Marihuana nie zwiększa ryzyka zawału serca
Z nowo zebranych danych opublikowanych w American Journal of Cardiology wynika, że rekreacyjne używanie marihuany nie jest powiązane ze zwiększonym ryzykiem zawału serca.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego podjęli się oceny związku między używaniem marihuany, a zdiagnozowanym przez lekarza zawałem mięśnia sercowego w reprezentatywnej grupie prawie 10 000 osób w wieku 35–59 lat. Dane były zbierane w latach 2009–2018.
Według badania aktywni użytkownicy marihuany tj. osoby które spożywały ją co miesiąc przez ostatni rok, nie byli narażeni na wyższe ryzyko zawału serca w porównaniu z osobami, które nie używały marihuany. Oprócz konsumpcji marihuany, badacze przyjrzeli się także innym czynnikom, takim jak aktywność fizyczna danej osoby, masa ciała, nawyki związane z alkoholem i tytoniem. Nie większe ryzyko stwierdzono także u osób, które zgłaszały konsekwentne miesięczne używanie marihuany przez ostatnią dekadę.
Zaskakujące wyniki
Najbardziej zaskakującym było to, że u części byłych konsumentów, którzy niedawno zaprzestali używania marihuany, w rzeczywistości występowało zwiększone ryzyko zawału serca.
„W reprezentatywnej próbie dorosłych Amerykanów w średnim wieku historia comiesięcznego używania konopi indyjskich przez ponad rok przed zawałem mięśnia sercowego nie została powiązana z późniejszym zawałem serca zdiagnozowanym przez lekarza, po uwzględnieniu czynników ryzyka sercowo-naczyniowego. Jednak biorąc pod uwagę niedawne zażywanie, ryzyko było trzykrotnie większe, jeśli w ciągu ostatniego miesiąca nie zgłoszono żadnego zażywania. Długość miesięcznego stosowania przed zawałem mięśnia sercowego, w tym stosowanie > 10 lat, również nie wykazała żadnego związku”.
Naukowcy od jakiegoś czasu badają związek między marihuaną, a zdrowiem układu krążenia. Zainteresowanie wynika z faktu, że spożycie marihuany w organizmie, w jakiejkolwiek formie, niezależnie od tego, czy jest to palenie, czy jedzenie, zwiększa tętno i ciśnienie krwi. Nierzadko niektórzy użytkownicy zgłaszają również kołatanie serca jako efekt uboczny marihuany. Ponadto niektóre badania powiązały używanie marihuany z migotaniem przedsionków, częstym zaburzeniem rytmu serca.
Łączenie marihuany z alkoholem
Według przeglądu publikacji z 2021 r. obejmującego 67 badań opublikowanego w American Journal of Medicine, sama marihuana nie jest czynnikiem ryzyka dla zdrowia sercowo-naczyniowego. Jeśli jednak chodzi o zdrowie serca, marihuana może być powiązana z innymi niezdrowymi zachowaniami, takimi jak spożywanie alkoholu i palenie tytoniu.
Tak zwany crossfading, czyli jednoczesne używanie marihuany i alkoholu, może nie być dobrą rzeczą, jeśli jest wykonywane zbyt często. Nadmierne picie jest znanym czynnikiem ryzyka dla zdrowia układu krążenia, a trawka może wywoływać uczucie chęci wypicia więcej.
Nadmierne picie alkoholu samo w sobie może prowadzić do wysokiego ciśnienia krwi, niewydolności serca lub udaru mózgu. Może również przyczyniać się do kardiomiopatii. Natomiast dowodów na to, że konsekwentne używanie wyrobów tytoniowych może prowadzić do chorób serca jest wystarczająco dużo. Więc jeżeli możemy, wybierajmy częściej jointy niż spliffy.
Przeczytaj na Soft Secrets także o: