Były dyrektor generalny Juicy Fields twierdzi, że jest niewinny

Luke.Konopiacki
28 Jul 2022

To może być największy przekręt jaki kiedykolwiek widziała branża legalnej marihuany. Firma Juicy Fields mogła sprzeniewierzyć miliony funduszy od swoich inwestorów. Firma miała siedzibę w Holandii, działała na terenie kilku krajów europejskich i zbudowała swoją reputację prezentując się w renomowanych publikacjach oraz uczestnicząc w godnych uwagi wydarzeniach związanych z konopiami indyjskimi. Niestety od połowy lipca użytkownicy platformy nie mogą zalogować się na swoje konta Juicy Fields i odzyskać swoich pieniędzy. Były dyrektor generalny Alan Glanse twierdzi, że prawdziwymi osobami stojącymi za oszustwem są trzej mężczyźni z rosyjskimi paszportami.


O sprawie Juicy Fields pisaliśmy szerzej, już wcześniej tutaj. Gdy firma po raz pierwszy wystartowała jako globalna platforma inwestycyjna konopi, to już wtedy ustawiła poprzeczkę wysoko. Oferowała użytkownikom możliwość zakupu roślin konopi, które miały być uprawiane w krajach, w których plantacje medycznej marihuany są legalne. W zamian, zapewniała wyjątkowo wysokie stopy zwrotu. Okazuje się jednak, że piramidalny schemat Ponziego upadł na początku tego miesiąca, odcinając przy tym inwestorom dostęp do ich funduszy. Firma powstała w czasie pandemii i była niczym innym jak sensacją branży konopnej. Mała inwestycja w wysokości zaledwie 50 euro za jedną roślinę wiązała się ze zwrotem między 68, a 83 euro. To wszystko w 108 dni lub po odsprzedaniu zebranej marihuany. Udało im się zwabić prawie pół miliona użytkowników, głównie z Europy i Ameryki Łacińskiej. Chociaż jak się wydaje, u każdej osoby z minimalną wiedzą z zakresu ekonomii powinna zapalić się czerwona lampka.

Marihuana była podobno uprawiana w krajach gdzie jest to prawnie dopuszczalne. Juicy Fields twierdziło nawet, że możliwe jest odwiedzenie obiektów partnerskich, w których uprawiano konopie. Firma miała cztery tryby inwestycyjne: Juicy Flash (50 euro), Juicy Haze, Juicy Kush i Juicy Mist (2000 euro). W sumie można było zainwestować do 180.000 euro, a transakcje były akceptowane zarówno poprzez przelew bankowy, jak i kryptowaluty. Oczywiście standardowo, jak to w piramidach, początkowo inwestorzy byli w stanie odzyskać swoje zyski dzięki pieniądzom od nowych uczestników. I wszystko działało dobrze. Do momentu, kiedy zbyt wielu inwestorów postanowiło odzyskać swoje pieniądze w tym samym czasie.

Załamanie się piramidy.

Już od jakiegoś czasu w internecie krążyły wezwania niektórych ekspertów, specjalistów branżowych, a nawet kilku organów finansowych, że Juicy Fields było oszustwem. Wydaje się niestety, że ostrzeżenia nie były brane na poważnie. I  tak pewnego dnia, a dokładniej w połowie lipca, z portfela Juicy Fields zniknęło co najmniej 17 milionów dolarów. Hiszpański wydawca El País Financiero, który prowadzi dochodzenie w tej sprawie, spotkał się z byłym dyrektorem generalnym Alainem Glanse i był w stanie odzyskać dokumenty, które sugerują, że trzy osoby posiadające rosyjskie paszporty były zaangażowane w domniemany przekręt. Według dokumentacji, ci trzej mężczyźni w dużej części kontrolowali Juicy Fields Group.

SKAN
Skany paszportowe dwóch domniemanych sprawców.
SKAN
El País Financiero podobno posiada dokumentację zawierającą wiele informacji o decydentach Juicy Fields.
„Nie boję się niczego, ponieważ jestem niewinny. Chcę tylko znaleźć tych ludzi. Spotkałem ich tylko pięć razy. Zatrudnili mnie i to wszystko”.

- powiedział Alain Glanse dla El País Financiero.

El País Financiero donosi, że dokumentacja, która rzekomo wyciekła przez spółki zależne Juicy Holdings B.V. (Holandia) i JuicyFields AG (Szwajcaria), zawiera cenne informacje o podejrzanych decydentach Juicy Fields. Dokumenty zawierają również informacje o ich współpracownikach m.in. menedżerach średniego szczebla, którzy również mogli być odpowiedzialni za przechwytywanie funduszy. Jak dotąd, dokument ten został szeroko rozpowszechniony. Oszustwo Juicy Fields spowodowało ogromne straty dla naprawdę wielu inwestorów, zwłaszcza we Francji i Hiszpanii. Jakby tego było mało, na francuskiej stronie Juicy Fields i powiązanych z nią kanałach internetowych, ludzie oferują inwestorom pomoc w odzyskaniu swoich pieniędzy. I niestety może to być kolejne oszustwo.

L
Luke.Konopiacki