuła transportująca 150 nasion, która miała wrócić na Ziemię po wykonaniu kilku okrążeń wokół planety, spadła do Oceanu Spokojnego. W wyniku awarii systemu spadochronowego ładunek kapsuły, w tym prochy 166 zmarłych osób, uznano za zaginiony.
Nasiona konopi zostały umieszczone w biologicznym inkubatorze o nazwie MayaSat-1, który znalazł się na pokładzie rakiety SpaceX Falcon 9. Start odbył się z bazy wojskowej Vandenberg w Kalifornii. Plan zakładał, że po krótkim pobycie na orbicie kapsuła bezpiecznie powróci na Ziemię, jednak system spadochronowy nie zadziałał, a kapsuła uderzyła w wody Oceanu Indyjskiego.
Konopie niezbędne w przyszłości na Księżycu
Za projektem stoi grupa Martian Grow, kierowana przez Božidara Radišiča. Celem badaczy było określenie, jak mikrograwitacja oraz promieniowanie kosmiczne wpływają na rozwój i kiełkowanie konopi. Radišič wyjaśnił w rozmowie z amerykańskim magazynem WIRED, że konopie mogą odegrać kluczową rolę w przyszłejeksploracji kosmosu.
Wcześniej czy później będziemy mieli bazy księżycowe, a konopie, dzięki swojej wszechstronności, są idealną rośliną do wspierania takich projektów – powiedział Radišič. – Mogą być źródłem pożywienia, białka, materiałów budowlanych, tekstyliów, tworzyw sztucznych i leków. Nie sądzę, aby wiele innych roślin mogło zaoferować nam wszystkie te właściwości.
Choć konopie wykazują dużą odporność na ekstremalne warunki – w tym niskie temperatury, promieniowanie UV i inne czynniki stresogenne – naukowcy chcą zbadać, jak środowisko pozaziemskie wpływa na ich genetykę. Radišič podkreślił, że efekty tych oddziaływań mogą być zauważalne dopiero po kilku pokoleniach roślin.
Zespół planował również analizę zmian w strukturze i morfologii roślin. Do badanych parametrów miały należeć m.in. wielkość liści, rozwój korzeni, zużycie wody, zawartość chlorofilu oraz tempo fotosyntezy.
To nie pierwszy raz, gdy konopie lecą w kosmos
W tym samym eksperymencie wzięła udział także inna organizacja z Islandii, która wysłała swoje nasiona konopi w tej samej kapsule. Wcześniej, w 2020 roku, firma Front Range Biosciences zapowiedziała wysłanie w kosmos nasion konopi oraz ziaren kawy. Mimo medialnych zapowiedzi, projekt ten nie doczekał się żadnej kontynuacji ani oficjalnych rezultatów.
Z kolei w 2019 roku, w ramach odrębnej inicjatywy z udziałem Uniwersytetu Kolorado w Boulder, na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) trafiła tkanka konopi. Jednak również i ten projekt nie przyniósł żadnych opublikowanych danych, a jego rezultaty pozostają nieznane.
Eksperyment przeprowadzony przez Martian Grow, choć zakończył się niepowodzeniem, stanowi część szerszego trendu eksplorowania potencjału roślin – w tym konopi – w warunkach pozaziemskich. Wyniki badań tego typu mogą w przyszłości odegrać istotną rolę w planowaniu długoterminowych misji kosmicznych oraz tworzeniu samowystarczalnych systemów podtrzymywania życia poza Ziemią.
Przeczytaj na Soft Secrets także o:
Nicienie: mikroskopijni mistrzowie równowagi ekologicznej
Mikroskopijna rewolucja: poznaj azotobakter i jego wpływ na uprawy
L
Luke.Konopiacki
