OSTATNIE ETAPY OGRODU W SZAFIE: CUDA KNOTÓW

Soft Secrets
08 Dec 2014

W moim artykule „Przygotowania do uprawy: przewodnik w trzech czę­ściach" przedstawiłem proces konfigurowania ogrodu-szafy, wybierania nasion lub klonów i tworzenie sadzonek. Wybrałem system knotów jako najlepszą metodę opieki o niskich kosztach, która jest również idealna w czasach oszczędzania wody. Teraz możemy przejść do przesadzania, wzrostu, kwitnienia, dojrzewania i ostatnich dni.


W moim artykule „Przygotowania do uprawy: przewodnik w trzech czę­ściach" przedstawiłem proces konfigurowania ogrodu-szafy, wybierania nasion lub klonów i tworzenie sadzonek. Wybrałem system knotów jako najlepszą metodę opieki o niskich kosztach, która jest również idealna w czasach oszczędzania wody. Teraz możemy przejść do przesadzania, wzrostu, kwitnienia, dojrzewania i ostatnich dni.

Rośliny były trochę zestresowane z powodu małych pojemników i niskiego
poziomu składników odżywczych. Korzenie wypełniły ziemię

W moim artykule „Przygotowania do uprawy: przewodnik w trzech czę­ściach" przedstawiłem proces konfigurowania ogrodu-szafy, wybierania nasion lub klonów i tworzenie sadzonek. Wybrałem system knotów jako najlepszą metodę opieki o niskich kosztach, która jest również idealna w czasach oszczędzania wody. Teraz możemy przejść do przesadzania, wzrostu, kwitnienia, dojrzewania i ostatnich dni.

CZĘŚĆ PIERWSZA: PRZESADZANIE

Posadziłem w 10 cm pojemnikach po dwa nasiona Fruity Juice®. Większość z nich wykiełkowała, więc było po dwie rośliny w każdym pojemniku. Uznałem, że to nie były nasiona feminizowane, więc niektóre z roślin będą męskie. Sadzenie dwóch roślin na pojemnik podwoiło szanse ma żeńską roślinę w każdym z nich. Miałem przesadzić sadzonki w niedzie­lę, ale

Korzenie umieszczono w pojemniku tak, aby ich górna warstwa była na poziomie powierzchni.

mój harmonogram zmusił mnie do opóźnienia zabiegu jeszcze o tydzień. Sadzonki stały się trochę zestresowane w tym czasie. Jednakże wiedziałem, że szybko odzyskają siły, gdy tylko położy się je w przestronniejszych, jaśniejszych kwartałach. Najpierw przygotowałem 16 pojemników. Skoro rośliny idą do uprawy w systemie knotowym, wyciąłem dwie długości 45 cm plecionej na 1 cm średnicy liny nylono­wej dla każdego pojemnika - w sumie 32. Po ich wycięciu użyłem taśmy klejącej do pakowania do owinięcia wokół liny blisko końców w celu zapobieżenia rozplataniu się splotów. Każdy kawałek został przeciągnięty przez przeciwległe otwory w dnie pojemnika, więc przecinały się w środku. Utrzymałem knoty na miejscu za pomocą kawałka taśmy do pakowania. Potem napełniłem pojemnik mieszanką do sadzenia. Etap ten powtórzyłem 16 razy. Każdy z pakietów gleby o poj. 25cm sze­ściennych wypełnił dwa pojemniki. Czyli użyłem 8 worków ziemi. Wyjąłem sadzon­ki z 10 cm pojemników i umieściłem górne części korzeni na linii gleby. Potem posypałem glebą wokół przesadzonej rośliny, aby miała z nią dobry kontakt.

Dziesięć dni po przesadzeniu rośliny radzą sobie świetnie. Zwróć uwagę na oprawy LED powyżej.

Po przesadzeniu i postawieniu na swoim miejscu umieściłem worki na wierzchu palety, która znajduje się na 120x120 cm zasobniku. Upewniłem się, że knoty zwi­sają z pojemników do zasobnika i czerpią wodę do gleby. Potem podlałem rośliny zwykłą wodą z ustawionym pH. Woda wyciekła z otworów w pojemnikach, więc wiedziałem, że były one całkowicie nasy­cone. W czasie sadzenia nie miałem czasu, aby wypełnić zasobniki, więc system knotów nie był w pełni operacyjny. Zamiast tego rośliny nawadniano ręcznie. Dopiero po dwóch tygodniach wypełniono tacę około 12 cm wody z mieszanką nawozów 5-2.5-5 z kompostem herbaty, ekstraktem z alg morskich i kwasem huminowym. Jednocześnie zainstalowałem niewielką pompę do cyrkulacji wody w zasobniku i pompy powietrza z aeratorem do utrzy­mania tlenu w wodzie, ponieważ korzenie muszą mieć ten składnik. Rośliny będą czerpać z tego zbiornika przez cykl wegetacji, który trwała około miesiąca. Ponieważ knoty zapewni­ły pobór wody ze zbiornika do gleby, nie trzeba było podlewać pojedynczych pojemników. Po prostu musiałem pilno­wać poziomu wody w

Zdjęcie zrobione w dniu wprowadzenia roślin w fazę kwitnienia

zbiorniku i dopeł­niać go wodą o wartości pH ok. 6.0. Następnie położyłem kawałek plasti­ku panda na całym systemie i wyciąłem otwory w plastiku nad pojemnikami, aby przepuścić łodygi. To służy kilku celom. Po pierwsze zapobiega dostawaniu się świa­tła do wody w zbiorniku, co zapobiega wzrostowi glonów. Po drugie, zmniejsza się szybkość parowania. Po trzecie, ciem­ność stymuluje wzrost korzeni z pojemni­ków do zbiornika tak, że mają bezpośred­nie połączenie do wody...

CZĘŚĆ DRUGA: WZROST I KWITNIENIE

Wcześniej omówiłem proces przesadzania sadzonek do pojemników, który był czę­ścią systemu knotowania. Wykorzystuje on knoty nylonowe, które czerpią wodę do doniczek jak naczynia kapilarne. Nie jest wymagane podlewanie ręczne. Gdy rośliny zostały przesadzone, natychmiast zaczęły bardzo szybko rosnąć. Około 4 tygodnie

Ogród dziesięć dni później

po ich przesadzeniu rośliny wypełniły baldachim, więc włączy­łem światło na 12 godzin/12 godzin przy użyciu samowyzwalacza. Ten świetlny reżim zmusza roślinę do kwitnienia. Nauka z tego jest taka, że podczas okresu ciemności składnik chemiczny zwany fito- chromem zbiera się w roślinach. Gdy osią­gnie poziom krytyczny, przełącza roślinę z wegetacji na kwitnienie.

Przez następny tydzień trwał zryw w kwestii wzrostu, zwiększając długość o 30 cm lub więcej. Rośliny rosły ciasno obok siebie, ale przewidywałem, że nie­które będą męskie i zostaną usunięte z ogrodu tak szybko jak możliwe. Po około pięciu dniach można było łatwo rozpoznać mężczyzn. Mieli oni małe kulki, które, jeśli pozwolić im na doj­rzewanie, przekształcą się w kwiaty z pyłkiem niszczącym sinsemillę. Kwiaty o długości 1/3 cm mają pięć białych do jasnożółtych płatków po otwarciu. Kobietom wyrasta pierwsze znamię słupka, białe lub w kolorze kremowym organy żeńskie, które wyglądają jak włosy wystające z nich. Te „włosy" to puste rurki ze „szczotkami", które pełnią rolę filtrów powietrza szuka­jąc pyłku do zapłodnienia kwiatu poniżej. Jeśli ziarenka pyłku osiągną cel plemniki, są przekazywane do tulei, a następnie do jaj oczekujących poniżej. Miejmy nadzie­ję, że wyprawa będzie daremna i kwiat dojrzeje, aby być częścią pozbawionego pestek szczytu. Tylko około jedna trzecia roślin okazała się być mężczyznami, kilku z nich rosło pojedynczo jako single lub byli znacznie więksi niż ich koledzy z kontenera. Kiedy te rośliny zostały usunięte, pozostało kilka dziur w czaszy, ale pozwoliłem sąsiednim roślinom rosnąć w tej przestrzeni, aby wypełnić pustkę. Mniejsze rośliny, teraz wolne od zacienienia, były w pełni sił i rwały się do wzrostu nawet w czasie kwitnienia. Przed czystką płciową gęstość korony utrzymywała rośliny w pozycji piono­wej. Jednak po usunięciu mężczyzn i pozostawieniu otworów w czaszy, rośli­ny zaczęły rosnąć pochylone. Użyłem podpórek i podwiązywania, aby utrzy­mać rośliny w pozycji pionowej, pozwa­lając jednocześnie gałęziom wypełnić puste przestrzenie. Teraz rośliny roz­poczęły intensywny przyrost kwiatów. Spodziewałem się, że zostało już tylko sześć lub siedem tygodni do zbiorów.

CZĘŚĆ TRZECIA: KWIT­NIENIE I DOJRZEWANIE

Na tym etapie to już sześć tygodni od chwili, gdy światła były włączone na 12 godzin na dobę, aby zmusić rośliny do kwitnienia. Rośliny odpowiedziały wyraź­nie w ciągu pięciu dni i ujawniły płeć. Mężczyźni zostali natychmiast usunięci z ogrodu. Jednocześnie rośliny zerwały się do wzrostu zyskując 30 cm wysokości w czasie około tygodnia. Gdy to się skończy­ło, doszło do wybuchu wzrostu kwiatów. Teraz gałęzie trzymające pąki pokryte były znamionami i rozwijały się bez przerwy.Gdy schemat światła zmienił się na 12-12, zbiornik odsączono i wypełniono wodą z pożywką stosując inny wzór. Azot został wyeliminowany podczas tej części cyklu, zbiornik został wypełniony wodą zawie­rającą fosfor i potas. To sprzyja kwitnieniu i minimalizuje wzrost wegetatywny. Od wymiany wody, żadne składniki odżyw­cze nie zostały dodane w ogrodzie. Tylko czysta woda deszczowa była używana do uzupełniania zbiornika. Następne zbiornik odsączono, usuwając wszystkie substancje odżywcze i napełniono wodą deszczową, tak by rośliny mogły otrzymać ponad 10 dni płukania, to znaczy przy tylko nie­wielkiej ilości substancji odżywczych, aby zapobiec powstaniu chemicznego smaku. Aby wspierać pąki i zachować je w ich czę­ści czaszy zainstalowałem 2 siatki nylono­we z 15 cm otworami. Ale większość roślin wykorzystało tylko dolną siatkę. W tym momencie pąki dojrzewały ładnie i były coraz mocniejsze. Miały ładny, słod­ki zapach typowy dla owocowego Fruity Juice®, ale nie był on bardzo intensywny. Podejrzewałem, że w ciągu dwóch tygodni dojrzewania staną się bardzo pachnące. Nie było wiele do robienia w ogrodzie. Rośliny były dokarmiane automatycznie jak to przy użyciu systemu knotów. Reżim świetlny, CO2 i temperatura były na automacie. Rośliny były zróżnicowane w swojej dojrzałości. Niektóre były około pięciu dni od dojrzałości, podczas gdy innym pozostało 15 dni.

CZĘŚĆ CZWARTA: OSTATNIE DNI

Z 16 pojemników, z którymi zaczynałem, dopiero sześć dało pączki, zaś dwie z tych roślin to były mikrusy. Na koniec osiem pojemników miało męskie rośliny, które zostały usunięte. We wszystkich pojemni­kach z dwóch roślin jedna roślina stała się dominująca i, z powodu utraty powierzch­ni czaszy, druga umarła. Dwa pojemniki miały rośliny odmawiające rozwoju. To daje tylko sześć roślin w trybie kwitnienia i tylko dwa tygodnie przed terminem dojrzałości. Rośliny wciąż korzystały z systemu knotów, pobierającą wodę ze zbiornika poniżej. Zbiornik został właśnie zmieniony z sprzy­jających kwitnieniu substancji odżywczych na wodę deszczową o pH 6.0. Korzystając z tego systemu każdy pojemnik czerpał wodę tylko w wymaganej ilości. Dni leciały, zaś pąki rozpoczęły ostateczny proces dojrzewania. Znamiona, maleńkie białe włosy wystające na 2/3 cm od kwia­tów, są jak puste rurki otoczone drobny­mi szczoteczkami. Filtrują one powietrze, próbując uchwycić pyłki dryfujące na wie­trze. Gdy kwiaty dojrzewają, stają się one suche i czerwonawe, niekiedy z fioletowy­mi akcentami. Na trichomy składają się łodygi zwień­czone cebulowymi czapkami. To wzdłuż ich wewnętrznych ścian kanabinoidy i terpeny są produkowane i składowane. Gdy te oleje budują masę, membrany zaczynają rozciągać się. Do czasu, kiedy zostaną zebrane, powinny wyglądać jak balon przed pęknięciem. W niektórych odmianach kwiaty, do któ­rych przymocowane są stygmaty, zaczy­nają puchnąć i może rozwinąć się kapsuła - jakby było nasionko wewnątrz. Inną oznaką dojrzewania jest zapach. W ostatnim tygodniu intensywność zapachu zwiększa się wyraźnie. Na początku dnia, osiem tygodni po wymuszonym kwitnieniu, wszystkie 6 roślin miało najwyższej próby pąki, które były gotowe do zbioru. Zamiast rozło­żyć żniwa w czasie, aby pozwolić dojrzeć w pełni dolnym pąkom, postanowiłem wyciąć całą uprawę. Wszystkie rośliny przycięto na dole łodygi, a następnie umieszczono na siatce w nieużywanym namiocie w celu wysuszenia. Przebywały one tam w temperaturze pokojowej i niż­szej w nocy przez trzy tygodnie, po czym były one poddane obróbce. Górne pączki wyprodukowały łącznie około 112 gramów. Palenie z pąków dolnych wyniosło około 35 gramów, a końcówki liści około 73 gramów. To była słaba wydajność jak na 600 watów. Myślę, że wśród powodów było to, że uprawa nie wypełniła się roślinnością, bo zostało tylko kilka roślin po tym, jak mikrusy i mężczyźni zostali usunięci, a diody LED produkcji Apache okazały się starszym modelem, dającym tylko połowę mocy nowych modeli. Pąki Fruity Juice® miały znakomity aro­mat owocowo-kwiecisty i mocnego kopa podnoszącego na duchu, co kusiło ludzi, aby palić więcej, chociaż smak był prze­ciętny w wyniku wykonanego bez prze­konania spłukiwania.

Większa ilość zdjęć dostępna w nr 5/2014.

 

S
Soft Secrets