Reguły eleganckiego lolka

Kto kręci, ten ma - na plecach „ZK”.

Dla niewtajemniczonych: ZK tzn. Zakład Karny. Stare hasło rodem z PRL-u przez ostatnie dekady w nowej, kapitalistycznej odsłonie zupełnie zmieniło znaczenie, ale nic nie straciło na aktualności. W Polsce za „komuny” w słynnych latach 60. kręcili na boku profity wyklęci spekulanci, np. cinkciarze. Na Zachodzie w tym samym czasie wrogiem publicznym nr 1 były komuny hipisowskie, które kręciły pacyfistyczne i ekologiczne lody oraz zdrowsze, własne, ziołowe papierosy. Zamiast zapalić sobie, jak biali ludzie, naszą ‘tradycyjną' nikotynę! Dzisiaj kapitalistyczna Polska jest częścią Zachodu i wypada umieć kręcić elegancko. Sprawnie, szybko i dyskretnie. Rzadziej z pompą, na widoku, ku uciesze gawiedzi. Oto kilka wskazówek, dzięki którym zakręcisz mistrzowskiego jointa. Poniższe dobre rady pochodzą z bloga na stronie Bletki.com, partnera mojej ulubionej firmy w temacie skrętów, czyli czeskiej ekipy Rolls69.com. Pamiętaj: trening czyni mistrza! Zamiast rwać wybrany susz placami, wybierz do tego specjalny młynek. Na rynku jest dostępnych wiele rodzajów młynków, od plastikowych po metalowe, elektryczne, tzw. SLX oraz rozdrabniarki. Młynki i rozdrabniarki pozwolą na gładkie spalanie się jointów oraz wypalenie wszystkich kawałków. Wybierz dobre bletki. Bibułki mogą być przezroczyste, smakowe, ryżowe, konopne lub na rolce albo w postaci gotowych stożków, dostępne w różnych rozmiarach i formach. Wybierz filtry lub ustniki, np. z węglem aktywnym, papierowe, szklane lub drewniane. Filtry służą do usuwania szkodliwych substancji, przepuszczając przy tym te pożądane. Wybrany filtr następnie układa się w harmonijkę, a powstały zwitek zwija się w tubę. Po ułożeniu w ten sposób bibułki, połóż na niej filtr lub tzw. tipo zgodnie z własnymi preferencjami. Następnie tak wymieszaną całość wsyp na bibułkę w równomierny sposób. Łapiąc obie końcówki bibułki za pomocą kciuka i palca wskazującego, przesuwając jedną ręką po całości ruchem góra-dół, a drugą trzymając filtr lub tipo, ułóż w ten sposób materiał i nadaj mu odpowiedni kształt cienkiej rurki. Następnie trzymając wciąż palce w tej samej pozycji, zawiń ciasno bibułkę, sprawiając, aby jedna strona znalazła się pod drugą. Zakończ skręcanie i poliż w tym celu klej. Końcówkę bibułki zawiń, np. wstążką i ubij wypełnienie skręta końcówką o powierzchnię stołu. Powyższy sposób należy do podstawowych metod skręcania jointów. Istnieje jeszcze wiele innych, kreatywnych i pomysłowych sposobów, które warto sprawdzić po opanowaniu podstawowej metody.

Relaksu ciąg dalszy

Po dobrym skręcie miło jest się położyć i poprzytulać. Albo strzelić odjechaną fotosesję. Dlatego warto tutaj wspomnieć o unikalnym i bardzo sympatycznym produkcie polskiej firmy RollaJohn, widocznym na załączonym obrazku. Jak można przeczytać na ich stronie, Roll-A-John to coś więcej niż nowy brand, stworzony przez „dwóch szaleńców o wielkiej pasji”. Big J z obrazka jest pierwszym dziełem ich wyobraźni. Gigantyczna poduszka w kształcie dżeja została stworzona dla naszej rozrywki i codziennego komfortu, ale za tą poduchą kryje się o wiele większa ideologia. Kupując ten produkt wspierasz badania nad medycznymi zastosowaniami konopi, bo część kasy ze sprzedaży (wy)twórcy chcą przeznaczyć właśnie na ten cel. Piszą oni: „Aktualnie zmagamy się z całą masą problemów ekosystemu, a największymi ofiarami tych zaniedbań jesteśmy my sami. Ich lista jest tak długa jak świąteczna kolejka po karpia, a większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z powagi tej sytuacji. Właśnie dlatego stworzyliśmy kieszonkowe popielniczki, które dorzucamy free do każdego Big J’a. Zaczynając od tego małego kroku chcemy dojść znacznie dalej...”. Zapowiadają dalsze fajne akcje, pomysły i produkty, a za cel obierają stworzenie całej społeczności wolnomyślicieli. Przygotujmy się również na wysokiej jakości kontent foto i video. Ambicja twórców sięga znacznie dalej niż zabawne filmiki z Big J’em w roli główniej - planują stworzenie całej serii krótkich filmów dokumentalnych i wielu innych kreatywnych projektów. Poducha nie jest zbyt droga (ok. 150zł), zwłaszcza jeśli porównamy ceny podobnie grubych jaśków do spania lub leżenia, polecanych np. dla kobiet w ciąży lub przy problemach gastrycznych (takich jak zgaga). Wtedy nasz lolek okazuje się wręcz całkiem tani. Zwłaszcza że w komplecie jest równie sympatyczny plecak-transporter do jego przenoszenia i kieszonkowa popielniczka. Warto zafundować sobie lub komuś bliskiemu takiego Wielkiego Lolka, czyli trochę zdrowego śmiechu i radości. Dla odmiany. Gratsy i propsy dla załogi RollaJohn – świetna robota! Tak trzymać, rodacy! Dość ponuractwa i szarzyzny na tym naszym padole łez nad Wisłą. Wiwat humor, poezja i Maria Konopnicka! Che Slav