Gry dla palacza

Soft Secrets
21 Jul 2014

Jak już nakręcicie temat, zaciągniecie mglistej fazy i zachłyśniecie się pierwszą falą doznań, zadrapie Wam gardło i oczy przestaną chwytać się każdego szczegółu, nadejdzie ten spokojniejszy etap. Warto wtedy zastanowić się, co zrobić z tym stanem, jak spożytkować ten rozmiękły na brzegach etap inhalacji? Odpowiedzią mogą być interaktywne zabawy - gry, niekoniecznie komputerowe.


Jak już nakręcicie temat, zaciągniecie mglistej fazy i zachłyśniecie się pierwszą falą doznań, zadrapie Wam gardło i oczy przestaną chwytać się każdego szczegółu, nadejdzie ten spokojniejszy etap. Warto wtedy zastanowić się, co zrobić z tym stanem, jak spożytkować ten rozmiękły na brzegach etap inhalacji? Odpowiedzią mogą być interaktywne zabawy - gry, niekoniecznie komputerowe.

Trine

Jak już nakręcicie temat, zaciągniecie mglistej fazy i zachłyśniecie się pierwszą falą doznań, zadrapie Wam gardło i oczy przestaną chwytać się każdego szczegółu, nadejdzie ten spokojniejszy etap. Warto wtedy zastanowić się, co zrobić z tym stanem, jak spożytkować ten rozmiękły na brzegach etap inhalacji? Odpowiedzią mogą być interaktywne zabawy - gry, niekoniecznie komputerowe.

Ale najpierw poruszę właśnie kwestię tych niesamowitych stworzeń stymulujących nasze umysły i wzrok właśnie z ekranu monitora i telewizora. Warto mieć jakiś kontroler czy to do konsoli, czy do komputera i wygodnie usiąść na kanapie lub wśród innego pierza.

Trine

Na pierwszy ogień idzie dobrze znana koncepcja platformówki, wiecie - coś na miarę klasycznego Mario. Zobaczyłem tę grę jakiś czas wcześniej na statycznych obrazkach i zapragnąłem ją mieć jako krótką migawkę w przerwach od zwartych ścian tekstów w Wordzie. Zawsze jest dobrze mieć coś zielonego na co można popatrzeć. W późniejszym czasie zdarzyło mi się zapalić, i pomyślałem, że skoro odpręża mnie ta gra na co dzień, dlaczego nie spróbować jej teraz, gdy jestem jeszcze bardziej podatny. No i zachwyciła mnie paleta barw i świat. No właśnie - ciężko mi przekazać jak ten wizualny majstersztyk działa na ukołysaną dobrą mieszanką konopi głowę, bo wszystko tam jest w ruchu i żyje. Bujne, soczyste od barw rośliny połyskują od rosy, a od ognia bije piękny, ciepły blask, jakiego nie widziałem w żadnej animacji kinowej.Jeśli nie jesteście za bardzo odurzeni, wiele frajdy sprawi wam kooperowanie dwoma bohaterami i przedostawanie się do coraz to barwniejszych i różniących się od siebie etapów. Zagapiając się z dużą przyjemnością, wsiąkłem w grę na kilka godzin, nie zbaczając już nawet na opadanie ciepłej pierzynki otumanienia. Łatwo można docenić ile pracy i staranności włożyli w grę twórcy a nawet, z drobną pomocą ganji, poczuć serce i szczerość autorów, których w tym przypadku nie wahałbym się nazwać artystami. Polecam serdecznie na umiarkowane fazy i przypominam, że statyczne obrazki nie oddają całego klimatu i zachwytu niemal żywego świata. Możecie pograć na PC, Playstation 3 lub na Xbox 360.

 

Journey

Jeśli już jesteśmy przy wizualnych odlotach trzeba wspomnieć o perełce, jaką jest ta gra. Niestety można zagrać tylko na Playstation 3, ale jeśli szukacie wręcz metafizycznych doznać, zagrajcie za wszelką cenę. Nawet jeśli nie jesteś zainteresowany grami i uważasz taką formę relaksu za idiotyzm, uwierz mi: potrzebujesz tej gry... i może jointa. Poczekaj na parszywą pogodę, zapal swoją ulubioną mieszankę, jaką palisz zazwyczaj w parku dla relaksu, i wsiąknij. Wsiąkniesz w wędrówkę, bo nie ma tu przeciwników krzyczących ostrymi fonicznymi grotami, ani nie ma też głośno raniących pocisków, których musiałbyś unikać ze zwinnością mitologicznej małpy. Napotkasz za to niesamowite i kojące plenery, ale najwięcej zdziwienia przysporzy Ci… Nie zdradzę, ponieważ zepsułoby to zabawę.

 

Octodad

Nie da się inaczej opisać tej gry niż totalnie absurdalna. Już sama fabuła mówi za siebie - Kierujemy losami ojca, który stara się ukryć przed dziećmi i żoną fakt, iż jest ośmiornicą.

Przy umiarkowanym stopniu odurzenia można mieć problemy ze sterowaniem, jednak twórcą tej gry udało się uzyskać bardzo ciekawy efekt - otóż zabawny jest sam proces uczenia się kontrolowania bohatera. Mało tego, można grać w dwie osoby kontrolując jedną postać, oddzielnie ręce i nogi. Zabawy dodaje fakt, że co zadanie kontroler miksuje opcje - co znaczy, że za chwilę będziemy mieli do ogarnięcia już nie dwie ręce, ale na przykład rękę prawą i lewą nogę głównego bohatera. Przyjemna grafika i fizyka w grze umilą wam niejedną wieczorną posiadówkę w saunie pełnej oparów absurdu.

 

Katamari Damacy

Kolejny absurd na cięższe fazy i najlepiej na większą ilość ludzi. Niedorzeczny koncept gry na dość stare już Playstation 2 albo na konsolkę DS. Gra wdaje się wyszukiwać nowe instynkty w człowieku i robić z tego nieopisaną zabawę. Kierujemy początkowo niewielką kulką i turlając się po ulicach, przyklejamy do niej kolejne przedmioty po to, aby powiększać swoje rozmiary- to dokładnie cała gra. Grafika jest prosta, ale na swój sposób ładna; poziom trudności niewielki, ale jednocześnie wymaga od gracza zaangażowania; świat pełen obiektów, co prawda niezbyt szczegółowo przedstawionych, ale jest to zrozumiałe – zaczynamy bowiem jako 4 centymetrowa kulka i rośniemy do rozmiarów pozwalających na pochłonięcie tankowca. Muzyka jeszcze bardziej uwypukla tę dziwną, a jednocześnie niesamowitą grę. Polecam wszystkim.

 

Gry bez prądu

Jeśli nie macie konsoli pod ręką lub nawet peceta, można pograć w klasyki jak Eurobiznes lub Państwa i Miasta, ale można też pograć na przykład w Taxi. Potrzebujecie kilku przyjaciół, właściwie im więcej tym lepiej. Zasady są proste: ustawiamy się w kółeczko, pierwsza osoba bierze solidnego bucha, zaciąga się i przytrzymuje dym w płucach, który może wypuścić dopiero wtedy, gdy skręt obejdzie wszystkich wokoło i do niego wróci. Grę można modyfikować, dodając ilość skrętów lub ilość wdechów. Jeśli ktokolwiek zacznie się śmiać lub kaszleć, wypada z kółka na okres jednego obrotu - myślę, że to adekwatna kara.

 

Nie zapomnijcie też wyjść po graniu na świeże powietrze. W ostatecznym rozrachunku liście zawsze są lepsze od pikseli, chociaż te ostatnie to miłe urozmaicenie.

 

S
Soft Secrets