Rekreacyjna marihuana legalna w Michigan

Zielone światło dla konopi w kolejnym stanie USA

Do stanów USA, w których marihuana do użytku rekreacyjnego jest legalna, dołączył Michigan. Za legalizacją opowiedziała się większość wyborców w powszechnym referendum. Na skutek wejścia w życie Propozycji 1 (ustawy legalizującej marihuanę) obywatele, którzy ukończyli 21 rok życia, będą mogli posiadać i kupować marihuanę, a także uprawiać do 12 roślin konopi na terenie swojego domostwa. Nowe prawo ustanowi również system licencyjny dla podmiotów zajmujących się obrotem marihuaną oraz wprowadzi 10% podatek od jej sprzedaży, który zostanie przeznaczony na pokrycie kosztów administracyjnych, badania kliniczne, edukację i rozwój lokalnej infrastruktury. Ustawa pozostawia jednak lokalnym władzom prawo do blokowania biznesów, podobnie jak w Kalifornii. Medyczna marihuana była już wcześniej legalna na obszarze stanu, więc Propozycję 1 uważa się powszechnie za reformę, a nie rewolucją. Niemniej zwiększa ona szansę na legalizację na szczeblu federalnym. Michigan jest pierwszym stanem na Środkowym Zachodzie USA, który zalegalizował marihuanę do celów rekreacyjnych. Marihuana jest obecnie legalna w 10 amerykańskich stanach. Większość z nich znajduje się w zachodniej lub północno-wschodniej części USA. Aktywiści w kampanii referendalnej wskazywali na zalety legalizacji takie jak wyeliminowanie kar za posiadanie marihuany z kodeksu karnego, co odciąży sądy oraz ograniczenie roli czarnego rynku, na którym kokosy zbijają kartele narkotykowe. Zwolennicy legalizacji przewidują, że przyniesie ona stanowej kasie dodatkowe 130 mln dol. rocznie. Pieniądze pochodzące z podatku od sprzedaży marihuany podreperują stanowy budżet i zostaną przeznaczone m. in. na szkolnictwo i remonty dróg. Legalizacja odciąży także policję, która będzie mogła zająć się ściganiem przestępstw poważniejszych niż posiadanie skręta. Przeciwnicy twierdzili zaś, iż legalizacja doprowadzi do powstania wielkiego biznesu, który będzie sprzedawał używkę w sposób nieodpowiedzialny, tak jak ma to miejsce w przypadku przemysłu alkoholowego i tytoniowego. Wyrażali też obawy, że dopuszczenie marihuany do legalnego rekreacyjnego użycia spowoduje wzrost jej konsumpcji wśród młodzieży oraz podniesienie wskaźników narkomanii i wypadków drogowych. Legalizacja i opodatkowanie sprzedaży marihuany mogłoby przynieść stanowi Michigan ponad 200 milionów dolarów rocznie, a także wyeliminować ć koszty związane ze ściganiem osób posiadających niewielkie ilości marihuany na własny użytek, informuje The Detroit News. „Ponieważ Michigan jest stanem, który doprowadził do likwidacji prohibicji alkoholowej, to uważamy, że Michigan może być też stanem, który skończy z zakazem konopi”, zagrzewał wyborców Jeff Irwin, dyrektor koalicji Ann Arbor. Stan mógłby to zrobić “rozwijając zestaw reguł, które nie tylko zakończą głupotę tej nieudanej polityki, ale także będą zwalczać czarny rynek”. Oprócz Michigan trzy inne stany głosowały za przepisami dotyczącymi marihuany. Północna Dakota odrzuciła projekt legalizacji do celów rekreacyjnych, a mieszkańcy stanów Utah i Missouri zdecydowali o zalegalizowaniu marihuany do celów medycznych. Źródła: Vox, Magazyn Magivanga, Fakty Konopne