Jak wysuszyć Mary Jane
Mało facetów w Polsce pożąda suchości, np. w gardle. Albo w butelce. Może dlatego śmieszne „suszenie trawy”, tuż przed „praniem pieniędzy”, jest jednym z najsłabiej rozumianych terminów ze słownika Rolników Wyklętych.
Tymczasem dobre suszenie to podstawa. Ta sztuka niedoceniona, potraktowana bez szacunku, „na szybko” lub „na leniwca”, potrafi się zemścić okrutnie i na zimno.
Po zbiorach marihuana powinna zostać prawidłowo wysuszona. Proces ten powoduje zmiany konformacji kwaśnych cząsteczek nieaktywnych psychicznie kanabinoidów na ich obojętną w odczynie aktywną formę. Innymi słowy, nawet dobra medyczna ganja świeżo po zbiorach nie ma spektakularnego efektu terapeutycznego. Suszenie pozbawia zawartej w zielonej ganji wody - susz traci ponad 75% masy. Suszenie zmienia także złożone węglowodany na cukry proste i powoduje rozkład chlorofilu i innych barwników. Najprościej jest zrobić test i zważyć swoje świeżo zebrane zioło przed suszeniem. Po jego zakończeniu około 75% masy wyparuje z wodą i związkami lotnymi. Jeśli szczyt testowy po ścięciu ważył 10 gram, to po suszeniu i konserwacji waży on około 2,5 grama. Cały proces zabrał około dwa tygodnie.
[caption id="attachment_3687" align="alignnone" width="500"]
1. Najnowsza historia królowej światowej flory w pigułce: konopie indyjskie, nasiona holenderskie, stodoła albańska. - Mary Jane Fot. CCCP[/caption]
Po zbiorach rośliny schną powoli. Procesy transportu nie zamierają w jednej chwili, tylko są powoli wyhamowywane, aż do całkowitego zatrzymania i śmierci rośliny. Aparaty szparkowe na tkankach zielonych zamykają się szybko po ścięciu rośliny, spowalniając proces parowania wody. Zewnętrzne warstwy komórek wysychają szybciej niż te położone głębiej, w których procesy transportu płynów trwają dłużej. Gdy suszenie i konserwacja przebiegają wolno, rośliny schną równomiernie. Usunięcie po żniwach z krzaków większych liści przyśpieszy znacznie proces suszenia i zmniejszy ryzyko wystąpienia pleśni lub grzybów. Gdy kwiaty suszy się pośpiesznie, chlorofil i inne barwniki oraz azotany zostaną uwięzione wewnątrz tkanek rośliny powodując ich ostry smak podczas palenia. Kiedy suszenie odbywa się powoli –przez siedem dni lub więcej- wilgoć uchodzi z kwiatów z najmniejszą szkodą dla kanabinoidów. Dzięki powolności procesu w tkankach zostaje dużo terpenów i kanabinoidów, które są szczególnie poszukiwane przez medycznych użytkowników. Po około dwóch tygodniach suszenia cały chlorofil i inne barwniki zamieniają się w ich aktywną postać.
Jeżeli tylko jest taka możliwość, sugeruję suszenie całych przystrzyżonych krzaków, ponieważ suszenie odbywa się wtedy najbardziej optymalnie. Wentylacja i przenośne wentylatory przydają się podczas suszenia do utrzymywania właściwej wilgotności i temperatury. Automatyczna klimatyzacja to najwygodniejsza forma ułatwiania sobie życia. Większe suszarnie mogą wymagać użycia dodatkowego ogrzewania w celu zapobieżeniu gniciu roślin. Nie kierujcie strumienia powietrza bezpośrednio z wentylatorów na suszące się kwiaty, ponieważ utrudnia to równomierne suszenie. Idealna temperatura suszenia wacha się w granicach 15,5–21°C przy wilgotności od 45 do 55%. Temperatury poniżej 15,5°C spowalniają proces suszenia i jednocześnie mogą przyczyniać się do niekontrolowanych skoków wilgotności powietrza. Wilgotność powyżej 80% to proszenie się o kłopoty – grzyby i/lub pleśń zaatakuje prawie na pewno. Temperatury powyżej 24°C mogą spowodować zbyt szybkie odparowanie wilgoci z krzaków. Wyższe temperatury suszenia to także ryzyko zmniejszenia się wilgotności poniżej złotej granicy 50%. Jeżeli dopuścicie do wzrostu temperatury powyżej 29°C, wasze palenie zacznie tracić na smaku i aromacie. Gdy wilgotność spadnie do 30-40% wasze kwiaty zaczną gwałtownie tracić wilgoć i chlorofil wraz z innymi barwnikami zostanie uwięziony w środku tkanek. Niska wilgotność to także wyraźna utrata zapachu i aromatu suszonego tak zioła. Jeśli w waszej suszarni macie między 30–40% postarajcie się wyłączyć całą wentylację i wszystkie wentylatory, aby spowolnić nieco cały proces. Nie oszczędzajcie, na czym nie potrzeba i kupcie dobry termometr z higrometrem, a będziecie spokojniejsi o losy waszego palenia.
Podwieszenie roślin do strzyżenia i suszenia jest zabiegiem oszczędzającym czas i pracę. Do każdej części krzaka jest wtedy łatwy dostęp. Jeżeli macie naprawdę okazałe rośliny możecie rozdzielić je na poszczególne gałęzie i przy pomocy klipsów do wieszania prania przymocować do linki. Możecie także zastosować duże spinacze do papieru lub zawiesić je na specjalnych hakach. Jako zaimprowizowana suszarnia może służyć wasze pomieszczenie do uprawy, jeśli tylko nie macie w nim więcej żywych roślin. Większą uwagę przykłada się do medycznej marihuany, ponieważ w takim przypadku nie ma miejsca na półśrodki. Bardzo dokładnie należy przyglądać się suszącym się kwiatom, wypatrując najmniejszych nawet oznak występowania przędziorków (małych pajączków), pleśni lub grzybów. Zastosowanie preparatu jak Tanglefoot spowoduje wytworzenia naturalnej bariery dla roztoczy i przędziorków.
Ciężkie owoce słodkiej pracy. - Mary Jane Fot. CCCP[/caption]
1. Najnowsza historia królowej światowej flory w pigułce: konopie indyjskie, nasiona holenderskie, stodoła albańska. - Mary Jane Fot. CCCP[/caption]
Po zbiorach rośliny schną powoli. Procesy transportu nie zamierają w jednej chwili, tylko są powoli wyhamowywane, aż do całkowitego zatrzymania i śmierci rośliny. Aparaty szparkowe na tkankach zielonych zamykają się szybko po ścięciu rośliny, spowalniając proces parowania wody. Zewnętrzne warstwy komórek wysychają szybciej niż te położone głębiej, w których procesy transportu płynów trwają dłużej. Gdy suszenie i konserwacja przebiegają wolno, rośliny schną równomiernie. Usunięcie po żniwach z krzaków większych liści przyśpieszy znacznie proces suszenia i zmniejszy ryzyko wystąpienia pleśni lub grzybów. Gdy kwiaty suszy się pośpiesznie, chlorofil i inne barwniki oraz azotany zostaną uwięzione wewnątrz tkanek rośliny powodując ich ostry smak podczas palenia. Kiedy suszenie odbywa się powoli –przez siedem dni lub więcej- wilgoć uchodzi z kwiatów z najmniejszą szkodą dla kanabinoidów. Dzięki powolności procesu w tkankach zostaje dużo terpenów i kanabinoidów, które są szczególnie poszukiwane przez medycznych użytkowników. Po około dwóch tygodniach suszenia cały chlorofil i inne barwniki zamieniają się w ich aktywną postać.
Jeżeli tylko jest taka możliwość, sugeruję suszenie całych przystrzyżonych krzaków, ponieważ suszenie odbywa się wtedy najbardziej optymalnie. Wentylacja i przenośne wentylatory przydają się podczas suszenia do utrzymywania właściwej wilgotności i temperatury. Automatyczna klimatyzacja to najwygodniejsza forma ułatwiania sobie życia. Większe suszarnie mogą wymagać użycia dodatkowego ogrzewania w celu zapobieżeniu gniciu roślin. Nie kierujcie strumienia powietrza bezpośrednio z wentylatorów na suszące się kwiaty, ponieważ utrudnia to równomierne suszenie. Idealna temperatura suszenia wacha się w granicach 15,5–21°C przy wilgotności od 45 do 55%. Temperatury poniżej 15,5°C spowalniają proces suszenia i jednocześnie mogą przyczyniać się do niekontrolowanych skoków wilgotności powietrza. Wilgotność powyżej 80% to proszenie się o kłopoty – grzyby i/lub pleśń zaatakuje prawie na pewno. Temperatury powyżej 24°C mogą spowodować zbyt szybkie odparowanie wilgoci z krzaków. Wyższe temperatury suszenia to także ryzyko zmniejszenia się wilgotności poniżej złotej granicy 50%. Jeżeli dopuścicie do wzrostu temperatury powyżej 29°C, wasze palenie zacznie tracić na smaku i aromacie. Gdy wilgotność spadnie do 30-40% wasze kwiaty zaczną gwałtownie tracić wilgoć i chlorofil wraz z innymi barwnikami zostanie uwięziony w środku tkanek. Niska wilgotność to także wyraźna utrata zapachu i aromatu suszonego tak zioła. Jeśli w waszej suszarni macie między 30–40% postarajcie się wyłączyć całą wentylację i wszystkie wentylatory, aby spowolnić nieco cały proces. Nie oszczędzajcie, na czym nie potrzeba i kupcie dobry termometr z higrometrem, a będziecie spokojniejsi o losy waszego palenia.
Podwieszenie roślin do strzyżenia i suszenia jest zabiegiem oszczędzającym czas i pracę. Do każdej części krzaka jest wtedy łatwy dostęp. Jeżeli macie naprawdę okazałe rośliny możecie rozdzielić je na poszczególne gałęzie i przy pomocy klipsów do wieszania prania przymocować do linki. Możecie także zastosować duże spinacze do papieru lub zawiesić je na specjalnych hakach. Jako zaimprowizowana suszarnia może służyć wasze pomieszczenie do uprawy, jeśli tylko nie macie w nim więcej żywych roślin. Większą uwagę przykłada się do medycznej marihuany, ponieważ w takim przypadku nie ma miejsca na półśrodki. Bardzo dokładnie należy przyglądać się suszącym się kwiatom, wypatrując najmniejszych nawet oznak występowania przędziorków (małych pajączków), pleśni lub grzybów. Zastosowanie preparatu jak Tanglefoot spowoduje wytworzenia naturalnej bariery dla roztoczy i przędziorków.
Suszenie małych ilości
Niewielkie ilości zioła można bez problemów wysuszyć w szafce, pudle kartonowym czy pudełku po butach. Wszystko zależy od ilości kwiatów do suszenia. Jeżeli znalezienie odpowiedniego miejsca jest problemem, możecie uprawiać odmiany dojrzewające w różnych terminach. To powinno nieco usprawnić cały proces. Gdy macie wysuszyć małą ilość zioła, odpowiednio dobrane pudło kartonowe stanowi idealną przenośna suszarnię dla ogrodnika amatora. Ważna jest codzienna kontrola suszących się kwiatów i ich obracanie. Zwracajcie uwagę na wszystkie znane wam patogeny lub na coś innego, niż widzieliście do tej pory. Codzienny przegląd ułatwi wentylację, którą powinniście zrobić wcześniej, wycinając w pudełku małe otwory. Jeżeli wasze kwiaty schną zbyt szybko, przenieście suszarnię w chłodniejsze miejsce. Bardzo dobrze schną szczyty zawieszone na zwykłych metalowych wieszakach na ubrania. Wymiarami idealnie pasują do każdej szafy i dają się łatwo przenosić z miejsca na miejsce. Możecie tak suszące się kwiaty pokryć papierem lub ciemną, przewiewną tkaniną. Spowolni to nieco cały proces i zabezpieczy je przed światłem. Samodzielne zbudowanie suszarki jest dziecinnie łatwe dla każdego, kto potrafi skręcić samodzielnie meble z supermarketu. Improwizowane suszarnie można wykonać przy pomocy plastikowej folii, rozpinając ją pomiędzy istniejącymi ścianami lub prostym szkieletem. W takich warunkach kwiaty schną szybko, ponieważ cyrkulacja powietrza jest stosunkowo niewielka. Dno pojemnika warto wyłożyć warstwą folii aluminiowej. Zbiorą się na niej kryształki żywicy, które odpadną od suszących się roślin. [caption id="attachment_3688" align="alignnone" width="500"] Ciężkie owoce słodkiej pracy. - Mary Jane Fot. CCCP[/caption]
Suszenie większych ilości
Wielkie ilości zioła do suszenia wymagają odpowiednio obszernych pomieszczeń do suszenia. Najwygodniej rozpocząć żniwa na wielkich 3-4,5 metrowych roślinach, ucinając około 60–80cm od wierzchołka. Niższe szczyty powinny być nieco zacienione, aby w pełni móc dojrzeć. Dzięki temu dokonując żniw na raty, co 4 do 6 tygodni zyskacie na wydajności o kilkanaście do kilkudziesięciu procent. Większość odmian wymaga 2–3 cięć, aby w pełni zebrać dojrzałe kwiaty z całej rośliny. Suszenie dużych ilości zioła wymaga dobrze wentylowanych, obszernych suszarni o łatwo regulowalnej temperaturze i wilgotności. Nigdy nie zbierajcie więcej konopi niż jesteście w stanie wysuszyć. Wytnij lub wykop rośliny ze swojego ogrodu. Usuń największe liście i zawieś w domu na linkach. Poodcinaj boczne gałęzie na 30–100 cm odcinki i dokładnie oczyść z małych liści. Tak przygotowane kwiaty odwieś na linki do zakończenia całego procesu. Można zaoszczędzić sporo miejsca budując samodzielnie lub kupując wielopiętrowe siatki do suszenia. Odległości pomiędzy kolejnymi warstwami powinna wahać się od 8 do 15 cm. W tym celu można łatwo przystosować zwykły karton stosując zasadę wielowarstwowego składowania. Należy zadbać o optymalną wentylację suszarki, aby cała wilgoć mogła swobodnie się wydostać na zewnątrz. W supermarketach dostępne są takie składane siatki przeznaczone do suszenia prania. Mają one same zalety i warto wydać na nie pieniądze. Kaja
S
Soft Secrets
