Jak przechowywać zakazane owoce
Pomimo, że nasze przepisy prawne nieco polepszyły się, nadal nawet pacjenci przyjmujący konopie ze względów medycznych nie mogą jej legalnie uprawiać ani posiadać. Po zbiorach duża część ogrodników i pacjentów naraża się na dużo większe ryzyko i odpowiedzialność karną przechowując w domu całe zebrane zioło. W przypadku wpadki odpowiedzialność jest dużo wyższa, a kary surowsze niż gdybyście posiadali tylko kilka gram niezbędnych na kilka dni terapii. Wymusza to konieczność przechowywania swojego zioła poza domem, w jakimś bezpiecznym miejscu.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie przechowuje dużych jego ilości w domu. Nasze prawo nie jest jeszcze tak liberalne, aby pozwalać nawet medycznym użytkownikom konopi je legalnie posiadać. W niniejszym artykule zajmiemy się bezpiecznymi sposobami przechowywania zioła poza domem.
W zwykłych wypadkach szczelnie zapakowane zioło zakopane pod ziemią na głębokości kilkudziesięciu centymetrów jest już bezpieczne. Po jednym deszczu miejsce takie jest także niewyczuwalne dla psów. Chyba, że wysypaliście zioło luzem. Najbezpieczniej przechowywać zioło poza granicami swojej posesji lub mieszkania. Najlepiej zakopać ją w lesie lub okolicznych krzakach. Można wykorzystać także stare dziuple drzew, jakie nieraz można znaleźć pomiędzy konarami. Największym zagrożeniem bezpieczeństwa zarówno waszego, jak i waszych plonów, są oczy postronnych świadków, którzy mogą zauważyć was podczas chowania. Jeżeli będziecie wybierali się ukryć wasze plony, dobrze jest wcześniej przygotować jakąś „legendę” uwiarygodniającą wasze przebywanie na danym terenie. Jesienią może być to np. koszyk na grzyby, a wiosną wędka lub zestaw eksponowanych map turystycznych. Unikajcie ukrywania czegokolwiek nocą w warunkach miejskich. Obcy człowiek biegający nocą po krzakach to jak zaproszenie do sprawdzenia tego miejsca rankiem. Zakopując wasze zbiory pamiętajcie, że zimą, jeżeli będziecie chcieli je odzyskać, pozostanie wam przebijanie się przez warstwę skutej mrozem gleby. Pamiętając o tym zawczasu sugeruję kilka paczek zakopać nieco płyciej w wyraźniej oznaczonych miejscach tak, aby później łatwo było je odnaleźć i wykopać. Przechowywana pod ziemią marihuana wymaga absolutnie szczelnych pojemników. W przeciwnym razie ryzykujecie gnicie i pleśnienie całej ich zawartości. Ogrodnicy starszego pokolenia do dziś z powodzeniem używają zwykłych szklanych słoików na przetwory. Doskonale spełniają one swoją rolę, jako bezpieczna kryjówka naszych zbiorów. Pod kilkoma jednak warunkami. Szkło jest ze swojej natury materiałem kruchym i łatwo pękającym. Jeżeli zakopujecie słoiki w ziemi, owińcie je starym ręcznikiem lub szmatą. Pozwoli to się nie pokaleczyć i zachować cenną zawartość w ich wnętrzu, gdyby podczas wykopywania zdarzyłoby wam się rozbić szkło słoja łopatą. Podobna rolę spełnia małe, dopasowane do ilości słojów pudełko kartonowe. Jeżeli będziecie chcieli zastosować tradycyjną i skuteczną metodę przechowywania w szklanych słojach, ZAWSZE używajcie nowych, nieużywanych pokrywek. To one odpowiadają za szczelność całego pojemnika. Jeżeli wasze słoiki nie są poszczerbione, wilgoć nie ma szansy na dostanie się do środka. Obecnie na rynku dostępne są różnego rodzaju wytrzymałe i szczelne pojemniki wykonane z tworzywa sztucznego. Dostępne w supermarketach pojemniki do mrożenia żywności nie nadają się zwykle do użycia, ponieważ nie są wystarczająco szczelne. Możecie poszukać zestawów pojemników do pakowania próżniowego sprzedawanych razem z dopasowaną do nich małą pompką usuwającą powietrze. Sprawdźcie także sklepy z artykułami laboratoryjnymi, które oferują różnego rodzaju pojemniki z tworzyw sztucznych służących do przechowywania chemikaliów. Mają one dodatkową zaletę, ponieważ są obojętne z chemicznego punktu widzenia i nie reagują z większością produktów do nich wsadzonych. Zanim zamkniecie szczelnie wasze zbiory w pojemnikach i ukryjecie je w jakimś bezpiecznym miejscu musicie upewnić się, że wasze palenie w dobrej kondycji przetrzyma okres do momentu jego wykorzystania. Zioło przeznaczone do przechowywania przez dłuższy okres czasu musi być absolutnie suche. Nawet niewielkie ilości wilgoci mogą przyczynić się do szybkiego gnicia i pleśnienia marihuany. Zagrożenie jest szczególnie duże jesienią i wiosną, kiedy to temperatury otoczenia są dodatnie. Takie warunki to środowisko idealne do rozwoju grzybów i pleśni, wystarczy odrobina wilgoci. Szczyty są wystarczająco suche do przechowywania, jeżeli łodyga wewnątrz pęka z wyraźnym trzaskiem pod naciskiem palców. Jeżeli chcecie być absolutnie zabezpieczeni przed tymi zagrożeniami, możecie na dno każdego pojemnika z ziołem nasypać osuszacza w postaci kulek, żelu krzemionkowego. Wystarczy 5–10% objętościowych osuszacza na 90 – 95 % zioła. Pamiętajmy, że żniwa i suszenie zebranego zioła to dwa najbardziej ryzykowne momenty w kalendarzu każdego ogrodnika.
S
Soft Secrets