30 gramów i 4 rośliny na legalu?

Soft Secrets
15 May 2020

Chroniczny  Stowarzyszenie Wolne Konopie będzie zbierać podpisy pod projektem legalizacji marihuany. Postulują o legalność posiadania 30 gramów i 4 krzaczków marihuany.


Rusza zbiórka podpisów

Stowarzyszenie Wolne Konopie od wielu lat pracuje nad tym, aby w Polsce zalegalizować marihuanę. W tym roku rozpoczynają zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie legalizacji THC w Polsce. „Wolne Konopie startują z obywatelską inicjatywą ustawodawczą — na wiosnę 2020 zaczynamy zbiórkę podpisów pod projektem ustawy, który ma na celu zniesienie kar za uprawę i posiadanie marihuany na własny użytek", poinformowało stowarzyszenie. Aktualnie w Polsce dopuszczalne jest tylko stosowanie marihuany w celach leczniczych. Ustawa przewiduje legalizację tej rośliny także w celach rekreacyjnych. Jak informuje Gazeta Wyborcza, Wolne Konopie postulują o posiadanie "30 gramów i 4 krzaków marihuany dla każdego obywatela". Roślina miałaby być przeznaczona do użytku prywatnego. Stowarzyszenie nie prowadzi działań umożliwiających dystrybucję THC ani uprawy na skalę przemysłową. Zbiórka będzie trwać od maja do sierpnia 2020 - publikowana jest już na bieżąco lista miejsc i aktywistów, u których można będzie złożyć swój podpis. Polacy za granicą też mogą się podpisywać, poinformowali autorzy inicjatywy. Organizatorzy wiedzą, że zebranie 100 tysięcy nie będzie łatwe, dlatego przygotowania ruszyły już z początkiem 2020 roku. Stowarzyszenie zapisuje wolontariuszy i rejestruje punkty zbierania podpisów. Stowarzyszenie Wolne Konopie zapowiedziało, że jak zbierze 100 tysięcy podpisów, projekt trafi do Sejmu. Następnie będzie głosowanie. Przedstawiamy poniżej telegraficzny skrót i uzasadnienie projektu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (stan na luty), pod którą aktywiści WK będą zbierać podpisy. Organizatorzy proszą o uwagi i sugestie – piszcie śmiało! Zawsze mile widziani są też chętni do organizacji samej zbiórki.

Co nowego?

Generalnie chodzi o to, aby odpowiednie artykuły ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii otrzymały takie brzmienie: „Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1 jest żywica konopi lub ziele konopi innych niż włókniste w ilości mniejszej niż 30 gramów, sprawca nie podlega karze" oraz "Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1. jest uprawa konopi innych niż włókniste w ilości nie przekraczającej 4 roślin, sprawca nie podlega karze".

Uzasadnienie

Projektowana ustawa o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii ma na celu zniesienie kar za uprawę i posiadanie niewielkiej ilości marihuany na własny użytek. Jako czyny o znikomej szkodliwości społecznej, przewidywane w obecnym stanie prawnym kary pozbawienia wolności są niecelowe, nieskuteczne i niepotrzebnie obciążają wymiar sprawiedliwości oraz organy ścigania. Marihuana jest - po legalnym alkoholu i tytoniu - najpopularniejszą używką w kraju. Do przyjmowania jej przyznaje się kilka milionów Polaków, co w myśl obowiązujących przepisów oznacza, że na wolności znajduje się kilka milionów niebezpiecznych przestępców. Obecne zapisy ustawy są zatem fikcją, która podważa zaufanie do prawa. Proponowana zmiana zawiera w sobie przywrócenie (i dookreślenie) stanu prawnego sprzed roku 2000. Nowelizacja likwidująca zapis, mówiący o niekaralności czynu posiadania niewielkich ilości na własny użytek, była błędem - co przyznają dziś jej autorzy, m.in. Barbara Labuda i Aleksander Kwaśniewski. Od czasu zaostrzenia przepisów skokowo wzrosła popularność oraz skala problemów związana z używaniem marihuany ("ziela konopi innych niż włókniste", posługując się terminem ustawowym), a także pojawił się problem nowych substancji psychoaktywnych. Jak przyznają organy państwowe, od kilkunastu lat narasta w Polsce problem zatruć tzw. dopalaczami. Popularność tego typu środków w dużej mierze spowodowana jest kuriozalną sytuacją prawną, która przewiduje kary więzienia za posiadanie marihuany, pozostawiając furtkę dla quasi-legalnej dystrybucji jej sztucznych, niebezpiecznych analogów. Kolejnym postulatem jest odpowiednie do poprzedniego zapisu zniesienie karania za uprawę konopi innych niż włókniste na własny użytek. Z racji na nielegalny charakter obrotu marihuaną, produkcję i dystrybucję kontrolują grupy przestępcze. Pozostawienie zapisu, który przewidywałby karę za zaspokajanie własnych potrzeb w zakresie uprawy tworzyłoby absurdalną sytuację, w której właściciel jednej rośliny na własny użytek traktowany jest przez prawo znacznie bardziej surowo niż osoba zaopatrująca się na czarnym rynku. Wchodzenie w interakcje ze światem przestępczym niesie ze sobą znacznie większe ryzyko niż sama konsumpcja marihuany. Nowelizacja w proponowanym kształcie przyniesie setki milionów złotych oszczędności dla budżetu państwa z tytułu odstąpienia od penalizacji czynów zabronionych o znikomej szkodliwości społecznej. Jednocześnie uwolnienie zasobów organów ścigania pozwoli na skuteczniejszą realizację priorytetów zwalczania przestępczości i pozytywnie wpłynie na ogólny poziom bezpieczeństwa. Przedkładany projekt rozporządzenia jest zgodny z prawem Unii Europejskiej i nie podlega notyfikacji zgodnie z trybem przewidzianym w przepisach dotyczących sposobu funkcjonowania krajowego systemu notyfikacji norm i aktów prawnych.

S
Soft Secrets