Holenderski rząd zadowolony z testów THC ze śliny
Pięć lat temu holenderskie władze wprowadziły ustawę o narkotykach w ruchu drogowym, która wprowadziła testy śliny na obecność THC. Po opublikowaniu raportu oceniającego, Minister Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa, David van Weel, wyraził zadowolenie z wyników walki z jazdą pod wpływem. Testy na obecność THC w ślinie są coraz częściej stosowane nie tylko w Holandii. Doprowadziło to również do pojawienia się sprayów do ust przeciwko THC, które mogą szybko zneutralizować stężenie THC w ślinie.
W oficjalnym liście do parlamentu Van Weel podkreślił, że nowe przepisy skutecznie eliminują problem prowadzenia pojazdów po spożyciu marihuany. Minister pochwalił współpracę między kluczowymi instytucjami odpowiedzialnymi za egzekwowanie prawa: policją, Holenderskim Instytutem Kryminalistyki, prokuraturą oraz Centralnym Urzędem Praw Jazdy. „Funkcjonariusze śledczy pozytywnie oceniają łatwość użycia testera śliny” – napisał w swoim raporcie.
Coraz więcej testów na obecność THC w Holandii
Holenderska policja z roku na rok przeprowadza coraz więcej testów ślinowych. W 2018 roku wykonano ich 2 973, podczas gdy w 2022 liczba ta wzrosła do 14 471. Wzrosła również liczba badań krwi, przekraczając 17 000 w 2023 roku. Analogicznie zwiększyła się liczba oficjalnych raportów dotyczących prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków – z 2 534 w 2018 roku do 12 384 w 2023 roku.
„Wyniki badań krwi pokazują, że używanie konopi indyjskich jest szczególnie powszechne” – powiedział minister. W 2023 roku konopie wykryto w 75% pozytywnych testów krwi, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu do 46% w 2017 roku.
Mimo wysokiej skuteczności testów, pojawiają się również pewne problemy. Testy mogą wykrywać THC nawet do 14 godzin po spożyciu marihuany, co jest szczególnie uciążliwe dla pacjentów stosujących medyczną marihuanę. Ponadto testy śliny nie są doskonałe – zdarzają się przypadki wyników fałszywie dodatnich.
Popularność sprayów neutralizujących THC
Nie tylko Holandia, ale także wiele innych państw coraz częściej stosuje testy śliny w kontrolach drogowych. To z kolei doprowadziło do wzrostu popularności sprayów anty-THC, które mają na celu tymczasowe obniżenie poziomu THC w jamie ustnej, pomagając uniknąć pozytywnego wyniku testu.
Jak działają te produkty? Ich skład chemiczny zmienia pH śliny, co rzekomo prowadzi do neutralizacji lub redukcji wykrywalnego THC. Spraye zazwyczaj zawierają mieszankę substancji ściągających, chemicznych środków czyszczących, ekstraktów z olejków eterycznych oraz substancji poprawiających smak i zapach w ustach.
Ich użycie jest niezwykle proste – wystarczy rozpylić preparat kilka minut przed potencjalnym testem. Co ważne, aby spray zadziałał, nie ma potrzeby spożywania żadnych dodatkowych płynów ani pokarmów.
Choć producenci sprayów anty-THC zapewniają o ich bezpieczeństwie, nadal brakuje badań dotyczących ich długoterminowego wpływu na zdrowie. Długotrwałe stosowanie może prowadzić do podrażnienia jamy ustnej, pieczenia, zmian smaku, a nawet reakcji alergicznych.
Holenderski rąd jest jednak przekonany, że testy śliny na THC to skuteczna metoda walki z jazdą pod wpływem, a ich stosowanie będzie nadal rosło w kolejnych latach.
Przeczytaj na Soft Secrets także o:
Wietpas: historia zakazu wstępu dla turystów
Konopie alternatywą dla alkoholu: rosnący trend w USA
Poznaj Luke'a „Minga” Flanagana, domowego growera i posła Parlamentu Europejskiego
L
Luke.Konopiacki
