Australia skosi trawę i profity

Odwrotnie niż włodarze ojczyzny Marii Konopnickiej, ludzie rządzący Australią dostrzegli potencjał w roślinach konopi i dążą do globalnej dominacji w rozkwitającym ostatnio legalnym „przemyśle” konopi leczniczych. Rząd tego kraju zapowiedział, że zalegalizuje zagraniczny eksport produktów z marihuany do zastosowań medycznych.

„Chcielibyśmy być dostawcą numer jeden na świecie”, powiedział minister zdrowia Greg Hunt. Raport opublikowany w zeszłym roku przez Grand View Research, amerykańską firmę zajmującą się badaniami rynku, przewidywał, że światowy rynek marihuany przekroczy wartość 55 mld USD do 2025 roku.

Według wielu ekspertów ruch rządu może doprowadzić do rozkwitu branży konopnej. Prognozy przewidują, że rynek australijskich produktów leczniczych na bazie konopi indyjskich zwiększy się czterokrotnie do roku 2020. Według Niva Dagana, dyrektora w firmie inwestycyjnej Peak Asset Management, takie podejście rządu nie tylko otwiera kolejne rynki dla Australijczyków, ale też zachęci potencjalnych inwestorów do zostawienia pieniędzy w tym kraju. Rządowe plany spowodowały znaczny wzrost cen akcji australijskich firm produkujących surowiec do celów medycznych, np. akcje Cann Group wzrosły o 35 proc. Peter Crock, dyrektor generalny firmy, widzi duże szanse na takich rynkach jak Kanada i Niemcy, gdzie mogą występować niedobory w lokalnej produkcji.

Obecnie głównymi producentami marihuany leczniczej na eksport są Kanada i Holandia, natomiast największymi odbiorcami - Niemcy i Chorwacja. Nie jest jednak tak łatwo sprzedawać legalnie marihuanę, trzeźwo zauważa Gazeta Wyborcza. Międzynarodowy handel legalną marihuaną jest nadal ściśle kontrolowany. Sprzedaż ogranicza się do użycia leczniczego. Kraje muszą zgłaszać wszystkie transakcje w Międzynarodowej Radzie Kontroli Narkotyków Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Australijskie ministerstwo zdrowia wyraziło nadzieję, że decyzja o legalizacji wywozu wzmocni rynek lokalnych producentów i zapewni bardziej stabilną podaż dla australijskich pacjentów. Australia zalegalizowała dostęp pacjentów do marihuany na poziomie federalnym w 2016 roku, ale zasady różnią się na poziomie stanowym. Użytkowanie rekreacyjne jest nadal zabronione w całym kraju. Lek jest zazwyczaj przepisywany w celu złagodzenia bólu u pacjentów z chorobami zagrażającymi życiu, takimi jak rak i AIDS. Mimo zmian przepisów pacjenci nadal mają trudności z dostępem do leków, a niektórzy lekarze odmawiają ich przepisania.

Finansowa gazeta Forbes skomentowała, że koniunkturę w branży zarówno medycznej, jak i rekreacyjnej marihuany napędzają takie kraje jak Stany Zjednoczone. Obecnie ponad połowa z 50 stanów USA zezwala na stosowanie marihuany w celach medycznych.