Mike Tyson konopnym ambasadorem

Tyson stał się ikoną boksu po tym, jak został najmłodszym mistrzem świata w wadze ciężkiej w 1986 roku. Po karierze sportowej udzielał się w różnych branżach. Aktualnie były bokser prowadzi w USA biznes konopny o wartości wielu milionów dolarów. Zaproszenie i nadanie tytułu ambasadora od urzędników wysokiego szczebla w Malawi jest niczym innym jak pochlebstwem, chociaż niektóre grupy społeczeństwa obywatelskiego skrytykowały ten ruch.

Jak pisze w swoim liście minister rolnictwa:

Według ministra Low’a, The United States Cannabis Association wspiera umowę z Tysonem. Szef stowarzyszenia oddziału w Malawi powiedział dziennikarzom, że „Żelazny Mike” przyjął zaproszenie i planuje odwiedzić ten kraj. Malawi zalegalizowało uprawę i przetwarzanie konopi indyjskich do celów leczniczych już w zeszłym roku, jednak nie wprowadziło jeszcze regulacji dotyczących użytku do celów rekreacyjnych. Ulepszone ustawodawstwo może niewątpliwie przynieść małemu krajowi śródlądowemu wiele korzyści z rozwijającego się sektora konopi indyjskich w Afryce. Coraz więcej krajów na świecie zaczyna uznawać marihuanę za „zielone złoto”. Nie ma co się dziwić, że również w Afryce ten trend istnieje. Można powiedzieć, że reklamową nazwę to państwo już ma, ponieważ istnieje odmiana o nazwie Malawi Gold, która jest bardzo ceniona przez użytkowników rekreacyjnych na całym świecie.

Aktualnie krajowe ministerstwo rolnictwa apeluje do rolników o uprawę konopi indyjskich w celach medycznych, a także do celów przemysłowych. Rząd ma nadzieję, że postać Tysona przyciągnie więcej inwestorów do południowo-wschodniej Afryki. Jego przedsiębiorstwa Tyson Holistic i Tyson Runch współpracują z lokalnymi rolnikami w USA, aby wytwarzać markowe produkty z marihuany. Gwiazda boksu wielokrotnie twierdziła, że ​​marihuana pomaga mu w walce z lękiem oraz w utrzymaniu zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia.

Oczywiście, żeby nie było za dobrze wyciągnięto jego przeszłość. Tyson odsiedział mniej niż trzy lata w więzieniu w latach 1992-1995 po tym, jak został oskarżony o gwałt w Indianie. To co zrobił w przeszłości wywołało dezaprobatę ze strony malawijskiej grupy społeczeństwa obywatelskiego The Centre for Public Accountability. Pełniący obowiązki dyrektora CPA - Kondwani Munthali, wydał oświadczenie, w którym stwierdził: „CPA nie rozumie, dlaczego Malawi chciałoby skazanego gwałciciela jako ambasadora konopi. Zwłaszcza w czasach, gdy wysiłki na rzecz ograniczenia przemocy wobec kobiet są częścią planu rządowego”.

Rzecznik Ministerstwa Rolnictwa oddalił krytykę w oświadczeniu skierowanym do CNN, mówiąc: „Malawi jako naród wierzy, że pan Tyson jest osobą praworządną i zresocjalizowaną, ponieważ został zwolniony warunkowo”. Rzecznik dodał po chwili, że moralny apel niektórych kręgów, aby nadal trzymać pana Tysona przy ścianie moralnej niemocy, nie ma sensu.