Northen Light Automatic

Soft Secrets
11 Dec 2012

Firma Royal Queen Seeds była jednym z pierwszych banków nasion, które oferowały feminizowane wersje odmian autokwitnących.


Firma Royal Queen Seeds była jednym z pierwszych banków nasion, które oferowały feminizowane wersje odmian autokwitnących.

Firma Royal Queen Seeds była jednym z pierwszych banków nasion, które oferowały feminizowane wersje odmian autokwitnących. Od początku jakość materiału genetycznego była na najwyższym poziomie. Ostatnio firma wprowadziła do swojej oferty najnowszą generację wysoko wydajnych odmian autokwitnących, do których należy automatyczna wersja legendy lat 90 ubiegłego stulecia – Northen Light Automatic.



 

 

Do testów tej odmiany przystąpiłem wiosną 2012, tuż po otrzymaniu przesyłki z internetowego sklepu RQS. Nasiona zapakowane były w bez przypałową przesyłkę dobrze zabezpieczającą cenne geny znajdujące się w wodo i gazo odpornych torebkach. Dodatkowo torebki były zapakowane w kilka warstw folii bąbelkowej. Dzięki temu nasiona nie maja szansy uszkodzić się podczas transportu przez naszą niezbyt delikatną pocztę. W 30 minut od wizyty listonosza nasiona Northen Light Automatic rozpoczęły swoją wegetację. 

 

 

 

 

 



 

Wszystko zaczęło się od 24 godzinnej kąpieli w wodzie mineralnej, po której wszystkie 10 nasiona z paczki pokazało malutkie białe korzonki. Następnie nasiona zostały posadzone w 200 ml kubeczkach, w których dnach wykonano otwory drenażowe. Zastosowałem mieszankę 70% ziemi ogrodowej, 20% włókna kokosowego i 10 % wermikulitu. Do podlewania zastosowano wodę o pH 5,9 wraz z połową zalecanej przez producenta dawki stymulatora wzrostu korzeni Canna Rhizotonic. Dobrze rozwinięta bryła korzeniowa to podstawa udanych zbiorów przy wszystkich odmianach konopi, jednak przy odmianach automatycznych jej prawidłowy rozwój jest szczególnie ważny. Jest tak z powodu bardzo krótkiego okresu wzrostu wegetatywnego, podczas którego mały automat musi przygotować swoje tkanki do szybkiego przejścia w kwitnienie. Czas wegetacji odmian automatycznych jest regulowany nie przez zmianę warunków oświetlenia, a przez informację zawartą w DNA – materiale genetycznym rośliny. Pierwsze odmiany automatyczne przechodziły z wegetacji w kwitnienie po 7-14 dniach od wykiełkowania. Automaty najnowszych generacji są w wegetacji nieco dłużej, co osiągnięto przez selektywną uprawę przez wiele generacji i krzyżowanie tylko najlepszych osobników. 

Po 4 tygodniach od wysadzenia nasion wszystkie roślinki były podobnej wysokości, co dobrze świadczy o stabilności odmiany Northen LIght Automatics. Rośliny zostały wysadzone na ostateczne miejsce uprawy po 7 dniowym okresie aklimatyzacji. Polegał on na stopniowym przyzwyczajaniu krzaczków do naturalnych warunków. Co dzień zwiększałem ilość godzin o dwie tak, że po tygodniu rośliny mogły zostać przesadzone. 



W dzikim ogrodzie po środku lasu krzaki wylądowały, jako 15-20 cm roślinki dokładnie 1lipca  2012. Na miejscu uprawy wcześniej przygotowałem glebę kopiąc 50 cm dołki i wypełniając je żyzną i przepuszczalna mieszanką o składzie takim samym, w jakim rośliny wegetowały pod lampą. Dzięki temu zmniejszyłem możliwy szok, jaki doznają wszystkie przesadzane rośliny. Tuż przed wysadzeniem roślin na 7 z 10 krzaków można było już zaobserwować pierwsze malutkie żeńskie kwiatki zlokalizowane tuż przy łodydze głównej. 

Lipcowa pogoda sprzyjała wszystkim roślinom, ponieważ deszczowa pogoda przeplatała się z długimi okresami pięknego, intensywnego słońca. Rośliny miały wszystko, czego potrzebują do prawidłowego rozwoju i korzystały z tego bardzo wydajnie. Pod koniec lipca krzaczki miały już 40 – 60 cm wysokości, ładne białe włoski i rosły ciągle na wysokość, co zapowiadały naprawdę ponadprzeciętne żniwa. Rośliny miały ładne rozwinięte gałęzie boczne, co jest cechą charakterystyczną dla najnowszych odmian automatycznych o wysokiej wydajności. Krzaki nie przypominały odmian automatycznych pierwszych generacji, które miały tylko jeden kwiat główny. 

Miesiąc sierpień był wspaniały od strony pogody, którą imponująco wykorzystywały rośliny. Krzaki rosły i kwitły jednocześnie do 10 sierpnia, po czym wzrost został zahamowany, a krzaki skoncentrowały na dojrzewaniu. Producent nasion – firma Royal Queen Seeds opisuje, że odmiana ta jest gotowa do zbiorów w 9 – 10 tygodni. Po tym okresie krzaki wyglądały już bardzo okazale i dojrzale, jako że była naprawdę wspaniała pogoda pozwoliłem im pławić się w słońcu do 12 tygodnia. Ilość żywicy była porównywalna z pierwowzorem, z jakiego wykonano tą odmianę, czyli Northen Light. Odmiana ta zdobyła w latach 90 tych wiele nagród na międzynarodowych konkursach konopnych.



Wszystkie rośliny zostały zebrane jednocześnie w 84 dniu uprawy. Po manicure zostały one powieszone w ciemnym miejscu o temperaturze około 21 stopni do powolnego wyschnięcia. Szczyty wyschły w 9 dni, po czym powędrowały do słojów na konserwację.

Z 10 roślin miałem 710 gram suchego palenia, co dało średnią 71 gram z krzaka. Rekordowa roślina dała 108 gram, a najmniejsza 56 gram. Jak na nasze warunki klimatyczne jest to wynik dystansujący konkurencję o wiele rzędów wielkości.

Pierwsze testy były bardzo obiecujące. Palenie było mocne, aromatyczne, ale po suszeniu było czuć nutkę „zieloności”. Po 3 tygodniowej konserwacji, dokładnie 1 października palenie zostało zaprezentowane doświadczonym palaczom, bez informacji, jaką odmianę mają przyjemność palić. Nikt nie rozpoznał odmiany autokwitnącej, ponieważ delikatna nutę c.ruderalis jest prawie niewyczuwalna w smaku. Palenie było mocne, bardziej przypominało indica niż sativa, ale to już kwestia genów Northen Light – prawie pełnej krwi c.indica. Upalenie dało nam dużo radości, a części z nas, medycznych użytkowników zapewniło ulgę w cierpieniu. Pacjenci będą bardzo zadowolenie z silnego efektu przeciwbólowego i uspokajającego. Odmiana Northen Light Automatic jest godna polecenia i z pewnością jeszcze nie raz będę ją uprawiał.  

 

S
Soft Secrets