Legalne uprawy konopi zmniejszą zorganizowaną przestępczość

Soft Secrets
19 Jan 2018
Nowy holenderski rząd ogłosił plan eksperymentu z regulowaną uprawą konopi indyjskich. Zdaniem rządzących polityków taka uprawa zmniejszy przestępczość zorganizowaną i zwiększy bezpieczeństwo konsumentów marihuany w kraju. W ramach eksperymentu rząd pozwoli jednej organizacji na uprawę marihuany, która będzie dystrybuowana w sześciu lub dziesięciu gminach – poinformowała stacja RTL Nieuws. Nie jest jeszcze jasne, która organizacja będzie uprawiać konopie indyjskie i jak dokładnie będzie to wyglądać. Gminy mogą zapisywać się do eksperymentu. Planowany jest udział głównie dużych i średnich gmin. Zgodnie z obowiązującym prawem holenderskim legalne coffeeshopy sprzedają konopie indyjskie, ale nielegalna pozostaję uprawa. W praktyce oznacza to, że kawiarnie kupują towar od przestępców, co stwarza wiele niebezpieczeństw i problemów. Oprócz zmniejszenia przestępczości zorganizowanej, nowy rząd ma także nadzieję, że legalnie uprawiane zioło przyniesie korzyści dla zdrowia publicznego. Nielegalnie uprawiana marihuana może zawierać szkodliwe substancje, ponieważ nikt nie kontroluje tego rynku. Dzięki tym zmianom paradoks holenderskiej polityki dotyczący konopi może zostać w końcu rozwiązany. Polega on na tym, że znane na całym świecie coffeeshopy sprzedają susz z konopi, mimo tego, że ich uprawa jest zabroniona na terenie całego kraju. Właściciele coffeeshopów często ironicznie mówią, że marihuana „spada im z nieba”. 10 października 2017 opublikowano 60-stronicową umowę koalicyjną, która zawiera również akapit dotyczący konopi indyjskich. Liczy on sobie jedynie kilka linijek, ale i tak stanowią one historyczny przełom: “Rząd ma zamiar rozpocząć eksperymenty, które będą przeprowadzane w sześciu dużych i średnich gminach w celu określenia, czy i jak można kontrolować uprawy konopi indyjskich w celach rekreacyjnych. Po zakończeniu eksperymentu rząd rozważy, jakie działania należy podjąć”. Warto zaznaczyć, iż liczba coffeeshopów w Holandii spadła znacząco w ostatnich latach. W latach 90. było ich około 1500, a w 2016 roku zarejestrowano ledwie 573 takie przybytki. Dla przykładu, w niewielkim mieście Zwijndrecht (60km od Amsterdamu) funkcjonuje tylko jeden Coffeeshop o nazwie Xpresso. Szanse tego miasta na udział w rządowym eksperymencie są spore, gdyż burmistrz Dominic Schrijer jest zwolennikiem regulacji legalnych upraw konopi. „Marihuana i tak jest gdzieś uprawiana”, mówi Schrijer. „Zróbmy to pod nadzorem, gdzieś w dużym kompleksie, w którym stworzymy idealne warunki dla roślin na bazie wiedzy i doświadczeń. Ważne, aby było to bezpieczne miejsce”. Plan holenderskiego rządu spotkał się z pozytywną reakcją. W ciągu trzech tygodni do testu przystąpiło 27 gmin. W branży konopnej panuje umiarkowany optymizm. Nowa holenderska koalicja to rzadko spotykane połączenie aż czterech partii. Mianowicie przewodzi mu konserwatywno-liberalna Ludowa Partia Wolności i Demokracji (VVD), progresywna partia Demokraci 66 (D66), umiarkowany Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny oraz konserwatywna Unia Chrześcijańska. Źródła: NLTimes; WolneKonopie.org
S
Soft Secrets