Nowe zatrzymania aktywistów Wolnych Konopi

Andrzej Dołecki wraz z grupą aktywistów warszawskich zostali po raz kolejny zatrzymani

Źródło: wolnekonopie.org

"Andrzej Dołecki wraz z grupą najbliższych aktywistów warszawskich zostali po raz kolejny zatrzymani z powodu podejrzenia posiadania substancji zakazanych, w wyniku prowokacji Dowództwa Komendy Stołecznej Policji.

KSP prowadzi oficjalne działania operacyjne wobec działaczy Wolnych Konopi już od wielu miesięcy. Dowództwo KSP posługując się oficerami z wydziału narkotykowego, którzy również nie do końca rozumieją sensowności działań wymierzonych w Wolne Konopie, zatrzymała 8.11.2011r. Andrzeja i 5 innych osób pod zarzutem posiadania 2,5 grama suszu konopnego. O co chodzi? Dlaczego 5 osób idzie do aresztu, w momencie, w którym już na miejscu wszyscy poznają sprawcę. Bohatersko Bronson przyznaje się do zioła, a pozostali uczestniczy zajścia i tak zostali zatrzymani! Podczas tego nalotu, sami policjanci mówili, że nas zaraz puszczą, ‘tylko skończy się cała zabawa, zawiną dwie osoby za zioło, a reszta do domu’. Godzinę później dzwoni telefon z „góry”, 5 oficerów klnie i psy wiesza na dowództwie, bo dostają rozkaz zatrzymać nas wszystkich na dołek. Dla nich to tez dodatkowa praca w nocy. To bezzasadne zatrzymanie 5 ludzi z Wolnych Konopi! Jest jasne, że Andrzej, prezes Wolnych Konopi zawsze będzie miał przy sobie marihuanę w nieznacznej ilości, ale nie jest to powód,a by operację przeprowadzało KSP. Nie jesteśmy grupą przestęczą!

Dlaczego Komenda Stołeczna Policji szczuje nas swoimi funkcjonariuszami? Gdzie trzeba pamiętać, że nieznacznymi ilościami zajmują się komendy dzielnicowe, a nie KSP. Kto ma interes w zastraszaniu aktywistów działających w ramach demokratycznego państwa? Dzień później 9.11.2011r. Andrzej Dołecki wraz ze Stanisławem Przymiotnikiem i naszym fotografem miał pojawić się na uniwersyteckiej debacie w Olsztynie na temat polityki narkotykowej. Czy z tego powodu stracili wolność dokładnie w przeddzień wyjazdu do Olsztyna? Czy to nie przypominam nam nalotów na mieszkania i miejsca spotkań WK w przeddzień Marszu Wyzwolenia Konopi? Powody aresztowania są bezzasadne, nie można zatrzymać 6 osób pod zarzutem podejrzenia posiadania substancji zakazanych, w momencie, w którym ujawnia się sprawca już na samym początku.

Ewidentna prowokacja polityczna z wykorzystaniem potencjału dochodzeniowo-śledczego kierownictwa Policji, czy próba werbunku członków WK do kooperacji z ministerstwem? Propozycje były składane. Może totalna kompromitacja, nie chodzi o politykę, tylko fałszywy trop, ponieważ spodziewali się całego plecaka kwiatków? U Andrzeja w torbie znaleziono woreczki z różnego rodzaju ziołami (nie marihuaną). Sprawę wyjaśniamy.

Niebawem więcej informacji i relacja uczestnika zatrzymania – naszego fotografa, który dokumentując nasze działania często trafia na dołek wraz z Nami, a jest chyba najmniej winny, jeśli o jakiejkolwiek winie można tu mówić."

Czytelników cannbis.info oczywiście poinformujemy o dalszym biegu sprawy.