Oświetlenie ogrodu

Decydując sie na hodowle konopi w warunkach domowych jesteśmy skazani na konieczność zastosowania sztucznych źródeł światła. Rozwiązanie to ma oczywiście swoje wady i zalety. Do wad z pewnością zaliczyć możemy koszty oświetlania roślin. Nikt niestety bowiem nie daje prądu za darmo , ale w zależności od rodzajów zastosowanych żarówek koszty te mogą być albo znośne , albo naprawdę wysokie. Wszystko zależy jak to w życiu od pieniędzy oczywiście. Posiadając na wstępie nieco większą gotówkę i kupując nowoczesne żarówki energooszczędne możemy zaoszczędzić naprawdę sporo gotówki na rachunkach za prąd.

Decydując sie na hodowle konopi w warunkach domowych jesteśmy skazani na konieczność zastosowania sztucznych źródeł światła. Rozwiązanie to ma oczywiście swoje wady i zalety. Do wad z pewnością zaliczyć możemy koszty oświetlania roślin. Nikt niestety bowiem nie daje prądu za darmo , ale w zależności od rodzajów zastosowanych żarówek koszty te mogą być albo znośne , albo naprawdę wysokie. Wszystko zależy jak to w życiu od pieniędzy oczywiście. Posiadając na wstępie nieco większą gotówkę i kupując nowoczesne żarówki energooszczędne możemy zaoszczędzić naprawdę sporo gotówki na rachunkach za prąd.

Hodując konopie w domu w warunkach całkowitej izolacji od naturalnego światła słonecznego musimy zapewnić naszym podopiecznym nie tylko światło w odpowiedniej ilości , ale także jakości. Co to jednak jest jakość światła i po co tak właściwie ono jest? Światło słoneczne jest bez wątpienia najlepszym jakościowo rodzajem oświetlenia. Zawiera ono bowiem całe jego spektrum , czyli wszystkie długości fali elektromagnetycznej , którą światło także jest począwszy od nadfioletu do podczerwieni.

Oczywiście nie całe spektrum (długości fali), jest wykorzystywane przez chlorofil i dobierając rodzaj oświetlenia powinniśmy uwzględnić także i to. Na rynku dostępne są świetlówki specjalnych dedykowanych dla ogrodników serii , przykładem może być produkowana przez firmę OSRAM seria ''Fluora'' czy ''Plant-go'' General Electric. Dedykowane dla hodowców serie innych firm mają oznaczenie ''Agro-lite'' ; ''Gro-lux'' lub cos podobnego w różnych sklepach trzeba po prostu poszukać nazw kojarzących sie z ogrodem. Dobrym rozwiązaniem są żarówki emitujące tgz.''ciepłe'' światło np. Seria Softtone firmy PHILIPS. Nasze rośliny wymagają odpowiedniej ilości światła , aby proces wzrostu wegetatywnego, a później kwitnienie mogły przebiegać prawidłowo i stosunkowo szybko. Jeżeli warunki będą optymalne to wykorzystamy cały potencjał materiału genetycznego zawartego w nasionach , a określony charakterystyką odmiany , która wybraliśmy.

Kupując żarówki do naszego ogrodu patrzymy głównie na ich moc opisaną w watach. Nie jest to wszystko na co powinniśmy zwrócić uwagę! Informacją , która lepiej charakteryzuje dany typ żarówki i jest dla nas bardziej wartościowa, jest tgz. ''strumień świetlny'' opisywany jednostką ''lumen'' lub natężenie oświetlenia opisywane jednostką ''lux''.

1 lumen = 1 kandela x 1 steradian

1 lux = 1 lumen / 1 m2

Na żarówkach częściej umieszczone jest oznaczenie lumena ''lm'' tak wiec wszystkie oznaczenia w tej książce będą właśnie w lumenach. Żeby optymalnie wykorzystać całą powierzchnie ogrodu i możliwości konopi nasz ogród powinien być oświetlony wartościami pomiędzy 35000 a 60000 lumenów na każdy metr kwadratowy efektywnej powierzchni podłogi naszego ogrodu. Oczywiście przy oświetleniu 60000 lm nasze rośliny będą rosły szybciej, a zbiór będzie większy. Optymalne oświetlenie wacha sie od 30000 do 50000 lumenów na metr kwadratowy hodowli. Innym mniej dokładnym parametrem określającym wymagany poziom oświetlenia plantacji, jest ilość watów na metr ogrodu. Wartości te wachają się od 400 do 1200 Watt na każdy metr kwadratowy. Zakładając, że stosujemy żarówki typu HPS.

Chcąc zminimalizować straty drogocennego (także w sensie dosłownym), światła w ogrodzie powinniśmy po pierwsze spowodować , aby ściany naszej plantacji pracowały dla nas , a nie przeciwko nam, czyli odbijały światło , a nie je pochłaniały. Programem minimum jaki nie będzie nas kosztować więcej niż kilka złotych jest pomalowanie wszystkich ścian białą farbą emulsyjną lub wyklejenie ich płatami białego kartonu. Spowoduje to , że większość światła zamiast zamieniać sie w ciepło wróci z powrotem do naszych roślinek.

Najlepszym i najbardziej wydajnym rozwiązaniem tego problemu jest oklejenie całej wewnętrznej powierzchni srebrnymi ''kocami ratunkowymi'' wykonanymi z foli RNC lub Mylaru. Koce takie można kupić na większości dobrych stacji benzynowych , sklepach motoryzacyjnych i aptekach. Folia ta ma dwa kolory złoty po jednej stronie i srebrny po drugiej – strona srebrna ma lepsze właściwości odbijające światło i właśnie ona powinna być na zewnątrz. Jeżeli z jakiś powodów nie będziemy mogli zastosować foli RNC możemy zastosować aluminiowa folie spożywczą , jakiej używa sie do pakowania żywności. Wyklejamy nią tak samo ściany przy czym i ta folia ma dwie strony błyszczącą i matową i oczywiście ta pierwsza jest dla nas bardziej wartościowa.

Nie jest to jednak wszystko co możemy zrobić, aby efektywniej wykorzystywać światło na naszej plantacji. Zwykłe ''gołe'' żarówki powodują , ze światło ich nie jest skierowane bezpośrednio w kierunku naszych podopiecznych , wyklejenie ścian ogrodu oczywiście pomoże nam nieco , ale jeszcze lepiej było, by zastosować odbłyśniki w bezpośredniej bliskości samych żarówek. Niektóre oprawki maja je fabrycznie wbudowane inne musimy wykonać sami. Od tego niedocenianego elementu wyposażenia zależy jaki procent światła odbitego zostanie dostarczona do naszych roślinek, i jaki procent fotonów zamieni się w aromatyczną żywicę na waszych kwiatach. Obecnie na rynku jest ogromny wybór różnego rodzaju odbłyśników. Dzielą się one jednak na trzy główne kategorie. Po pierwsze zaliczamy odbłyśniki fabrycznie montowane do lamp, które nie maja możliwości regulacji, do drugiej oprawy typu „wing”, zwykle kupowane jako dodatkowy element wyposażenia. Mają one możliwości regulacji szerokości strumienia światła jaki jest skierowany w stronę roślin. Odbłyśniki te są moimi prywatnymi faworytami, wielokrotnie przetestowanymi w praktyce z doskonałymi rezultatami. Do trzeciej grupy zaliczają się oprawy typu „cooltube”, które mają kształt rury wykonanej z odpornego szkła podłączanej do wentylatora odprowadzającego gorące powietrze z okolicy żarówki. Umożliwia to umieszczenie źródła światła bardzo blisko roślin, co wyraźnie wpływa na ilość światła jakie dostają. W przypadku dysponowania ograniczonym budżetem możecie pokusić się o samodzielne wykonanie odbłyśnika. Do tego celu użyć blachy aluminiowej lub stalowej , którą juz po wykonaniu odbłyśnika trzeba dokładnie wypolerować najpierw drobniutkim papierem ściernym do metalu następnie filcem lub innym podobnym materiałem do uzyskania połysku.

HPS(High Pressure Sodium) - Wysoko Ciśnieniowe Lampy Sodowe

Wysoko ciśnieniowe lampy sodowe są bardzo popularnym elementem iluminującym domowe ogrody hodowców amatorów. Spektrum ich światła jest optymalnie dobrane zarówno do wegetacji jak i kwitnienia konopi. Gotowe zestawy oświetleniowe są dostępne w handlu jednak mają jedną podstawową wadę – cenę. Z ekonomicznego punktu widzenia są to najwydajniejsze źródła światła. Emitują bowiem najwięcej lumenów z każdego wata dostarczonego do ich zasilania.

Nic nie stoi jednak na przeszkodzie by przy odrobinie zmysłu praktycznego i wiedzy własnym sumptem przygotować odpowiedni zestaw prawidłowo spełniający swoje zadanie. Cała sztuka polega na prawidłowym podłączeniu całego układu zasilająco - stabilizującego i jego zaizolowaniu. Jeżeli nie macie doświadczenia w majsterkowaniu nie polecam wykonywania, żadnych urządzeń będących pod napięciem. Wilgoć jaka jest zawsze obecna w pomieszczeniu hodowlanym nie jest dobrym towarzyszem prądu. Należy pamiętać, że kwestie bezpieczeństwa zawsze powinny być na pierwszym miejscu. Podczas hodowli nie raz zdarzy się wam, że wylejecie, lub zachlapiecie wodą lub nawozem jaką część wyposażenia i lepiej żeby w takim wypadku nie była to część pod napięciem lub była naprawdę dobrze zaizolowana.

Zestaw składa się z:

1. -żarówka WLS (HPS)

2. -oprawka typu ''E-40'' – do wszystkich rodzajów WLS

3. -elektroniczny zapłonnik impulsowy typu ''SUZ-M214'' – działa w przedziale 100-400W

4. -statecznik=cewka=transformator typu ''ELGO STS-250'' – dopasowany do mocy do 250W – w wypadku chęci zastosowania większych mocy należy popytać w sklepach elektrycznych

5. -kondensator – dobiera sie do mocy żarówki – patrz tabelka (NIE jest niezbędny do prawidłowego działania zestawu – jednak polecam jego stosowanie, zabezpiecza bowiem inne urządzenia elektryczne podłączone do tej samej fazy)

Zestawienie mocy HPS-ów i powierzchni podłogi ogrodu jaki mogą one oświetlać.

Pojemność kondensatorów jakie należy zastosować konstruując zasilacze HPS-ów.

Po podłączeniu i sprawdzeniu działania lampy – nie może oczywiście ''wywalać korków'' , ''kopać'' prądem lub sprawiać jakichkolwiek innych problemów. Należy zatroszczyć się o odpowiednia obudowę i odbłyśnik optymalizujący wykorzystanie światła.

HPS-y podczas pracy wydzielają dosyć duże ilości ciepła , które powinno zostać odprowadzone z dala od roślin , aby uniknąć ich przegrzania. Pierwsza rzeczą jaka można zrobić by ilość wydzielanego ciepła była mniejsza jest wyprowadzenie układu elektrycznego poza bezpośrednie sąsiedztwo żarówki. Należy pamiętać przy tym aby do wszystkich podłączeń używać stosunkowo grubych przewodów – oczywiście z uziemieniem – wtyczka także powinna mieć odpowiednie podłączenie uziemiające w postaci bolca we wtyczce. Oddalanie lamp od roślin mające zapowiedz przed ich przegrzaniem powoduje , że światło naszego HPS-a nie jest wykorzystywane optymalnie. Lepiej jest zastosować wydajny (dobrze wypolerowany) odbłyśnik ze stali lub aluminium umieszczony jednak nie mniej niż 5-8 centymetrów od powierzchni żarówki i zamknąć całość taflą szkła (najlepiej żaroodpornego lub zbrojonego drutem stalowym). Przy takim rozwiązaniu ciepło chociaż nie będzie zagrażało juz naszym krzakom to jednak będzie sie gromadziło wewnątrz obudowy i w dosyć krótkim czasie spowodowałoby do przegrzania , a tym samym zniszczenia całości.

Chcąc rozwiązać ten problem wystarczy odprowadzić nadmiar ciepłego powietrza z obudowy wykorzystując do tego jeden lub dwa (w zależności od mocy żarówki i rodzaju oprawy ) wentylatory wykorzystywane do chłodzenia urządzeń komputerowych. Rodzajów i wielkości ''wiatraczków'' jakie możemy zakupić na giełdach elektroniczno-komputerowych lub odpowiednich sklepach i zastosować jest takie zatrzęsienie , że nie silę się sie nawet by cokolwiek zaproponować. Po zamontowaniu jednego wentylatorka , który powinien oczywiście wydmuchiwać ciepłe powietrze z obudowy należy po przeciwnej stronie wykonać odpowiednia ilość otworów wentylacyjnych by chłodne powietrze mogło swobodnie opływać świecącą żarówkę – chłodząc ją. Jeżeli jeden będzie niewystarczający , nie pozostaje nam nic innego jak zamontować drugi wentylatorek (najlepiej by był takiego samego typu) w miejsce otworów wentylacyjnych. Powinny one tworzyć układ w którym jedno urządzenie wpompowuje zimne powietrze do wnętrza lampy , a drugie usuwa ogrzane juz z urządzenia. Bardzo ważne jest, aby wentylatorki podłączone były do tej samej fazy prądu (ten sam kontakt)!!! Ten prosty zabieg pozwoli nam uniknąć pożaru jaki mógłby się wydarzyć w przypadku w którym albo ''wywala'' nam jedna faza pod która podłączony jest wentylator zapewniający chłodzenie albo elektrownia po prostu wyłącza nam z jakiegoś powodu fazę podłączona do układów chłodzenia. Co sie dzieje w takim przypadku gdy nasza lampa nadal świeci? Odpowiedź jest banalnie prosta, ciepło nie jest odprowadzane z układu, i w najlepszym wypadku tracimy wszystkie roślinki , a w najgorszym tracimy mieszkanie , które zapali sie od naszej niechłodzonej żarówki. Tak więc pamiętajcie o tym!!!

Tak przygotowana lampa będzie nam służyła wiele lat i ''wychowa'' sie na niej wiele pokoleń roślinek. Zapewniając nam tym samym dużo mocnej i aromatycznej ganji do palenia. Wykonanie jej może wydawać się trudne , ale jeżeli w perspektywie i wyobraźni będziemy mieli przyszły zbiór wiele rzeczy wyda sie łatwiejsze do wykonania.

Energooszczędne świetlówki kompaktowe

Wraz ze wzrostem cen energii elektrycznej coraz większą popularność u domowych hodowców zyskują sobie energooszczędne świetlówki kompaktowe. Jest to nowoczesne i wydajne źródło światła, które z powodzeniem możemy wykorzystać do iluminacji naszego ogrodu. W większości supermarketów możemy dostać takie żarówki o mocach od 4-5 Watt, aż do 200 Watt. Emitują one strumień świetlny o wielokrotnie wyższej wartości (porównując stosunek pobieranej mocy do emitowanej ilości światła) niż jakiekolwiek inne źródła światła z wyjątkiem najekonomiczniejszych lamp HPS.

Na rynku dostępne są dedykowane świetlówki przeznaczone do doświetlania roślin uprawnych. Emitują one, z jednej żarówki światło o dwóch długościach fali (tgz. ciepłe i zimne światło), zbliżając się tym samym do światła słonecznego. Maja jedna wadę, są stosunkowo drogie i trudno dostępne. Warto ich poszukać na internetowych serwisach aukcyjnych (np.Allegro lub e-Bay), gdzie możemy znaleźć 65 i 85 Watowe żarówki w rozsądnych cenach.  

Żarówki żarowe

Używanie do oświetlania naszych roślinek zwykłych żarowych żarówek mija się z celem. Emitowany strumień świetlny jest bardzo mały, a spektrum światła nieodpowiednie do prawidłowego przebiegu fotosyntezy. Jedynym ich zastosowaniem w ogrodzie konopnym są promienniki podczerwieni jakie samodzielnie możemy z nich wykonywać. Wykorzystujemy przy ich wykonaniu wadę tego typu żarówek, którą jest ich niewielka sprawność. Oznacza to, że stosunkowo niewielki procent prądu do nich doprowadzonego zamieniany jest na widzialne widmo światła, a większość zamienia się w ciepło, czyli promienie podczerwone.

Lampy jarzeniowe

W latach osiemdziesiątych bardzo popularne było stosowanie lamp jarzeniowych (zwanych także świetlówkami) do oświetlania ogrodów. Wiąże się to ze stosunkowo dużym (porównując do zwykłych żarówek) strumieniem świetlnym emitowanym z wata. Ich zastosowanie wiąże się z kilkoma utrudnieniami. Największym jest konieczność stosowania odpowiednich zasilaczy, podobnie do żarówek HPS. Jednak w przypadku HPS-a zasilacz jest jeden, dwa, ponieważ każda żarówka emituje kolosalny w porównaniu do świetlówki strumień światła. Stosując świetlówki do każdej trzeba stosować odpowiedni, oddzielny zasilacz, który w fabrycznych lampach wmontowany jest w obudowę. Jeżeli macie odpowiednią ilość zasilaczy i/lub obudów i macie doświadczenie w drobnych pracach domowych nic nie stoi na przeszkodzie abyście oświetlali wasz ogród właśnie w ten sposób. Spełniają one swoją rolę głownie przy ukorzenianiu mały klonów lub oświetlaniu roślin matek.

Lampy halogenowe

W marketach budowlanych dostępne są po przystępnych cenach lampy halogenowe o mocach od 100 do 4000 Watt. Maja one jednak jedną durzą wadę. Emitują kolosalne ilości ciepła, dużo większe od HPS-ów o tożsamych mocach. Co jest szczególnie uciążliwe w ograniczonej przestrzeni domowych ogrodów. Spektrum światła także nie jest optymalne. Jeżeli jednak rozwiążecie problem ciepła i nie macie innego pomysłu, pieniędzy lub ochoty na oświetlanie bardziej optymalnym źródłem światła, możecie wykorzystać także halogeny. Jednak, prędzej czy później przerzucicie się z pewnością na inne źródło światła.

Diody LED

 Diody LED zdobywają obecnie coraz większą popularność jako źródło światła. Spotkać je możemy co raz częściej w latarkach oraz domach gdzie zastępują z powodzeniem punktowe reflektorki halogenowe. Posiadają wiele zalet do których z perspektywy hodowcy amatora najważniejsze są trwałość, bardzo niewielkie wydzielanie ciepła i niskie napięcie zasilania. Emitow