Nowe metody leczenia stwardnienia rozsianego
Ponieważ wieloletnie badania nad stwardnieniem rozsianym w dalszym ciągu nie dają...
Ponieważ wieloletnie badania nad stwardnieniem rozsianym w dalszym ciągu nie dają...
Ponieważ wieloletnie badania nad stwardnieniem rozsianym w dalszym ciągu nie dają odpowiedzi na pytanie, co jest konkretną przyczyną choroby, a w związku z tym nie można jej skutecznie leczyć, naukowcy stale starają się wdrażać nowe pomysły, badając wpływ konkretnych metod na możliwość wyleczenia choroby i odkrycia jej przyczyny. Przeczytaj, jakie są najnowsze metody walki ze stwardnieniem rozsianym.
Prawdopodobna przyczyna
Mimo wielu teorii o początku rozwoju stwardnienia rozsianego, żadna z nich do tej pory nie jest udowodniona. Poszukiwania tego pierwszego punktu, który rozpoczyna cały proces choroby, które są czynione przez naukowców są zasadne – znając genezę problemu, będzie można łatwo go usunąć. W przeciwnym razie próby kliniczne nad lekami oraz wyszukiwanie metod terapeutycznych można przyrównać do „błądzenia w mgle"
Niedawno opublikowane odkrycie naukowców z San Francisco niesie dużo nadziei w walce ze stwardnieniem rozsianym. Naukowcy donoszą, że białko, które we krwi bierze udział w procesie krzepnięcia, w momencie przenikania do płynu mózgowo-rdzeniowego, rozpoczyna kaskadę toksycznych reakcji, prowadzących do niszczenia komórek nerwowych (tak jak ma to miejsce w stwardnieniu rozsianym). Ponadto, znaleźli też metodę na genetyczną modyfikację tego białka, która pozwala na zachowanie jego funkcji we krwi związanych z krzepnięciem, bez wywoływania toksycznej reakcji w płynie mózgowo-rdzeniowym.
Jeśli odkrycie to okaże się słuszne i zyska potwierdzenie w próbach klinicznych, lekarze poznają genezę stwardnienia rozsianego, a przez to uniemożliwią rozwój choroby do niebezpiecznego stadium.
Nadzieja w nanotechnologii
Badania naukowców z Chicago pokazują, że postęp stwardnienia rozsianego można zahamować dzięki nanocząsteczkom – bardzo drobnym elementom, niewidocznym dla ludzkiego oka. Cząsteczki takie pokrywa się specjalnymi białkami, dzięki czemu układ odpornościowy osoby chorej na stwardnienie rozsiane zostaje skutecznie oszukany i przestaje dokonywać swoich nieprawidłowych czynności, które polegają na niszczeniu osłonek mielinowych komórek nerwowych.
Marihuana leczy objawy stwardnienia rozsianego
Niezależnie od siebie przeprowadzono dwa badania kliniczne: w Kanadzie i w Wielkiej Brytanii. Pacjentów chorych na stwardnienie rozsiane podzielono na dwie grupy: jednym podawano tabletki z ekstraktem z marihuany (tetrahydrokanabinolem, czyli THC), a drugim podawano placebo. U pacjentów otrzymujących THC zauważono znaczną poprawę stanu klinicznego wyrażoną przede wszystkim w zniesieniu sztywności mięśniowej i bólu mięśni, wywołanego przez chorobę. Być może już wkrótce nielegalna substancja psychogenna stanie się nieocenioną pomocą w leczeniu objawów stwardnienia rozsianego.
Źródło: mam-sm.pl