Testowanie odmian

Soft Secrets
22 Mar 2020

James Loud, hodowca i właściciel Loud Seeds, miał grupę nowych odmian, które chciał przetestować, używając znanej grupy koneserów.


Podczas niektórych Pucharów dyskutowaliśmy o stylach oceniania. Zdecydowaliśmy, że w przeciwieństwie do większości ocen, nie uwzględnimy „jakości pąków” ani zapachu, ponieważ byliśmy przede wszystkim zainteresowani efektami, a po drugie smakiem i zapachem. Aby upewnić się, że te czynniki nie będą miały wpływu na testerów, Loud  skręcił 20 spliffów, po jednym dla każdej odmiany. Wyjaśniliśmy metodę testowania: każdy skręt wykona jedną rundkę. Chodziło nie o to, aby zobaczyć, ile potrzeba machów, aby osiągnąć pewien stan haju, ale aby zobaczyć, jak wysoko odlecisz w jednej turze. Myśleliśmy, że wydłuży to również czas palenia; kiedy wszystko zlewa się w kalejdoskopowo wirującą mieszankę fal kannabinoidowych i terpenowych, rozpryskujących się o brzegi naszej świadomości.

Oficjalna torba z wydarzenia z dwoma ręcznie zwiniętymi spliffami Jamesa, zapakowanymi i oczekującymi na częściowe zniszczenie.

Wkrótce po testach zdałem sobie sprawę, że nasza teoria wymaga pewnych modyfikacji, ale było już za późno. Powód? Osoba, która weźmie pierwszego macha, otrzyma pełną mieszankę kannabinoidów i terpenów, które natura wytworzyła, a James wysuszył. Następna osoba - nie tak bardzo. Trafienie trzeciej osoby będzie się zasadniczo różnić. Rozwiązaniem, zbyt późnym na tę próbę, są fifki z pojedynczym ładunkiem. Każda osoba ściąga identycznego macha. Przeszliśmy przez wszystkie 20 odmian. Konkurencja była silna. Odmiany te były nie tylko „konkurujące” ze sobą w teście, ale także w środowisku konopnym w Bay Area.

Ręka Jamesa robiąca manikiur pączka przed kręceniem spliffów.

Wyniki testu?

  1. Wszyscy świetnie się bawili.
  2. Trudno jest ocenić 20 odmian w 150 minut - 7,5 minuty  dla odmiany. Zastanawiam się - gdybyśmy podali tę samą odmianę dwa razy, jeden raz na początku próby i ponownie pod koniec, czy pączek uzyskałby tę samą ocenę?
  3. Obróbka wpływa na test. Niektóre skręty miały bardzo ziemisty smak. Podejrzewam, że jest to efekt działania bakterii podczas procesu utwardzania, ponieważ wysoka lub nadmierna wilgotność pozwoliła na rozwój mikroorganizmów.
  4. Nie było zdecydowanego zwycięzcy. Przeważnie komentarze dotyczyły konkretnych cech danej odmiany.
  5. Moim ulubionym szczepem był White Tahoe Cookies.
  6. Dwóch faworytów Jamesa to OG Kush Story i Zkittlez.
  7. Najbardziej zaskakującą badaną próbką był Green Crack, który w większości kręgów jest uważany za odmianę z najwyższej półki. Wyróżniał się na tle innych i trzy z dziesięciu osób uważało, że jest najlepszy.

Nick z Garden House Farms, zapewniający Milosowi wsparcie ziołem.

S
Soft Secrets