Dwutlenek węgla
Znaczenie CO2 dla hodowcy amatora jest esencjonalna, ponieważ rośliny wykorzystują dwutlenek węgla wbudowując go w swoje tkanki.
Znaczenie CO2 dla hodowcy amatora jest esencjonalna, ponieważ rośliny wykorzystują dwutlenek węgla wbudowując go w swoje tkanki.
Znaczenie CO2 dla hodowcy amatora jest esencjonalna, ponieważ rośliny wykorzystują dwutlenek węgla wbudowując go w swoje tkanki w czasie procesu fotosyntezy. W normalnych warunkach w atmosferze znajduje się 0,03% CO2, w rejonach przemysłowych lub centrach miast może osiągać wartości 0,035 – 0,04%.
Proces fotosyntezy i syntezy białek konopi ma niewykorzystany potencjał, tgz.’’wolne moce produkcyjne” i mógłby wykorzystać dużo większe wartości, gdyby nasze podopieczne dostały więcej dwutlenku węgla. Zapewniając optymalne wartości można osiągnąć przyśpieszenie tępa wzrostu do 300%, jednak zwykle te wartości osiągają przyspieszenie powyżej 100%. Optymalne wartości CO2 wynoszą 0,15-0,2%. Pojawia się pytanie jak uzupełnić brakującą ilość gazu.
Profesjonalni hodowcy lub zaawansowani amatorzy “dokarmiają” swoje podopieczne używając butli wysokociśnieniowych i kosztownych regulatorów badających na bieżąco skład atmosfery w ogrodzie. Mniej zaawansowane zestawy używają butli z reduktorami obniżającymi ciśnienie połączonych z zaworami elektromagnetycznymi, których praca jest sterowana zegarami. Niskobudżetowi hodowcy mający zmysł praktyczny i odrobinę chęci, także mogą przyśpieszyć tępo wzrostu swoich krzaczków. Zestawy takie nie są tak dokładne, ale ich zastosowanie daje wyraźnie zauważalne efekty. Nie będę szczegółowo opisywał tu kosztownych zestawów wychodząc z założenia, że jeżeli ktoś ma wystarczające środki na takie zestawy to ma, także na profesjonalnego doradcę, który wyjaśni mu jak obsługiwać dany zestaw.
Dokładna ilość CO2, jaka może być wykorzystana w procesie fotosyntezy, może być łatwo obliczona za pomocą wzoru:
Wys. X Szer. X Głęb. X 0,0015 = iloć CO2 do uzupełnienia w m3
Hobbyści mający mniej funduszy mają trzy wyjścia w miarę taniego dokarmiania. Każdy z wariantów wykorzystuje inną zasadę działania.
Opcja bimbrownicza – użyteczny produkt uboczny suplementacji
Kompletny zestaw do suplementacji roślin z dodatkiem do destylacji produktu ubocznego reakcji. |
Wariant bimbrowniczy wykorzystuje najpopularniejsze w tej dziedzinie wiedzy organizmy żywe, które wykonają za nas prawie całą pracę. Mowa tu o zwykłych drożdżach piekarniczych, które dokarmione pożywką z cukru produkują pożądany przez nas gaz. Jak to by w miarę delikatnie ująć słowami? Musicie po prostu obok nielegalnej uprawy zorganizować nielegalna także destylarnie, która uzupełni listę waszych zarzutów u prokuratora w razie wpadki i spiżarnie w razie powodzenia. Nie pozwolicie chyba, aby zacier będący produktem ubocznym dokarmiania krzaczków się zmarnował? Warto go przedestylować uzyskując albo smaczny bimber, albo wspaniały rozpuszczalnik do ekstrakcji THC z liści i innych części, jakie pozostają po przycinaniu waszych kwiatków. Przepis na zacier jest niezmienny i aby go zapamiętać konieczna jest minimalna znajomość historii Polski, a konkretnie ważna jest data bitwy pod Grunwaldem – 1410 – zapamiętanie dnia i miesiąca możecie pominąć.
Tłumacząc: 1 – jeden kilogram cukru
4 – cztery litry wody
10 – dziesięć dekagramów świeżych drożdży piekarniczych
Wszystkie składniki mieszamy w gąsiorku zamkniętym korkiem z rurką, która odprowadzać będzie wyprodukowany w ten sposób dwutlenek węgla do naszych roślinek, zapewniając optymalne wykorzystanie większej części potencjału fotosyntezy.
Mały chemik
Mały amatorski generator biologiczny do mikro ogrodów. |
Tutaj pole do popisu mają chemicy amatorzy ponieważ ilość reakcji jakich produktem jest dwutlenek węgla, jest bez liku. Wszystko zależy od wiedzy, dostępności i ceny odczynników. Ja podam chyba najtańszy sposób wykorzystujący ocet (kwas octowy 10%), i sodę oczyszczoną lub kredę. Po zmieszaniu tych dwóch substancji powstaje właśnie duża ilość CO2. Jak to rozwiązać w praktyce? Musicie skonstruować dwie połączone butelki w górnej będzie znajdował się ocet, który kroplami musi spływać do butelki dolnej w której znajduje się soda oczyszczona lub rozdrobniona kreda. Skapujący ocet będzie powodował pienienie się w dolnej butelce, to właśnie będzie CO2, które musicie jakąś rurką doprowadzić nad wasze krzaczki i w miarę równomiernie rozpylić ponad waszymi roślinkami. Proste rozwiązania są najlepsze i z reguły najtańsze. Jako rozpylacz możecie zastosować podziurkowany kawałek gumowego wężyka lub zrobić dyfuzor z metalowej rurki, którą łatwiej będzie powyginać, będzie on także dużo trwalszy od plastikowego.
Generatory gazowe
Wariant fizyczny – wykorzystujemy tu egzotermiczną (efektem fizycznym reakcji jest ciepło), reakcje spalania propan-butanu, której efektem jak każdej podobnej reakcji jest właśnie poszukiwany przez nas dwutlenek węgla. Spalanie gazu jest podyktowane względami łatwością praktycznego zaadoptowania, jego niską ceną, oraz łatwą dostępnością – kupicie go na każdej niemal stacji benzynowej. Już w niedużych ogrodach możemy zastosować katalityczne ogrzewacze nakręcane bezpośrednio na butle z gazem. Urządzenia takie są bardzo popularne wśród osób handlujących na bazarach w czasie zimy, służą im za piecyki. Jeżeli mamy prawidłowo rozwiązaną sprawę bilansu cieplnego w naszym ogrodzie. Mamy odpowiednio wydajną wentylacje. Wystarczy wstawić tak piecyk do naszego ogrodu i zapalić. Przy czym dużą rolę ze względu na właściwości fizyczne tego gazu odgrywa miejsce montażu. Dwutlenek węgla jest gazem cięższym od powietrza i aby takie urządzenie spełniało swoją rolę zajść muszą dwa warunki konieczne. Po pierwsze ogrzewacz taki musi być zamontowany w górnej części ogrodu (palnik, bo butla już nie musi znajdować się ponad górną powierzchnią naszych krzaczków). Po drugie podczas działania urządzenia wentylacja musi być, albo bardzo ograniczona, albo w ogóle wyłączona. Aby umożliwić wykorzystanie CO2 roślinkom i nie marnować go usuwaniem do przewodów wentylacyjnych ten cenny gaz.
Jeżeli do uzupełniania będziecie używać gazu z butli, który kupuje się na kilogramy (każda butla ma określona ładowność wyrażoną właśnie w kilogramach sprężonego gazu jaką można do niej zładować), warto abyście znali jeszcze jedną wartość. Należy pamiętać, że 1 kilogram sprężonego CO2 po rozprężeniu osiągnie objętość 0,546 m3. Znając tą wartość łatwo obliczycie ilość odpowiednią dla waszego ogrodu.
Mam nadzieję, że po lekturze tego tekstu rozjaśniło się trochę w waszych głowach i będziecie mogli teraz w praktyce podnieść wydajność waszego ogrodu. Miłej i bezpiecznej uprawy życzę.