Lecznicza marihuana w aptekach? "Zabiegamy o to"
- Zabiegamy o to, żeby marihuana lecznicza była dostępna dla pacjentów w aptekach - powiedziała na antenie TVN24 Magdalena Dąbkowska, krajowy konsultant Międzynarodowego Programu Polityki Narkotykowej OSF.
- Zabiegamy o to, żeby marihuana lecznicza była dostępna dla pacjentów w aptekach - powiedziała na antenie TVN24 Magdalena Dąbkowska, krajowy konsultant Międzynarodowego Programu Polityki Narkotykowej OSF. - Zabiegamy o to, żeby marihuana lecznicza była dostępna dla pacjentów w aptekach - powiedziała na antenie TVN24 Magdalena Dąbkowska, krajowy konsultant Międzynarodowego Programu Polityki Narkotykowej OSF. Podstawą do dyskusji są przypadki chorych na padaczkę małych pacjentów z Centrum Zdrowia Dziecka, których leczy się tą metodą. Liczba napadów spadła u nich o 90 procent. Przepisy precyzuje b. minister zdrowia Marek Balicki. - Tzw. import docelowy, czyli kiedy lekarz wie, że gdzieś na świecie jest sprzedawany lek, który u nas nie jest dostępny, jest procedurą, z której można skorzystać, ale zamówić lek można tylko dla jednego pacjenta. W naszej ustawie o przeciwdziałaniu narkotykom mamy sprzeczność. W jednych przepisach jest podane, że marihuana może być używana do celów medycznych, a w innych jest ona zakazana, a co za tym idzie, gorzej traktowana, niż morfina - dziwi się Balicki. Magdalena Dąbkowska przekonuje, że stosowanie marihuany w celach medycznych, ma niewiele wspólnego z zażywaniem narkotyków. - Są w niej 2 substancje wspomagające leczenie: THC i CBD. Kluczowa przy leczeniu padaczki jest ta druga. Osoby, które chcą zażyć takiej marihuany, by być "na haju" zawiodą się - podkreśla. - Mówiąc o leczeniu nie mamy na myśli palenia jointa, tylko na przykład zażywanie leku w kroplach - precyzuje. W stołecznym Centrum Zdrowia Dziecka w ostatnich miesiącach już dziewięcioro dzieci zaczęło przyjmować medyczną marihuanę w terapii padaczki opornej na leki. Jak informują lekarze, pierwsze wyniki są obiecujące – liczba napadów spadła nawet o 90 proc. Istotnym problemem na drodze bardziej powszechnego stosowania medycznej marihuany w leczeniu osób, którym może ona pomóc, jest jednak polskie prawo. Źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl
- W tej chwili kilkoro dzieci leczonych jest tą metodą, ale dla każdego z nich marihuana musi być sprowadzana z apteki z zagranicy w specjalnej procedurze, która jest dość skomplikowana, musi się na to zgodzić minister zdrowia - tłumaczy Dąbkowska."To nie palenie jointa"