Co słychać w ogrodzie? - Część 3

Soft Secrets
07 Apr 2013

Kolejna część relacji Eda z ogrodów w Kalifornii.


Kolejna część relacji Eda z ogrodów w Kalifornii.

W ogrodzie zlokalizowanym w szklarni, w którym sztucznie wywołano kwitnienie 1 lipca pierwsze dojrzałe kwiaty dwóch odmian były gotowe do ścięcia 27 sierpnia. Zebrano wtedy górne topy o długości 15 – 20 cm, które były w pełni dojrzałe. Niżej położone kwiaty pozostawiono na roślinach, aby w pełni dojrzały. Czyli pierwsze kwiaty dojrzały po 58 dniach od wywołania kwitnienia.

Zbiory górnej warstwy szczytów pozwoliło światłu na dotarcie do niżej położonych kwiatów umożliwiając im szybsze dojrzewanie. Dzięki temu rośliny miały do swojej dyspozycji więcej energii do zakończenia kwitnienia. Podniosło to także nieco wydajność wszystkich roślin.

Rośliny z odmian Kandy Kush i Master Bubble zakończyły kwitnienie nieco później. Pierwsze cięcia nastąpiły 11 września w dwa tygodnie po pierwszych zbiorach, czyli po 73 dniach. Dokładnie tego samego dnia rośliny z pierwszej partii zostały całkowicie ścięte. Niewielka ilość niedojrzałych do końca kwiatów została potraktowana, jako produkt uboczny uprawy. Niższa partia kwiatów z drugiej partii dojrzała całkowicie w ciągu tygodnia.   

 Ogród za żaluzjami. Żaluzje i zasłony w tym ogrodzie miały spowodować zmianę metabolizmu roślin i zmusić je do kwitnienia. Były one zamykane każdego dnia po zmroku i otwierane o 9 rano. W tym czasie, w pełni lata świt następował dużo wcześniej.  Z rana rośliny były, więc narażone na niewielką deprywację świetlną. Gdy planowałem swój schemat zachód słońca następował o 20:30. Każdego dnia dzień skracał się o około 30 sekund każdego dnia. Na starcie wywołania kwitnienia rośliny dostawały, więc 11,5 godziny światła na dzień, a w okolicach zbiorów 11 godzin. Lampy suplementujące dodatkowe światło w ogrodzie nastawione były dokładnie na 9 rano, aby dodatkowo doświetlić rośliny i dodać im energii.

Ogród na zewnątrz. Zbiory dokonano 24 sierpnia, a trzy dni wcześniej usunięto większe liście. Krzaki były uprawiane w systemie wodnym typu General Hydro Mega Containers zasilanym nawozami firmy House and Garden o niższym stężeniu niż zalecał producent. Stosowane było tam stężenie 680 PPM, następnie dodawano wodę z okręgu San Francisco mającą od 68 do 125 PPM przy użyciu preparatu Cal-Mag. Odczyn pH był na poziomie 6,0 – 6,1. Z początku uprawy rośliny dostawały 800 PPM, ale zaobserwowano pierwsze objawy przenawożenia i zmniejszono dawkę.

 

 System suplementacji CO2 został zainstalowany i uruchomiony 10 sierpnia.  Zestaw zaworów sterowany był zegarem, więc rośliny dostawały CO2 tylko podczas 12 godzin, gdy były oświetlane światłem. System regulatorów zapewniał w ogrodzie stężenie CO2 na poziomie 550 PPM, co było wartością większą od otaczającego rośliny powietrza o około 50% - na zewnątrz było 380 PPM CO2. Przed instalacją systemu CO2 słońce bezpośrednio oświetlały rośliny, docierało do nich jeszcze światło odbite od białych ścian, światło lamp fluorescencyjnych Inda-Grow, systemu T-5. Przy tak intensywnym poziomie światła poziom CO2 spadł poniżej wartości 250 PPM. Tak niski poziom dwutlenku węgla spowodował spowolnienie fotosyntezy, a więc i wzrostu roślin.

CO2 było dostarczane do roślin przez cienkie, plastikowe rurki, które były zamontowane na wolnostojącym wentylatorze oscylacyjnym. Zamiast wentylacji zastosowano przenośny klimatyzator o wydajności chłodniczej 25 000 BTU. Dzięki temu udało utrzymać się temperaturę poniżej 30 stopni. Gdy temperatura w szklarni wzrastała powyżej 35 stopni, – co działo się bardzo rzadko – włączał się system wentylacyjny usuwający gorące powietrze z ogrodu.

 Postrzyżyny – to zdjęcie było robione 27 sierpnia pokazuje ten sam krzak po usunięciu wielkich liści. Dzięki temu dolne kwiaty miały dostęp do większej ilości światła.

 Shark Shock – zbliżenie na kwiat.

Szczyt odmiany Hash Buble

Kwiat Kandy Kush

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Trójkąt Emerald – obszar pomiędzy okręgami: Humbolta, Mendocino i Trinity to bez wątpienia najlepsze miejsce do uprawy marihuany w całej Kalifornii. Sława tego regionu była tak wielka, że skolonizowali ją plantatorzy marihuany nie z powodu pogody, jaka tu występuje, ani jakości gleby, czy wody, ale mniejszego prawdopodobieństwa zniszczenia lub okradzenia ogrodów, jak to bywało nie raz w bardziej zaludnionych rejonach Kalifornii. Teraz po legalizacji upraw i rozwiązaniu niepewności prawnych z pewnością centem uprawy zioła stanie się Central Valley.

Ogród, którego rozwój śledzimy znajduję się niedaleko Fresno w samym sercu Central Valley – Kalifornijskiego Rogu Obfitości warzyw i owoców. Wszystko to zasługa doskonałego mikroklimatu okolicy. Jest tu zawsze słonecznie przy stosunkowo niskiej wilgotności. Tylko, gdy zimną nocą temperatura spadnie do 6-12 stopni na ziemi znajdziemy obfitą rosę. Zdjęcia do tego artykułu robiłem 15 października, kiedy to odmiany wczesno i średnio szybko dojrzewające zostały już zebrane.

Odmiany już ścięte wyglądały naprawdę imponująco, szczególnie cztery z nich: Ed Rosenthal Super Bud, Foothill, Lavender Kush i Strawberry Cough.  Z pewnej odległości najokazalej wyglądała jedna z roślin odmiany Strawberry Cough – wysoka na 3 – 3,5 metra sativa z długimi bocznymi gałęziami, na których dojrzewały imponujące szczyty. Przechadzając się pomiędzy roślinami stwierdziłem, że część liści pokrywa biały, pudrowaty nalot mączniaka. Kiedy ta zaraza jest na liściach kwiaty także z pewnością będą nią zainfekowane. Inne odmiany nie miały żadnych problemów zdrowotnych.  

Nikt nie chce palić, ani spożywać spleśniałego zioła kwiaty nadają się jedynie na wodny haszysz. Co ciekawa nigdzie pomimo moich starań nie znalazłem żadnej wiarygodnej literatury mówiącej o szkodliwości dla zdrowia palenia lub spożywania nalotu z mączniaka. Mimo to nadal nie mam ochoty go, ani palić, ani spożywać. Z drugiej strony ekstrakty przygotowane na bazie: alkoholu, gazu propan-butan czy wody oddzielają niechciane zarodniki grzyba pozostawiając substancje psychoaktywne, jak kannabinoidy i terpeny w stanie niezmienionym i wonnym od zanieczyszczeń. 

Z pewnej perspektywy wysoka i smukła roślina Strawberry Cough wyglądała naprawdę imponująco. Boczne gałęzie miały kwiaty o długości 20 – 30 cm. Wyglądała na gotową do zbioru. Problem pojawił się, gdy bliżej przyjrzałem się krzakom.

Zbliżenie na szczyt Strawberry Cough pokazuje jasno, że te rośliny zostały zaatakowane przez mączniaka. Zaraza ta wysysa życiodajne soki z roślin czyniąc ich żywot, co raz trudniejszym.

Ed Rosenthal Superbud Bud – piękny kwiat.

Szczyt odmiany  Ed Rosenthal Superbud Bud w skali 1:1

Ed Rosenthal Super Bud – w 5x w zbliżeniu.

 Ed Rosenthal Super Bud w 10 krotnym powiększeniu.

Miejscówka uprawy odmiany Foothils. Ta domowa odmiana ma się całkiem dobrze nawet w chłodniejszych klimatach. 

Kwiat odmiany Foothill.

 Kwiat odmiany Foothill w zbliżeniu 5 krotnym.

Kwiat odmiany Foothill w zbliżeniu 10 krotnym.

 Kwiat Lavender Kush.

Kwiat Lavender Kush w zbliżeniu 10 krotnym.



Próbki wszystkich odmian pobrane przez laboratorium Steep Hill Labs, Oakland, Kalifornia pokazało dokładną zawartość THC i CBD w badanym materiale zielonym.

 

S
Soft Secrets