Komorowski łże w sprawie medycznej marihuany

Soft Secrets
07 May 2015

Zapytany o medyczną marihuanę, Prezydent Bronisław Komorowski odparł, że to sprawa dla lekarzy, a nie polityków. Zapomniał, że to jego podpis spoczywa pod ustawą, która zabrania stosowania marihua


Zapytany o medyczną marihuanę, Prezydent Bronisław Komorowski odparł, że to sprawa dla lekarzy, a nie polityków. Zapomniał, że to jego podpis spoczywa pod ustawą, która zabrania stosowania marihua

Zapytany o medyczną marihuanę, Prezydent Bronisław Komorowski odparł, że to sprawa dla lekarzy, a nie polityków. Zapomniał, że to jego podpis spoczywa pod ustawą, która zabrania stosowania marihuany do celów leczniczych...


Redakcja naTemat.pl w rozmowie z Prezydentem zadała pytanie o gorący ostatnio temat medycznej marihuany. "Moja opinia jest prosta - uważam, że politycy w tej sprawie powinni siedzieć cicho, to jest problem lekarzy i specjalistów od medycyny (...)". No i super. 100% zgody. Rzecz w tym, że lekarz też człowiek i musi działać w granicach prawa. Prawa stanowionego przez - uwaga uwaga - polityków.


W 2011 roku przy okazji nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, pomimo sprzeciwu Marka Balickiego, marihuana została wpisana do dwóch załączników do ustawy (I-N i IV-N), jako substancja dopuszczona i nie dopuszczona do stosowania w medycynie. Prezydent Komorowski ten dokument podpisał i tym samym, jako polityk, zastąpił lekarzy w decydowaniu o tym, co lekarstwem jest, a co nie. Dziś sam z pewnością w głosie mówi, że takie zachowanie jest wysoce niewskazane.

Jeśli Komorowski poważnie podchodzi do swojej roli, niech zgłosi projekt ustawy wykreślający marihuanę z tabeli IV-N i zgodnie ze swoją deklaracją - pozostawi decyzję lekarzom. Projekt jest gotowy, złożył go jego konkurent Janusz Palikot w Ministerstwie Zdrowia 20 kwietnia. Jeśli tego nie zrobi, co jest prawie pewne, może zapomnieć o moim głosie w ewentualnej drugiej turze...

Źródło: http://maciejkowalski.natemat.pl/

S
Soft Secrets