Śladami legendarnego Chemdoga
Chemdog należy do niewielkiej grupy odmian, które odcisnęły duży ślad na kartach współczesnej historii marihuany. Pochodzenie tej odmiany jest poniekąd tajemnicze, a z niej samej powstało wiele hybryd. Przyjrzyjmy się historii hybrydy, która wpłynęła na marihuanę i jej uprawę.
Wszystko zaczęło się od dwóch entuzjastów: Jasona Pinsky aka P-bud Mike oraz Joe Brand’a aka Wonkanobe. Wszystko zaczęło się, gdy ci dwaj przyjaciele kupili 2 funty kwiatów w małym miasteczku Crested Butte, w Kolorado. Kwiaty o nazwie Dogbud, które kupili, przez Joe Brand'a były wówczas nazywane "chemmy" z powodu ich silnego ostrego smaku.
Grateful Dead to mityczny kalifornijski zespół, uważany za jeden z głównych przedstawicieli ruchu psychodelicznego. 6 czerwca 1991 roku w Deer Creek Amphitheatre w Noblesville miał odbyć się ich koncert.
To właśnie tam wybrali się nasi wyżej wspomniani koledzy. W tamtym czasie trasy koncertowe The Dead były już powszechnie uznawane za spotkania społeczności konopnej, na których handlowano suszem i nasionami.
Na parkingu amfiteatru, P-bud i Joe Brand przehandlowali uncję młodemu deadheadowi (fanowi Grateful Dead). 30 lat później, ten anonimowy deadhead wspomina narodziny swojego zauroczenia Dogbud’em i że nigdy nie próbował kwiatów o porównywalnym aromacie, „słodko-ostrym skunky”. Nasi bohaterowie wymienili się kontaktami i to właśnie od tego momentu popularność odmiany zaczęła rosnąć.
Kilka miesięcy później, ów klient nie mogąc znaleźć równie dobrego odpowiednika wcześniejszego znaleziska, zlecił dostarczenie nowego zamówienia Dogbud’a do swojego domu w Massachusetts. Dostarczony materiał po części okazał się być zapylony i znajdowało się w nim 13 nasion.
W ten sposób w 1991 roku rozpoczęto kiełkowanie 4 z nich. Podczas tej sesji pojawiło się męskie nasiono, które niestety zostało usunięte. Niemniej jednak 3 pozostałe nasiona okazały się samicami i odziedziczyły swoje nazwy po poprzednich pseudonimach "Dogbud" i "Chem Weed". Jej twórca, pozostający w cieniu, posunął się do przyjęcia nazwy.
Narodził się Chemdog i tak właśnie powstała legenda.
Z tej selekcji wyłoniły się trzy fenotypy: Chemdog 91 (obecnie znany jako Chem 91'), Chemdog A (siostra Chemdoga lub Chem sis) i Chemdog B. W połowie lat 90-tych Chem Dog podzielił się swoją Chem91 z dobrze znanym członkiem społeczności, Skunk VA. To właśnie on następnie stworzył wiele hybryd z różnych Chemdogów.
W 2001 roku Chem Dog i jego partner próbowali wykiełkować 3 kolejne nasiona z tego słynnego zamówienia, które nazwali C, D i E. Nasiono "E" nigdy nie wykiełkowało. Roślina "C" nie była, według Chem Doga interesująca, więc Chem D (aka "the D") był faworytem. Znana ze swojej niesamowitej potencji i unikalnych aromatów czosnku i cebuli, jej unikalna żółta wariacja sprawia, że jest bardzo rozpoznawalna (kontrastowe zabarwienie na liściach).
W tym samym okresie hodowca RezDog pracował z klonem Chem91, czego efektem jest Tres Dawg (backcross), jak również kilka jego potomków: Stardawg, ONYCD, 4chems i wiele innych. W 2006 roku Joe Brand spotkał się z Chem Dogiem, który dał mu 4 z ostatnich 6 istniejących nasion. Zostały one ponumerowane od 1 do 4, z czego 4 jest najbardziej interesująca.
Joe Brand podzielił się tą nową selekcją z Nspectą. Stwierdzili oni, że "Chem #4" jest najbardziej zbliżony do oryginalnej wersji. Nazwali ten fenotyp "reunion", aby odzwierciedlić ponowne spotkanie tej genetyki prawie 15 lat po jej odkryciu. Od tego czasu bank nasion 707seeds pracował z tą genetyką, włączając kilka backcrossów, aż wymyślili Chem4 BX3. Gama crossów oferowanych przez Chemdoga, jest bardzo duża, a z jego genetycznego dziedzictwa pochodzi wiele znanych odmian takich jak: OG Kush, Sour Diesel, Headband, GMO czy Gorilla Glue.
Joe Brand, P-bud, Chem Dog i dziesiątki innych growerów spopularyzowały odmianę, której szczep pozostaje nieznany. Niestety, dopóki nie ujawni się producent tej Colorado Dogbud, źródło tej linii genetycznej pozostanie niejasne.
Legenda głosi, że Chem Dog wciąż ma 2 z oryginalnych 13 nasion. Czy w tych dwóch pozostałych nasionach nadal istniałby interesujący fenotyp? Niewiele genetyk wywarło taki wpływ na naszą społeczność, jednocześnie torując drogę do rozwoju ponad 300 hybryd.