Bundesrat głosuje za legalizacją marihuany
W ostatnim etapie procesu legislacyjnego dotyczącego konopi indyjskich w Niemczech, Bundesrat głosował za uchwaleniem nowego prawa. Posiedzenie Rady Federalnej, które odbyło się w piątek, 22 marca, było kluczowym momentem w drodze do zmiany regulacji dotyczących marihuany w tym kraju. Rada Federalna, będąca częścią niemieckiego parlamentu, po dyskusji przyjęła przepisy, które legalizują konsumpcję i posiadanie marihuany w ograniczonych ilościach.
Wcześniej istniały obawy, że Rada może opóźnić proces uchwalania nowej ustawy. Jednakże ostatecznie decyzja poszła zgodnie z oczekiwaniami, a nowe przepisy wejdą w życie od 1 kwietnia. Oznacza to, że od tego dnia konsumpcja marihuany będzie legalna w Niemczech, pod warunkiem przestrzegania określonych limitów ilościowych.
Niemiecki Bundesrat akceptuje ustawę dotyczącą legalizacji marihuany
W ostatnim kroku w procesie legalizacji marihuany w Niemczech, Bundesrat przyjął ustawę podczas posiedzenia w piątek, 22 marca. To znaczące wydarzenie oznacza, że przepisy dotyczące konopi indyjskich mogą zostać oficjalnie wprowadzone w życie od 1 kwietnia.
Bundesrat, będący częścią niemieckiego parlamentu, jest organem ustawodawczym reprezentującym szesnaście niemieckich krajów związkowych. Podczas piątkowego posiedzenia, izba rozpatrzyła ustawę dotyczącą konopi indyjskich, która spotkała się z ostrą krytyką niektórych senatorów.
Chociaż niektórzy senatorowie zgłosili obiekcje wobec tej inicjatywy, Bundesrat nie uzyskał większości głosów, aby zwołać komisję mediacyjną, co mogłoby opóźnić wprowadzenie legalizacji o co najmniej sześć miesięcy. W rezultacie, ponieważ komisja mediacyjna nie została powołana, Bundesrat zdecydował o przyjęciu ustawy i kontynuowaniu jej realizacji zgodnie z planem.
Od 1 kwietnia legalne posiadanie ograniczonych ilości marihuany w Niemczech
Decyzja Bundesratu, którą poprzednio zatwierdził Bundestag, otwiera drogę do legalizacji ograniczonego posiadania i uprawy marihuany do celów rekreacyjnych. Ustawa, gdy zostanie podpisana przez prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, wejdzie w życie już w Poniedziałek Wielkanocny.
Mimo kontrowersji i ostrego sprzeciwu ze strony niektórych senatorów, brak większości w Bundesracie uniemożliwił skierowanie ustawy do komisji mediacyjnej, co mogłoby opóźnić jej wprowadzenie o przynajmniej sześć miesięcy. Niemniej jednak rząd federalny zobowiązał się do wprowadzenia pewnych poprawek w przepisach, aby zapobiec ewentualnym problemom.
Nie wszyscy jednak są zadowoleni z decyzji o legalizacji marihuany w Niemczech. Brandenburgia była jednym z szesnastu krajów związkowych, które opowiedziały się za powołaniem komitetu mediacyjnego.
Susane Hoffmann, przedstawicielka wymiaru sprawiedliwości Brandenburgii, wyraziła swoje rozczarowanie decyzją Bundesratu. Podczas debaty w Radzie podkreśliła, że ustawy te nie osiągną zamierzonego celu - przeciwnie, mogą wręcz zwiększyć działalność nielegalnych dilerów ulicznych. Zdaniem Hoffmann, plan legalizacji marihuany jest całkowicie nierealistyczny, a kluby konopne podlegając surowym ograniczeniom, nie będą w stanie zaspokoić wzrostu popytu.
Hoffmann skrytykowała również przepisy dotyczące skazanych za posiadanie marihuany, zauważając, że amnestia może skutkować wznowieniem wielu spraw sądowych w całym kraju.
Felor Badenberg, senator ds. sprawiedliwości Berlina, również wyraziła swoje zastrzeżenia co do nowej ustawy. Zwróciła uwagę na kwestie związane z odległością od instytucji publicznych, wyrażając wątpliwości co do skuteczności ich egzekwowania.
W związku z powyższym, mimo że Berlin wstrzymał się od głosu w kwestii zwołania komitetu mediacyjnego, decyzja ta może prowadzić do dalszych dyskusji na temat przyszłych implikacji legalizacji marihuany w Niemczech.
Przeczytaj na Soft Secrets także o:
Amsterdam nie weźmie udziału w eksperymencie uprawy legalnej marihuany