Najwyższa jakość za słuszną cenę
Hesi jest bardzo mile widzianym gościem wszystkich upraw na całym świecie. Kto by o tym pomyślał, kiedy w 1993 r., młode małżeństwo mieszało substancje odżywcze w wannie w swoim domu? Po osiemnastu latach "wanna" stałą się poważną firmą, reprezentowaną przez wiele hurtowni w 37 krajach. Odpowiednie strategie marketingowe, kampanie reklamowe i ciągły rozwój w celu opracowywania ciągle "nowych" produktów, nie są częścią wizji pary z Limburga, która stawia na minimalizm, integralność, pracę na miarę człowieka. Spotykamy się z dwoma przedsiębiorcami, którzy wcale się nie zmienili mimo odniesionego sukcesu.
Hesi jest bardzo mile widzianym gościem wszystkich upraw na całym świecie. Kto by o tym pomyślał, kiedy w 1993 r., młode małżeństwo mieszało substancje odżywcze w wannie w swoim domu? Po osiemnastu latach "wanna" stałą się poważną firmą, reprezentowaną przez wiele hurtowni w 37 krajach. Odpowiednie strategie marketingowe, kampanie reklamowe i ciągły rozwój w celu opracowywania ciągle "nowych" produktów, nie są częścią wizji pary z Limburga, która stawia na minimalizm, integralność, pracę na miarę człowieka. Spotykamy się z dwoma przedsiębiorcami, którzy wcale się nie zmienili mimo odniesionego sukcesu.
Hesi jest bardzo mile widzianym gościem wszystkich upraw na całym świecie. Kto by o tym pomyślał, kiedy w 1993 r., młode małżeństwo mieszało substancje odżywcze w wannie w swoim domu? Po osiemnastu latach "wanna" stałą się poważną firmą, reprezentowaną przez wiele hurtowni w 37 krajach. Odpowiednie strategie marketingowe, kampanie reklamowe i ciągły rozwój w celu opracowywania ciągle "nowych" produktów, nie są częścią wizji pary z Limburga, która stawia na minimalizm, integralność, pracę na miarę człowieka. Spotykamy się z dwoma przedsiębiorcami, którzy wcale się nie zmienili mimo odniesionego sukcesu.
Hesi oznacza Henk (He) plus Siglinde (Si). Już sam fakt, że Hesi powstała jako firma rodzinna, i że po tylu latach nadal nią pozostała, sprawia, że jest to ewenement na rynku. "Różnimy się od większości producentów substancji odżywczych, również przez to, że nie opracowujemy naszych produktów w celu zarobienia pieniędzy: rozpoczęliśmy przez przypadek", opowiada Henk w swoim przytulnym biurze. Nasza historia jest następująca: osiemnaście lat temu Siglinde była kierownikiem laboratorium niemieckiego producenta artykułów do akwariów. Biorąc pod uwagę jej zdolności w uprawie roślin, pewnego dnia szef poprosił ją o pomoc w zwalczeniu choroby atakującej rośliny w jego luksusowym ogrodzie zimowym. Po kilku tygodniach badań w laboratorium, Siglinde przygotowała kilka butelek substancji, która w mgnieniu oka zmieniła pustynię ogrodu w piękną dżunglę.
Henkowi, miłośnikowi haze, przyszedł do głowy pomysł. "W międzyczasie stałem się właścicielem growshop Limbogrow. Kiedy odkryłem, że przy pomocy receptur Siglinde można też uprawiać bardzo dobrą trawę, zacząłem dawać odżywki klientom, w celu przeprowadzenia prób. Odniosły one taki sukces, że pierwszego kwietnia 1996 r., założyliśmy oficjalnie Hesi. Zwróciliśmy się natychmiast w stronę zagranicy. Biorąc pod uwagę, że Siglinde jest Niemką, a ja mówię po niemiecku, tak dobrze jak po holendersku, logiczne wydało się skoncentrowanie się na regionach niemieckojęzycznych, biorąc pod uwagę, że w Holandii (szczególnie w północnej części, w strefie wielkich rzek) panuje ogromna konkurencja. Jeszcze dzisiaj wykorzystujemy tę strategię."
Masz ochotę na piwo?
Jak już wspominaliśmy, Hesi nie jest specjalnie zainteresowana marketingiem i reklamą. Henk i Siglinde promują swoje produkty na stary sposób: Siglinde przez lata pisała do magazynu Highlife, gdzie umiała wytłumaczyć skomplikowane projekty zupełnym żółtodziobom. Jeszcze dzisiaj wspominają ją z ogromną wdzięcznością. Również targi branżowe były bardzo ważne dla rozwoju marki Hesi: już w 1997 r., firma była obecna na pierwszej specjalistycznej giełdzie konopi w Castrop-Rauxel i od tego czasu wzięła udział w 84 targach.
Henk i Siglinde lubią bezpośredni kontakt z dystrybutorami i z klientami stosującymi ich produkty, najlepiej z kuflem zimnego piwa Alfa w ręce. Pierwszym stoiskiem Hesi był zwykły stolik, ale w ostatnich latach stoiska stały się małymi przytulnymi oazami, ozdobionymi wieloma nagrodami. "Nigdy nie zrezygnujemy z naszego kufla piwa", obiecuje Henk.
Metoda rzemieślnicza
Mieszanka najwyższej jakości oparta na naukowej bazie, optymalny stosunek ceny do jakości i prostota, od zawsze charakteryzują markę Hesi. Właśnie dzięki prostocie wielu właścicieli sklepów jest zadowolonych z tej marki: nie ma potrzeby tworzenia nowego skrzydła sklepu, żeby zaprezentować cały asortyment... Również cena produktów Hesi nie zbija z nóg. Henk: "Nasze ceny są identyczne na całym świecie. Ponadto dopiero po jedenastu latach byliśmy zmuszeni do ich podniesienia: przez wszystkie poprzednie lata udało nam się utrzymać ceny na tym samym poziomie, ponieważ zwiększony popyt sprawiał, że zakup był korzystny. Oczywiście kultywuje się goodwill."
Stały wzrost jest zawsze przyjemny dla przedsiębiorcy, ale Hesi nie rezygnuje ze swojej zaufanej metody rzemieślniczej. Henk: "Rozwiązaliśmy problem wzrostu popytu nie zatrudniając nowego personelu, lecz inwestując w technologię. Jesteśmy firmą rodziną, nie chcemy zepsuć atmosfery w pracy, wprowadzając wciąż nowe osoby. Wszyscy nasi pracownicy pracują dla Hesi od lat."
Schemat uprawy
Nie wszyscy wiedzą, że Hesi był pierwszym producentem substancji odżywczych, który wprowadził schemat uprawy. Kolejnym wynalazkiem Hesi był pakiet dla początkujących, w tej chwili imitowany przez wielu. Pakiet startowy (Starterpakket) jest bardzo kolorowym kartonem, zawierającym wszystko, co służy drobnemu hodowcy do uzyskania dobrej jakości produktu. Pakiet Hesi, który Henk nazywa 'Happy Meal', stał się kopalnią złota. Klienci mogą poznać Hesi wydając mało, a właściciele sklepów mają praktycznie gwarancję, że klienci powrócą, żeby kupić kolejne produkty.
Wyjątkową charakterystyką Hesi jest kodyfikacja kolorami. Każda płynna odżywka ma swój kolor, identyczny z kolorem etykiety, czyli praktycznie niemożliwa jest pomyłka. Kolory uzyskiwane są przy pomocy barwników stosowanych w przemyśle spożywczym. Prawdziwym mistrzem chemii uniwersyteckiej jest korekcja pH "wprowadzona" do odżywki Bloeicomplex Hesi: bez względu na twardość wody, roztwór zamienia się automatycznie w lekko kwaśne pH.
EC: 0
Zwiedzamy zakład produkcyjny. Hesi nie pracuje z mieszankami przygotowywanymi wcześniej; wszystkie produkty są ważone i mieszane na miejscu. Tylko w ten sposób można zagwarantować najlepsze substancje odżywcze. Po obejrzeniu super nowoczesnych maszyn napełniających, Henk zatrzymuje się przed urządzeniem, które wydaje się być czarnym metalowym cylindrem. Jest to wymiennik jonów i nawet, jeśli wygląda bardzo skromnie, jest podstawą prawie wszystkich produktów Hesi. Służy do oczyszczania wody, ale w przeciwieństwie do odwróconej osmozy, procedura nie marnuje nawet jednej kropli wody. "W ten sposób woda z kranu zostaje oczyszczona ze wszystkich nieczystości i staje się podstawą naszych płynów z EC równym zero."
Szybka usługa
"Biorąc pod uwagę, że nie pracujemy na zamówienie, lecz mamy zawsze wszystko w magazynie, Hesi jest jednym z najszybszych w branży, jeśli chodzi o dostawy", wyjaśnia Henk podczas zwiedzania magazynów, w których zamówienia przygotowywane są do transportu. "Jeśli klient robi zamówienie w poniedziałek w Berlinie, otrzymuje przesyłkę najpóźniej w czwartek."
"Oczywiście jesteśmy bardzo dumni z tego, co udało na się stworzyć, nie tylko, jeśli chodzi o obrót: ważne są też inne aspekty, bardziej osobiste. W zeszłym tygodniu byliśmy z rodziną na festiwalu muzyki Pinkpop. Podszedł tam do mnie znajomy, którego nie widziałem od lat. Wzruszył się prawie i objął mnie jak syna mówiąc: 'Dzięki przyjacielu, bez ciebie nie zarobiłbym tych wszystkich pieniędzy!' Przez resztę weekendu nie schodził mi z twarzy ogromy uśmiech!
www.hesi.nl