Wczesne zbiory wiosną.
W artykule pokarze jak zbierać wiosną aromatyczne kwiaty pochodzące od zwykłych odmian bez auto kwitnienia.
W artykule pokarze jak zbierać wiosną aromatyczne kwiaty pochodzące od zwykłych odmian bez auto kwitnienia.
Ostatnimi czasy odmiany automatycznie kwitnące wdarły się na rynek nasion konopi i zrobiły na nim prawdziwą rewolucję. Dzisiaj możliwe są żniwa kilka razy do roku, a jak ktoś dobrze zaplanuje nawet, co tydzień. Wszystko to pod naturalnym oświetleniem słonecznym. Nie wszyscy ogrodnicy jednak lubią smak, aromat i działanie automatów. Dla wszystkich tych pokarze jak zbierać wiosną aromatyczne kwiaty pochodzące od zwykłych odmian bez auto kwitnienia.
To, co z pozoru wydaje się być niemożliwe, jest tak naprawdę bardzo dokładnym dopasowaniem się do matki natury i wykorzystaniem całego jej potencjału. Żniwa z odmian nieposiadających auto kwitnienia wymagają trochę pracy i szczęścia. Taka uprawa nie wyjdzie rok za rokiem, a to z prostego powodu. Kaprysów pogody, jakie bywają wiosną. Jeżeli chcecie mieć żniwa wczesną wiosną musicie zabrać się do pracy około dwóch miesięcy wcześniej.
Ten klon został wysadzony w zbyt wczesnej fazie kwitnienia i powrócił do wzrostu wegetatywnego. Dokończy on kwitnienie dopiero jesienią. |
Zasada działania
Jak większość ogrodników wie, odmiany marihuany nieposiadające auto kwitnienia do prawidłowego kwitnienia wymagają od 10 do 12 godzin nieprzerwanej ciemności na dobę. Każde zaburzenie nocy wydłuża czas kwitnienie i nie wpływa korzystnie na rośliny. Graniczna ilość godzin ciemnych wymaganych do indukcji kwitnienia danej odmiany jest ilością dla niej charakterystyczną i stałą. Jeżeli już wcześniej uprawialiście odmianę przeznaczoną do wczesnego zbioru znacie jej charakterystykę i będziecie mieli ułatwione zdanie. Przy doborze odmian sugeruje szybko kwitnące odmiany typu indica lub ich hybrydy.
W Polsce około 17 marca słońce świeci około 12 godzin na dobę. Od 21 marca długość nocy się skraca, a dzień wydłuża. Rośliny należy wysiać w domu tak, aby po około 3 – 4 tygodniach kwitnienia mogły zostać wystawione na intensywne wiosenne słońce miedzy 10 a 20 marca. Nie zawsze jest to możliwe ze względów pogodowych. Niektóre lata są po prostu za zimne, lub za wilgotne dla tej techniki uprawy. Wszyscy ci, którzy maja dostęp do szklarni lub tuneli foliowych są na dużo lepszej pozycji niż ogrodnicy skazani na kaprysy natury. Jeżeli wysadziliście rośliny odpowiednio wcześnie będziecie mogli skracając, lub wydłużając okres wegetacji regulować wielkość waszych krzaków.
Krzaki w takiej fazie kwitnienia z pewnością dokończa swój cykl pod warunkiem dodatnich temperatur wiosną. |
Rośliny przed wysadzeniem musza być, co najmniej w połowie kwitnienia tak, aby wszystkie enzymy i hormony roślinne odpowiedzialne za indukcje kwitnienia były już wydzielone do tkanek rośliny. Bardzo ważna jest także data wysadzenia. Słońce na nas nie poczeka nawet jak będzie zimno. Jest to warunek absolutnie niezbędny, którego nie można pominąć czy zmodyfikować. Pod światłem słońca nasze rośliny muszą tylko dokończyć kwitnienie rozpoczęte pod dachem. Po 17 marce dzień się wydłuża, ale krzaki, które już rozpoczęły kwitnienie dokończą je prawidłowo, ponieważ stężenie hormonów je indukujących będzie nadal wysoko powyżej wartości granicznych.
Przygotowania pod dachem
Wasze wiosenne palenie z pod słoneczna rozpocznie swoja drogę na świeże powietrze już pod koniec stycznia lub na początku lutego. Do tego eksperymentu hodowlanego będziecie musieli posiadać wyposażenie jak każdy domowy ogrodnik. Konieczna będzie, co najmniej lampa, zegary i zaciemniony ogród. Wysadzenie nasion powinno odbywać się pod koniec stycznia lub na początku lutego. Dokładne daty są uzależnione od odmiany, jaką zamierzacie uprawiać.
W przypadku tej techniki uprawy należy ograniczyć okres wegetacji do minimum lub całkowicie z niego zrezygnować. Jedno tygodniowa wegetacja to rozsądny kompromis pomiędzy wydajnością, a czasem. Wykiełkowane nasiona można od razu umieścić pod oświetleniem 12/12, co spowoduje, że już małe krzaki będą wydzielały hormony indukujące kwitnienie w wystarczającej do prawidłowego jego dokończenia pod naturalnym oświetleniem. Rośliny tak uprawiane nie będą imponujących rozmiarów. Wszystko zależy jednak od uprawianej odmiany i długości okresu wegetacji.
Dokwitający krzak uprawiany wczesna wiosną jeż już prawie gotowy do zbiorów. |
Krzaki warto zasadzić w dobrej ziemi w odpowiednio dużych donicach. Przesadzanie kwitnących już krzaków do wymarzniętej po zimie gleby nie jest dobrym rozwiązaniem i może spowodować, że część waszych krzaków nie przeżyje takiego zabiegu. Gleba po zimie nie ma wystarczającej temperatury, aby prawidłowo mogło zachodzić kwitnienie konopi. Nie jest powiedziane, że ciepłego roku bezwzględnie nie można tego robić. Należy być jednak bardzo uważnym i nie narażać krzaków na niepotrzebny stres. Dokończenie kwitnienia wczesną wiosną będzie dla nich wystarczającym wyzwaniem.
W terenie
Gdy pogoda jest odpowiednia, a wasze krzaki gotowe możecie zająć się przeniesienie ich na finalną miejscówkę, gdzie będą dokwitać. Sugeruje uprawę w donicach lub innych pojemnikach izolujących systemy korzeniowe roślin od chłodnego gruntu. Miejsce na uprawę należy wybrać bardzo starannie, a to ze względu na brak liści wczesną wiosną, kamuflujących wasze rośliny. Wiosenna eksplozja zieleni nie może jeszcze pomóc w ukryciu waszych roślinek. Miejsce to powinno być jak najbardziej osłonięte od wiatru. Wczesna wiosną podmuchy arktycznego wiatru w wietrznym miejscu mogą dosłownie zamrozić całe krzaki.
Dokwitający krzak uprawiany wczesna wiosną jeż już prawie gotowy do zbiorów. |
Dla osób posiadających własne balkony lub tarasy uprawa marihuany wczesna wiosna jest ułatwiona z tego względu, ze maja oni możliwość zabierania roślin do domu w szczególnie zimne i deszczowe wiosenne dni. Ci szczęściarze mogą przenosić do wewnątrz swoje krzaki, kiedy tylko chcą. Muszą dbać tylko o stałe godziny ich zaciemniania i odsłaniania o tej samej porze.
Intensywne, wiosenne słońce ciepłego roku dopełni dzieła zapoczątkowanego przez was w zimę dając wam aromatyczne palenie przed czasem, kiedy inni ogrodnicy zdążą wysadzić swoje tegoroczne rośliny. Jeszcze raz podkreślę, że jest to eksperymentalna technika uprawy, która nie każdego roku i nie w każdych warunkach musi się udać. Nie powinno opierać się swojego zaopatrzenia w zioło na projektach tego typu, które są swego rodzaju ciekawostka hodowlaną. Dla ogrodników posiadających własne ogrzewane szklarnie taka opcja zdecydowanie ułatwia uprawę wczesną wiosną, ale przyda się także podczas jesiennych słot.