Atak pleśni

Szara pleśń (Botrytis cinera) jest zagrożeniem dla nasion, sadzonek, klonów i roślin dorosłych. Na konopiach występują dwa rodzaje tej choroby.

Szara pleśń (Botrytis cinera) jest zagrożeniem dla nasion, sadzonek, klonów i roślin dorosłych. Na konopiach występują dwa rodzaje tej choroby. Jedna zabija kiełkujące nasiona zanim jeszcze roślinka zdąży przebić przez wierzchnie warstwy gleby do słońca. Druga atakuje małe sadzonki zaraz potem jak zdążą wykiełkować powodując rozległą martwice tkanek małych roślin.

Ukorzeniające się klony są także obiektem jej zainteresowania. Bardzo łatwo zaraża ona klony przesadzone do zakażonej nią podłoża. Jak tylko grzybnia zaatakuje tkankę rośliny rozpoczyna się tworzenie wielkiej martwicy na granicy linii gleba - powietrze. Wraz z rozwojem choroby komunikacja między korzeniami a częścią powyżej martwicy ulega tak poważnym zaburzeniom, że roślina usycha.

Martwica - zgnilizna, jaka jest objawem mogącym być wywołanym nie tylko przez szarą pleśń, ale także Pythium i Fusarium, jeżeli ich spory obecne są w wolnym powietrzu prawdopodobieństwo zakażenia jest wysokie. Idealne warunki do swojego rozwoju znajduje w słabo wietrzonych, wilgotnych ogrodach z prze podlewanymi roślinami i wilgocią w powietrzu.
Prewencja przed tymi chorobami opiera się na utrzymaniu optymalnej "higieny ogrodu" i stałej kontroli wilgotności gleby i powietrza. Najczęstszym powodem jest zbyt duża ilość wody lana do krzaków. Musicie pamiętać, aby systematycznie kontrolować wilgotność w swoim ogrodzie i odpowiednio elastycznie reagować na potrzeby rozwijających się roślin. Kiełkowanie nasion i ukorzenianie nowych klonów przeprowadzaj w wysterylizowanych podłożach, w których trudno o patogeny. Bardzo ważna jest także dobra przepuszczalność dla wody. Sterylny piasek, wełna mineralna i kubeczki torfowe OasisTM i JiffyTM są bardzo odporne na choroby, zapewniają roślinom doskonały klimat do prawidłowego rozwoju. Objawy choroby hamuje jasne światło i promienie słońca - rób sadzonki raczej pod lampami HID niż fluorescencyjnymi. Zminimalizuj nawożenie w pierwszych czterech tygodniach wzrostu. Wysadzając kiełkujące nasiona z papierowych ręczników nie sadź ich zbyt głęboko i przykryj delikatna warstwą gleby. Stosuj zawsze sterylne media pod uprawę, a unikniesz wielu przykrych niespodzianek.
Wartym przemyślenia sposobem prewencji jest stosowanie zaprawianych nasion lub domowa ich dezynfekcja łatwo dostępnymi w handlu preparatami dla działkowców. Pamiętaj, że środowiskiem jej rozwoju jest gleba i to o nią należy dbać najpierw. Zaprawianie jest starą i dobrze sprawdzoną techniką zwiększania szansy powodzenia ogrodnika amatora. Masz wtedy pewność, że sadzisz zdrowe nasiona.

Klony są mniej podatne na choroby niż nasiona mimo, że do szybkiego ukorzeniania wymagają wilgotnej atmosfery. Utrzymuj klony w temperaturze pomiędzy 21 a 29 stopni ciepła, a zmniejszysz szansę na pojawienie się w nim patogenów.
Kontrolę nad chorobą przyniosą sprawdzone ekologiczne środki ochrony roślin takich marek jak: Polygangron® (Pythium oligandrum), Bak Pak®, Intercept®, Deny®, Dagger®, Epic®, Kodiac®, Quantum 4000®, Rhizo-Plus®, System 3®, oraz Seranade®.
Chemiczną kontrolę zapewni wam Captan® z tą baterią środków ochronnych powinieneś sobie poradzić z większością chorób, jakie mogą ci się przydarzyć.

Mączniak właściwy

Mączniak właściwy to bardzo powszechna choroba w chłodnych i wilgotnych klimatach. Nieraz mianem tej choroby określane są wszystkie rodzaje pleśni pasożytującej na konopiach. Mączniaki rozwijają się na liściach, łodygach i kwiatach konopi. Jej wystąpienie bardzo osłabia zarażone nią rośliny. Każdego roku mączniak niszczy plony kilkunastu procent hodowcom na całym świecie.

Pierwszym objawem infekcji są setki małych białych plamek na górnej stronie liści. Następnie biały nalot grzybni roznosi się na całą roślinę. Na tym etapie choroba znajduje się w jakiś nieco ponad tydzień od zakażenia. Białe plamki zmieniają się w puszysty biały nalot pokrywający całe rośliny.

Szkody powodowane przez mączniaka są bardzo trudne do zauważenia przez miesiąc, a nawet dwa po zakażeniu i bardzo łatwo je przeoczyć. Mączniak atakuje nie tylko wierzchnią powierzchnie liści, ale znajduje się już na całej roślinie, bardzo ją osłabiając. Zakażenie w warunkach domowych mają najgorszy przebieg kiedy liście są wilgotne, a system korzeniowy wysycha. Rośliny pozostają ukrycie zarażone przez około miesiąc zanim zwykle zostaną zauważone objawy choroby.

Mączniak jest spowodowany przez różnego rodzaju grzyby pochodzące od odmiany Erysiphales. Spory są stale obecne w otaczającym powietrzu i atakują te rośliny, których system odpornościowy jest osłabiony z jakiegoś powodu. Ogrody ze słabą wentylacją to wymarzone miejsce do ich rozwoju.

Zapobieganie zakażeniu mączniakiem jest najlepszą z możliwych opcji, jakie może wybrać ogrodnik amator. Prawidłową dezynfekcję można przeprowadzić tylko i wyłącznie w pustym ogrodzie bez roślin, które mogłyby nie przeżyć tak intensywnej polityki przeciwgrzybicznej. Pamiętajcie, że bez pomocy silnych, chemicznych środków ochrony roślin nie pozbędziecie się tej choroby z tkanek zaatakowanej nią rośliny. Najgorszy jest brak właściwej, wydajnej wentylacji i zimna temperatura, te dwa czynniki to potencjalne początki zakażenia. Słabe oświetlenie także sprzyja rozprzestrzenianiu się tej choroby. Podlewajcie wasze krzaki zaraz po zapaleniu lamp, aby powierzchnia rośliny i gleba miały szansę trochę przeschnąć przed nastaniem nocy. Po sprzątaniu i dezynfekcji uprzątnij i spal zainfekowane części roślin. Preparaty na bazie miedzi i siarki są dobre do oprysków prewencyjnych i miejscowego odgrzybiania.

Nowe klony zawsze poddaj kilkudniowej kwarantannie, żeby upewnić się, że wszystko jest w porządku, a rośliny nie są zakażone. Jeżeli zaopatrujesz się w klony z zewnętrznego źródła kwarantanna przez tydzień czy dwa powinny stać się standardową procedurą zapobiegawczą stosowaną w twoim ogrodzie. Przez zakończeniem kwarantanny, wykąp całe klony w odpowiednio dobranym płynie, który zniszczy ewentualne niedobitki patogenów obecne na ich tkankach.

Opary siarki i inne preparaty oparte na tym pierwiastku jak Safer's Defender działają doskonale, ale niestety tylko miejscowo, choroba mimo, że jej objawy znikną z pozoru, nadal będzie trawić tkanki zaatakowanych nią roślin. Preparaty te mają jedną podstawową wadę dla hodowców konopi. Strasznie smakują w formie palonej. Jednym słowem takie zioło mimo, że działa jak swój niezakażony odpowiednik ma naprawdę obrzydliwy smak i aromat. Dlatego sugeruje stosowanie oparów siarki jak roślin nie ma w ogrodzie, inaczej ich smak z pewnością nie zachwyci już znawców palenia.

Zastosowanie ekologicznego preparatu Serenade® (Bacillus subtilis) w formie sprayu z dodatkiem roztworu wodnego sody oczyszczonej, jako składnika miejscowo czynnego pozwoli się wam uporać z większością ataków tej plagi na wasz ogród. Soda zmienia odczyn powierzchni roślin czyniąc ją niezdatną do przyjmowania dalej tych tak dla nas kłopotliwych zwierząt. Inny organiczny spray zwany przez ich producenta "środkiem systemowym" nazywa się Aqua-Shield i produkuje go firma Botanicare. Mieszanina 10-20% krowiego mleka z 80-90% wody także jest skuteczna, ale brzydko pachnie.

Pamiętaj o spaleniu całego zainfekowanego materiału zielonego z jakim będziecie pracowali!