Tajlandia i milion roślin

Luke.Konopiacki
16 May 2022

Tajlandia zapisała się na przestrzeni ostatnich lat jako pierwszy kraj w Azji, który postanowił zmienić status prawny konopi. Jakby tego było mało, teraz kraj ma wysłać aż 1 milion roślin konopi do uprawy domowej. Jest to część większego planu rządu Tajlandii, który chce przedefiniować konopie indyjskie na „uprawy domowe”, a co za tym idzie pielęgnować i celebrować legalizację.


Bezprecedensowe wydarzenie w postaci rozdawania roślin zostało ogłoszone przez tajlandzkiego ministra zdrowia publicznego Anutina Charnvirakula w poście na Facebooku udostępnionym 8 maja. Minister zdrowia powiedział ponadto, że od 9 czerwca mieszkańcy Tajlandii mogą uprawiać tyle roślin konopi, ile chcą w swoich domach. Biorąc pod uwagę, że jest to oczywiście do celów medycznych.

Według Charnvirakula, oficjalna rejestracja nie jest wymagana do uprawy konopi w domu. W sytuacji sprzedaży komercyjnej jak i całej branży konopnej będzie wymagana licencja na uprawę. Obecnie obowiązujące prawo w Tajlandii mówi, że zarejestrowane firmy sprzedające produkty z konopi indyjskich muszą przestrzegać limitu 0,2% THC. Minister zdrowia na każdym kroku podkreśla, że nowe przepisy pozawalają obywatelem na prowadzenie biznesów i przedsiębiorstw konopnych.

W udzielonym przez ministra wywiadzie dla The Nation Thailand, polityka stwierdził, że „umożliwi to ludziom i rządowi wygenerowanie ponad 10 miliardów bahtów (około 290 000 000 dolarów) przychodów z marihuany i konopi przemysłowych rocznie”.

„Tymczasem ludzie mogą prezentować swoje produkty i wiedzę związaną z konopiami, a także sprzedawać swoje produkty w całym kraju” – dodał.

Tajlandzki minister dodał, że nie zostaną wprowadzone żadne koncesje, ponieważ z punktu widzenia władzy przedsiębiorcy konopni powinni mieć prawo swobodnie konkurować na rynku krajowym. Operatorzy działający na małą skalę nie będą musieli rejestrować się w tajlandzkiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA), jednak jest to wymóg dla większych przedsiębiorstw.

Zwolennicy konopi w tym kraju mają nadzieję, że złagodzenie przepisów, które dotyczą konopi pomoże w ożywieniu gospodarki Tajlandii po kryzysie Covid-19. W pierwszych dniach pandemii Tajlandia wprowadziła na pełną skalę krajową blokadę, godzinę policyjną i dwutygodniową obowiązkową kwarantannę dla międzynarodowych podróżnych. Wcześniej, w 2018 roku kraj Azji Południowo-Wschodniej jako pierwszy w regionie zalegalizował konopie indyjskie do celów medycznych. Ustawa została zmieniona w 2020 roku, aby umożliwić prywatną produkcję i sprzedaż marihuany medycznej. Wreszcie w 2021 r. Tajlandia stała się pierwszym krajem azjatyckim, który zdekryminalizował rekreacyjną marihuanę. Podczas gdy kraj azjatycki wydaje się wprowadzać hojne przepisy dotyczące konopi indyjskich, kara nadal obowiązuje tych, którzy naruszają zasady i przepisy. Przyłapani na sprzedawaniu bez pozwolenia marihuany uprawianej komercyjnie grozi grzywna w wysokości do 20 000 bahtów (około 580 USD). Bez licencji grzywna wzrasta do 300 000 bahtów (około 8 700 USD) i do trzech lat więzienia.

Przewiduje się, że postęp w zakresie regulacji i prawa w zakresie konopi indyjskich w Tajlandii wywoła efekt domina w regionie, ponieważ konopie stają się nowym towarem gotówkowym, a inne kraje zaczynają przyjmować podobne złagodzenie przepisów.

Oby tak dalej!

L
Luke.Konopiacki