Masz nastrój na lemoniadę? Nie? Za dużo kalorii? Cóż, dla miłośników marihuany istnieje alternatywa całkowicie bez cukru. I ma czysty, organiczny, owocowy, świeży, truskawkowo-cytrynowy aromat. Mówię o Strawberry Lemonade, hybrydzie z dominacją sativy (60%), należącej do Cali Collection od Barney's Farm z Holandii.
Została ona wyhodowana przy użyciu Strawberry Lemonade i własnej Lemonade OG firmy Barney’s. Intensywny aromat tej odmiany ma sprawić, że “nozdrza i kubki smakowe eksplodują” – to właśnie nazywa się odważne twierdzenie Barney’a! Ma ponad 20% THC, tak jak powinno być z dobrą lemoniadą: Strawberry Lemonade pulsuje gorączkowo, ma stymulujący efekt energetyka, co czyni go dobrym kandydatem do stosowania w ciągu dnia. Dzięki tego typu efektom jest w stanie wywołać dobry nastrój i działać jak idealny booster.
Ale Strawberry Lemonade posiada nie tylko aromat i efekt, cechy wzrostu są również bardzo dobre – po okresie kwitnienia, wynoszącym 60-70 dni, hodowcy mogą spodziewać się maksymalnych zbiorów w pomieszczeniach do 700g/m2. Roślina udowodniła, że jest także świetna w uprawie outdoor, dając plony do 2.5 kilograma na roślinę. Innym dobrym aspektem Strawberry Lemonade jest silna odporność na pleśń (5/5 w skali ocen Barney’s), ma dość wczesny finisz (1.-2. tydzień października), więc wszystko to pomaga utrzymać ryzyko pleśni na niskim poziomie. Z tą odmianą przędziorkowate również nie mają łatwo, ponieważ jej odporność na te roztocza jest oceniana na 4/5.
Silny wigor w fazie wegetatywnej
Nie kryjąc się z dominującymi genami sativy, Strawberry Lemonade rośnie dość wysoko, nierzadko osiągając w pomieszczeniach 120-150cm wysokości. Mimo to Barney’s ocenia trudność uprawy na 2/5, uważając ją za dość nieskomplikowaną odmianę.
Była to słuszna sprawa dla hodowcy zwanego The Doc, ponieważ więcej szczepów o dominującej indica zalewa obecnie rynek niż kiedykolwiek wcześniej, a on sam, jako użytkownik, lubi mieć w zapasie również zioła o stymulującym i odświeżającym działaniu, aby przeciwdziałać tym uspokajającym indikom. Tak więc ucieszył się, gdy odkrył ten szczep Barney’s Farm. Od razu dostał trochę nasion, z których dwa znalazły się w doniczkach Jiffy tego samego dnia.
Po szybkim i płynnym procesie kiełkowania, dwie sadzonki szybko nabrały tempa wzrostu. W szybkim tempie jedna para liści po drugiej ewoluowały, młode rośliny wykazywały silny wigor. The Doc zauważył, że pędy boczne rosły niezwykle prosto w górę, nie rozrastając się jak zwykle. Również ta piąta odmiana od Barney’s testowana przez The Doca wykazała się dużą jednorodnością – kiedy po trzech tygodniach wegetatywnego wzrostu przestawił je na kwitnienie, jego dwie rośliny miały 38 i 40 cm, dość wysokie już w tym momencie, jak na jego standardy.
Ważenie jako efekt bombowy, czyli Strawberry Lemonade mistrzynią plonów
The Doc utrzymywał swoje dwie roślinki w fazie kwitnienia przez 70 dni, po czym nadszedł czas żniw, dokładnie na samym końcu oficjalnych prognoz producenta. Rośliny urosły do wysokości 109 i 117cm, zwiększając się pod koniec fazy weg prawie trzykrotnie. Dzięki niskiej liczbie liści łatwo przeszedł przez zbiory, szybko przycinając liczne pąki i umieszczając je w swojej siatce do suszenia.
Kiedy kilka tygodni później ważono plon, odczyt wystrzelił do rewelacyjnych 272 gramów. To naprawdę rozweseliło The Doca: “Odlot! 136 gramów na roślinę! Prawdziwy efekt bombowy, Strawberry Lemonade okazała się być bardzo wydajna”.
Na ustach, ciele, mózgu i skórze: lemoniadowe bąbelki są wszędzie!
“To było silne bąbelkowanie na moich kubkach smakowych, rzadko kiedy wcześniej miałem tak owocowy smak marihuany w ustach, ten towar mógłby prawie przejść jako odświeżacz ust! Ale co do zapachu, to nie tylko kwaśna cytryna, jest również nieco słodkawy” – w ten sposób The Doc opisał swoje doświadczenia smakowe. Podczas gdy pierwszy buch od razu otworzył mu oczy i wyostrzył obraz, to drugi i trzeci prawie dały mu uczucie gęsiej skórki – tak jak wcześniej w ustach, teraz w jego ciele i na skórze pojawiło się mrowienie.
Czuł się pobudzony do aktywności i miał przyspieszone bicie serca, co skłoniło go do zwinnego zeskoku z krzesła i podjęcia pracy – musiał pozmywać naczynia, to właściwie nudna i uciążliwa praca, ale był dodatkowo napędzany przez jakąś żywiołową muzykę house’ową i było to niemalże zabawne.
The Doc był w dobrym i wysublimowanym nastroju, po zmyciu naczyń tańczył nawet przez chwilę do muzyki. Kiedy ten silnie ożywczy efekt ucichł po około godzinie, zachwycił się: “To było pierwszorzędne paliwo sativowe, które zdołało mnie trochę rozruszać!”.
Potem nastąpiła faza relaksu i zwijania się.
Podsumowując swoje doświadczenia testowe, The Doc powiedział: “Dobrze, lepiej, Strawberry Lemonade! Ta supersativa zachwycała mnie przez cały czas, osiągnęła najwyższe noty w każdej kategorii i naprawdę jest wspaniałą rośliną. Znalazła się w mojej osobistej pierwszej dziesiątce, jeśli nie nawet w pierwszej piątce – a to bez wątpienia wiele znaczy po czterech dekadach domowej uprawy!”.
Dane dotyczące uprawy:
Genetyka | Strawberry Lemonade (Strawberry x Lemon OG) |
Faza weg | 3 tygodnie (po wykiełkowaniu) |
Faza kwitnienia | 70 dni / zazwyczaj 60-70 dni |
Medium | podłoże Plagron Grow Mix, 11-litrowe donice |
pH | 6.2-6.6 |
EC | 1.2–1.8 mS |
Oświetlenie | Do 12 x SANlight S4W = 1680 watów |
Temperatura | 19-28°C |
Wilgotność powietrza | 40-60% |
Podlewanie | ręcznie |
Nawozy | Organic Bloom Liquid od Green Buzz Liquids |
Dodatki/stymulanty | Living Organics, More Roots, Humin Säure Plus, Big Fruits, Fast Buds i Clean Fruits od Green Buzz Liquids |
Narzędzia | CleanLight Pro przeciw pleśni |
Wysokość | 109 i 117 cm |
Wydajność | razem 272 gramów |