Relacja pacjenta z Polski po zastosowaniu oleju z kwiatów konopi indyjskiej tzw. RSO
Poniższy list otrzymaliśmy od pacjenta, który otrzymał 10 ml oleju RSO (98%THC,2%CBD) od producenta tego specyfiku.
Poniższy list otrzymaliśmy od pacjenta, który otrzymał 10 ml oleju RSO (98%THC,2%CBD) od producenta tego specyfiku.
Poniższy list otrzymaliśmy od pacjenta, który otrzymał 10 ml oleju RSO (98%THC,2%CBD) od producenta tego specyfiku.
Chcę Tobie podziękować z całego serca za pomoc w dostępie do RSO. ”Łzy Feniksa” (nazwa rodzajowa oleju z kwiatów konopi indyjskiej – przyp.red.) zdziałały u mnie cuda. Jestem osobą po wypadku samochodowym z porażeniem cztero-kończynowym, z 12 letnim stażem. Borykam się z różnego typami dolegliwościami tj. silna spastyczność, bóle różnego pochodzenia, również bóle fantomowe, bezsenność, depresja itd. Oprócz tego wszystkiego co towarzyszy po urazie rdzenia kręgowego wpakowałem się w uzależnienie od opiatów – najgorsze znane mi „ścierwo”.
Uzależniony od Tramadolu jestem od ok. 5 lat. Moją dawką dzienną było 1300mg. Dawką bezpieczną dla zdrowia i życia jest max. 400mg, także widzisz jak długo i bardzo w tym gównie tkwiłem po uszy. Po dwu-tygodniowej kuracji olejem RSO stosując go raz dziennie (kuleczka wielkości nasionka) wygląda to tak: bóle, spastyczność, wahania nastroju, problemy ze snem zniknęły po dwóch dniach kuracji jak ręką odjął! Nie odczuwam haju, jedynie odprężenie, wewnętrzny spokój i relaks. A teraz sprawa opiatowego uzależnienia; po dwóch tygodniach zszedłem z dawki 1300mg do 200mg i to w dodatku bez jakichkolwiek przykrych oznak odstawiennych. Powiem tak. To jest jakiś konopny cud! Lekarze chcieli bym skorzystał z programu Metadonowego dla heroinistów bym uwolnił się od opiatów.
Moja lekarka, która od 5 lat wypisuje mi recepty na ten „skuteczny środek” była tak bezczelna, z uśmiechem na gębie powiedziała, że za Chiny Ludowe nie dam rady zmniejszyć dawki a o pytanie o całkowite odstawienie zaczęła się śmiać. Tak to w naszym kraju wygląda, czasem odnoszę wrażenie, że ci lekarze skończyli co najwyżej zawodówkę a papiery lekarskie zdobyli na kursie ESKK, ich głowy są zamknięte jak u ortodoksyjnych wyznawców religijnych. Łzy mi z oczu lecą gdy pomyślę sobie o tym pod opieką jakich ludzi przyszło Nam pacjentom na stałe skazanym na opiekę zdrowotną żyć.
Jeszcze raz Tobie dziękuje za pomoc w dostępie z RSO, to zaledwie dwa tygodnie a moje życie zmienia sie diametralnie na lepsze w końcu widzę sens swojej egzystencji i mogę z optymizmem patrzeć w przyszłość. Jeszcze raz wielkie dzięki! JESTEŚ WIELKI! Jak będziesz w moich okolicach to wpadnij na Yerbe/Kawe i ciacho przewaletować też jest możliwość.
Źródło: Konopialeczy.pl