Izrael: pacjenci podczas wojny nadal będą mieli dostęp do medycznej marihuany

Licencje na medyczną marihuanę w Izraelu posiadają 125 000 osób, pomimo że populacja kraju wynosi jedynie 9 milionów mieszkańców. Użytkownicy marihuany medycznej cierpią na poważne choroby, takie jak rak, stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona, stres pourazowy, epilepsja, autyzm itp.

Sytuacja wojenna i obawy pacjentów

W dniu 7 października doszło do straszliwego ataku Hamasu na terytorium Izraela, który wstrząsnął społeczeństwem. Impreza rave na rzecz pokoju stała się celem ataku terrorystów, co zakończyło się wieloma ofiarami śmiertelnymi i rannymi. W odpowiedzi Izrael również przeprowadził operacje odwetowe, skutkujące śmiercią wielu osób. Pozostając neutralnymi w konflikcie, możemy jedynie wyrazić nadzieję na szybki powrót pokoju w tym niespokojnym regionie.

Według Israel Cannabis Magazine, wielu pacjentów obawia się, że w wyniku konfliktu zostaną pozbawieni dostępu do swojego niezbędnego leczenia. Wielu z nich wyraziło swoje obawy na forach internetowych.

Ministerstwo Zdrowia reaguje na konflikt

Na szczęście, Ministerstwo Zdrowia Izraela podjęło działania, aby zapewnić pacjentom korzystającym z marihuany medycznej kontynuację leczenia, pomimo trwającego konfliktu. Ogłoszono automatyczne przedłużenie licencji na marihuanę medyczną dla wszystkich pacjentów, którym licencje wygasły w ciągu ostatniego miesiąca. Pacjenci, których licencje wygasły lub wygasną w okresie od 16 września 2023 r. do 8 listopada 2023 r., otrzymają 3-miesięczne przedłużenie licencji. Nowe licencje zostaną dostarczone na adresy e-mail pacjentów, wraz z 3 receptami. Zgodnie z wytycznymi Home Front Command, większość aptek prywatnych oraz oddziałów Super Pharm i Be Pharm powinna pozostać otwarta, z wyjątkiem stref działań wojennych.

Wsparcie dla pacjentów w Strefie Gazy i południowym Izraelu

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło także, że pacjenci zamieszkujący Strefę Gazy i południowy Izrael, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów z powodu wojny, będą nadal uprawnieni do otrzymywania medycznej marihuany, nawet jeśli wykorzystali już swoją receptę w bieżącym miesiącu.

Niestety Ministerstwo Zdrowia odmawia wydawania nowych licencji ofiarom konfliktu, w tym ocalałym z zaatakowanej imprezy rave. Motywuje to zwiększonym zażywaniem konopi indyjskich i innych leków w okresie wojny, co może prowadzić do niedoborów. Lekarze nadal mogą jednak wystawiać recepty pod klauzulą inna w przypadku pacjentów z zespołem stresu pourazowego. Oby pomoc ze strony Ministerstwa Zdrowia pomogła pacjentom przetrwać trudne czasy konfliktu, zapewniając im dostęp do niezbędnego leczenia.

Przeczytaj na Soft Secrets także o:

Czy sami produkujemy kannabinoidy antystresowe?

Pielęgniarstwo konopne odrębnym obszarem praktyki specjalistycznej

Neuropatia i medyczna marihuana